Prof. Samochowiec po kongresie EPA: pracujemy nad europejskim egzaminem specjalizacyjnym z psychiatrii

opublikowano: 31-03-2023, 15:54

Chodzi przede wszystkim o precyzyjne określenie poziomu wymaganej na egzaminie wiedzy i umiejętności oraz kursów, których realizacja będzie warunkiem do przystąpienia do europejskiego egzaminu z psychiatrii - mówi prof. Jerzy Samochowiec, podsumowując kongres EPA.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Prof. dr hab. n. med. Jerzy Samochowiec
Prof. dr hab. n. med. Jerzy Samochowiec
Fot. Archiwum

31. Kongres Europejskiego Towarzystwa Psychiatrycznego odbył się w tym roku w Paryżu w dniach 25-28 marca. W kongresie wzięło udział ok. 4 tysięcy uczestników, z czego 400 online.

Prof. Samochowiec we władzach Europejskiego Towarzystwa Psychiatrycznego

– Tegoroczny zjazd oznaczał również zmiany w strukturach Europejskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, którego zarządu zostałem nowo powołanym członkiem. W najbliższym czasie EPA skoncentruje się m.in. na opracowaniu szczegółowych kryteriów i wytycznych koniecznych do zdania europejskiego egzaminu specjalizacyjnego z psychiatrii. Chodzi przede wszystkim o precyzyjne określenie poziomu wymaganej na egzaminie wiedzy i umiejętności oraz kursów, których realizacja będzie warunkiem do przystąpienia do egzaminu. Pracujemy też nad powstaniem bazy pytań - mówi prof. dr hab. n. med. Jerzy Samochowiec, kierownik Katedry i Kliniki Psychiatrii Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.

Oczywiście, na poziomie poszczególnych państw, również w Polsce, nadal decydujące znaczenie będzie miał Państwowy Egzamin Specjalizacyjny.

– Mimo to mam nadzieję, że ten na poziomie europejskim upowszechni się z czasem jako złoty standard kształcenia psychiatrów. To tym ważniejsze, że przecież pomiędzy krajami występują istotne różnice w zakresie np. trwania szkolenia specjalizacyjnego i jego programu - wskazuje prof. Samochowiec.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Jak leczyć pacjentów, u których depresja współistnieje z zaburzeniami lękowymi i bezsennością

Dotychczas prof. Samochowiec pełnił funkcję przewodniczącego Komitetu Sterującego Psychiatrycznymi Towarzystwami z ramienia EPA.

– Z tej perspektywy ostatni rok zdecydowanie nie należał do łatwych: dwa główne wyzwania, z którymi się zmierzyliśmy, to skutki pandemii COVID-19 oraz działania wojenne w Ukrainie. Warto podkreślić, że zdecydowana większość krajowych towarzystw solidarnie skrytykowała rosyjską agresję na Ukrainę. Jako członek zarządu chciałbym w najbliższym czasie skoncentrować się na koordynacji działalności naukowej 22 istniejących w ramach EPA sekcji, które ściśle współpracują ze swoimi odpowiednikami w poszczególnych krajach. Zaproszono mnie również do prac w ramach Komitetu Etycznego EPA. Ich głównym celem jest opracowanie ujednoliconego i przyjętego przez wszystkie kraje członkowie kodeksu etyki przeznaczonego dla psychiatrów. Obecnie wprawdzie istnieje dokument „Code of Ethics and Conduct”, ale przyjęło go jedynie kilka państw. Psychiatria to szczególna specjalizacja: nasza praktyka jest silnie uwikłana w społeczno-kulturowe uwarunkowania, stąd coraz więcej wątpliwych etycznie sytuacji. Psychiatrzy potrzebują więc z całą pewnością swojego „dekalogu” - wyjaśnia.

O czym dyskutowano na kongresie EPA 2023?

Jakie tematy zdominowały dyskusję podczas tegorocznego kongresu EPA? Jednym z nich było zagadnienie stosowania przymusu bezpośredniego, a precyzyjniej mówiąc jednej z jej postaci, czyli podanie leku (w różnej formie) w celu uspokojenia pacjenta.

– Wydaje się, że korzystniejsza dla chorego jest donosowa droga podania, ale warto mieć świadomość, że w środowiskowym modelu opieki, do jakiego dążymy, większość pacjentów będzie prowadzona w warunkach ambulatoryjnych. Być może to też szansa na zmianę standardu postępowania w zakresie przymusu bezpośredniego. Przykładowo, w jednej z berlińskich placówek wybrano model oparty o psychoedukację i rozmowę: pacjent z podwyższonym ryzykiem zaostrzenia np. objawów psychotycznych, zanim to nastąpi, ustala ze swoim lekarzem rodzaj środków przymusu bezpośredniego, jaki akceptuje. Dałoby to też szansę na poprawę współpracy z takim chorym i zmniejszenie ryzyka ewentualnej traumy, ale takie rozwiązanie wymaga sporej liczby personelu do opieki nad pobudzonymi pacjentami - mówi prof. Samochowiec.

Psychologia i psychiatria
Specjalistyczny newsletter przygotowywany przez ekspertów
ZAPISZ MNIE
×
Psychologia i psychiatria
Wysyłany raz w miesiącu
Specjalistyczny newsletter przygotowywany przez ekspertów
ZAPISZ MNIE
Administratorem Twoich danych jest Bonnier Healthcare Polska.

Wiodącym hasłem tegorocznego kongresu był wpływ samotności i rozpadu relacji na zdrowie psychiczne. To właśnie także w tym kontekście dyskutowano o zmianach klimatycznych i postępującej urbanizacji oraz konieczności uporządkowania standardów leczenia z wykorzystaniem psychodelików.

– Zgodnie z danymi przytoczonymi podczas jednej z sesji w ramach kongresu EPA w 2022 r. na zaburzenia psychiczne cierpiało w populacji europejskiej 187 milionów osób, koszty pośrednie i bezpośrednie objęcia ich opieką wynosiły blisko 800 mln euro. Na łamach “New England Journal of Medicine” opublikowano pracę, w której wskazano na korelację pomiędzy poczuciem osamotnienia i brakiem stabilnych relacji a pogorszeniem zdrowia psychicznego. Widać to było w czasie izolacji spowodowanej COVID-19, gdy zachorowalność na zaburzenia depresyjne i lękowe wzrosła o nawet 30 proc. Tymczasem średni poziom wydatków na system opieki psychiatrycznej w państwach Europy to nadal ok. 2 proc. Bardzo istotnym czynnikiem wpływającym na funkcjonowanie psychiczne są postępujące zmiany klimatyczne, skutkujące migracjami na wielką skalę, pogorszeniem stabilności ekonomicznej oraz ograniczeniem dostępu do podstawowych produktów np. żywnościowych. To generuje ogromne obciążenie emocjonalne i doświadczenie przewlekłego stresu dla całych populacji - zwraca uwagę ekspert.

Podczas kongresu EPA zaprezentowano także wyniki pracy autorstwa Sonji Sudimac, która wspólnie z zespołem sprawdziła, jak na aktywność ciała migdałowatego wpływa godzina umiarkowanej aktywności fizycznej (spacer) w otoczeniu miejskim, a jak ta na terenach zielonych.

– Eksperyment wykazał korzystne zmiany w obszarze aktywności ciała migdałowatego, potwierdzone w badaniach rezonansem i tomografią komputerową. Warto je przywołać w obliczu tego, że rośnie populacja osób żyjących w miastach. Chciałbym też zwrócić szczególną uwagę na sesję dotyczącą depresji, którą współprowadziłem. W jej trakcie prof. Brenda Pennix omówiła korelację pomiędzy parametrami, takimi jak podwyższone stężenie białka CRP, immunoglobuliny 6 oraz TNF-alfa a zaburzeniami depresyjnymi w populacji kobiecej. Zaobserwowała, że wskaźniki te występują często w przypadku depresji opornej na leczenie oraz współwystępują z czynnikami ryzyka determinowanymi przez styl życia. Należy mieć świadomość, że depresja to zaburzenie heterogeniczne, ale być może obserwacja ta otworzy ścieżkę do opracowania nowych metod leczenia – ukierunkowanych na przewlekły stan zapalny w organizmie - mówi prof. Samochowiec.

Co więcej, w trakcie tej samej sesji zaprezentowano pracę porównującą skuteczność leczenia depresji w dwóch grupach pacjentów: jedni byli leczeni wyłącznie farmakologicznie z wykorzystaniem escitalopramu, u drugich włączono interwencję z zakresu stylu życia.

– W obu odnotowano redukcję objawów depresyjnych, ale w drugiej grupie dodatkowo zaobserwowano poprawę parametrów metabolicznych. Wartą wspomnienia pracą zaprezentowaną na EPA była także ta z obszaru prewencji suicydalnej: przedstawiono wyniki obserwacji potwierdzającej, że suplementacja witaminy B9 przez okres 24 miesięcy istotnie redukowała ryzyko samobójstwa w populacji ogólnej - podsumowuje najnowsze doniesienia prof. Samochowiec.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Polacy we władzach Europejskiego Towarzystwa Psychiatrycznego

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.