
Szef Porozumienia Rezydentów o kształceniu lekarzy: bezrefleksyjne zwiększanie liczby miejsc
Czy pacjenci chcą być leczeni przez lekarzy, którzy przez nieprzemyślane decyzje ministerstwa nie mieli możliwości uzyskać odpowiednich kompetencji? Samo zwiększanie liczby miejsc na studiach medycznych odbywa się nie tylko bezrefleksyjnie, ale też bardzo szybko. Jeszcze 6-7 lat temu studentów medycyny kształconych było ok. 6 tysięcy rocznie, w tym roku to już 10 tys., a w przyszłym nawet 14 tys. W odniesieniu do wielkości populacji kraju, są to liczby niespotykane w skali Europy - mówi w rozmowie z „Pulsem Medycyny” Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL.