Pracownicy Kliniki Położnictwa i Ginekologii WUM murem za prof. Wielgosiem [KOMENTARZE]
aktualizacja: 19-09-2022, 16:01
30 września kończy się kadencja prof. Mirosława Wielgosia na stanowisku kierownika I Katedry i Kliniki Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Władze uczelni zdecydowały o zmianie szefa ww. jednostki, jednak jej zespół chce, by nadal kierował nią prof. Wielgoś, który pełni tę funkcję od 12 lat.
W piątek, 16 września, pracownicy I Katedry i Kliniki Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego skierowali w tej sprawie list otwarty do prof. Zbigniewa Gacionga, rektora WUM, natomiast dzisiaj, 19 września, prof. Gaciong wydał oświadczenie, w którym uzasadnia swoją decyzję. Jego zdaniem zmiana na stanowisku szefa ww. jednostki jest „procesem koniecznym dla rozwoju nowych oczekiwanych przez pacjentki świadczeń leczniczych, nowych kierunków badawczych” i jest to „decyzja właściwa”.
Zapytaliśmy klinicystów, co sądzą o dotychczasowym zarządzaniu jednostką oraz zmianie zaplanowanej przez władze uczelni.

Pod kierownictwem prof. dr hab. n. med. Mirosława Wielgosia w Uniwersyteckim Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka WUM wykształciło się wielu specjalistów w dziedzinie położnictwa i ginekologii. Ponadto Pan Profesor wiele zaangażowania wkłada w edukację i rozwój naukowy kadry, czego świadectwem są uzyskane pod jego patronatem 43 stopnie doktorskie, 9 habilitacji oraz 3 tytuły profesorskie. Obecnie w toku pozostaje postępowanie o nadanie jednego tytułu profesorskiego oraz 4 postępowania habilitacyjne. Tworzący placówkę zespół czyni ją jednym z czołowych, a za razem pionierskich ośrodków w dziedzinie perinatologii oraz terapii wewnątrzmacicznej płodu, patologii ciąży, położnictwa, ginekologii oraz diagnostyki i leczenia niepłodności. Praca kliniczna oraz naukowa prowadzona w Klinice jest najlepszym dowodem jej rozwoju i dobrego prosperowania. Nie widzę merytorycznych argumentów uzasadniających decyzję Rektora.

Jednym z powodów, dla którego wybrałem placówkę przy placu Starynkiewicza jako miejsce odbywania szkolenia specjalizacyjnego, była możliwość rozwoju zawodowego pod okiem specjalistów i autorytetów. Kierownik Kliniki prof. dr hab. n. med. Mirosław Wielgoś utworzył w placówce zespół, którego praca czyni UCZKiN jednym z najlepszych i najbardziej rozwojowych ośrodków w kraju. Z zaniepokojeniem i głębokim żalem przyglądam się sytuacji, w której wieloletni i szanowany Profesor, były dziekan i rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, konsultant krajowy w dziedzinie perinatologii, pełniący nienagannie funkcje kierownicze przez kolejne kadencje oraz mający poparcie Rady Wydziału, jednoosobową, podjętą na ostatni moment decyzją pozbawiany jest możliwości kontynuowania pracy naukowej oraz klinicznej w rozwijanym przez siebie przez lata ośrodku. Niezrozumienie dla takiej decyzji potęguje brak dostrzeganych przeze mnie logicznych argumentów uzasadniających wspomnianą już decyzję.
Podejmujemy temat wyborów kierownika kliniki w I Katedrze i Klinice Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ponieważ sposób w jaki został on przeprowadzony nie mieści się w standardach jakiejkolwiek poważnej instytucji. Szczególnie ważne to jest w kontekście kształcenia nowego pokolenia studentów - przyszłych lekarzy. Jesteśmy za utrzymaniem wysokich standardów etycznych i demokratycznych jakie dotychczas prezentowała nasza uczelnia.

Z prof. Mirosławem Wielgosiem pracuję już bardzo wiele lat, znam go i wiem, że z całą pewnością nie można mu zarzucić ani braku zdolności organizacyjnych, ani braku koncepcji rozwoju Kliniki. Zawsze dbał o rozwój naukowy wszystkich pracowników oraz wysoki poziom dydaktyczny. Dowodem jest miejsce naszej Kliniki w rankingu Klinik WUM oraz pozytywne opinie studentów. Z tych powodów jestem, podobnie jak moi koledzy, głęboko poruszona niemającą żadnego merytorycznego uzasadnienia decyzją Rektora.
Kolejny list pracowników katedry i kliniki WUM ws. prof. Wielgosia. Padają ostre słowa
W poniedziałek (19 września) po południu pracownicy I Katedry i Kliniki Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wystosowali kolejny list do prof. Zbigniewa Gacionga, rektora WUM.
Tym razem odnoszą się do oświadczenia, które zostało opublikowane tego samego dnia rano przez władze uczelni. Wyrażają w nim “rozczarowanie, oburzenie i zażenowanie” po zapoznaniu się z argumentami strony przeciwnej. Zarzucają rektorowi WUM, że osoba, która ma zastąpić prof. Wielgosia nie tylko nie ma dorobku w dziedzinie perinatologii, ale nie posiada również doświadczenia w kierowaniu kliniczną jednostka akademicką.
Podkreślają, że Klinika Położnictwa i Ginekologii WUM zajmuje obecnie pierwsze miejsce wśród ośrodków o profilu ginekologiczno-położniczym i zabiegowym w naszym kraju oraz 14 miejsce wśród wszystkich jednostek organizacyjnych WUM.
Pracownicy informują, że w związku z brakiem zrozumienia ze strony władz uczelni „rozpoczął się ich proces rezygnacji z dotychczas zajmowanych stanowisk, co niewątpliwie odbije się niekorzystnie na działalności leczniczej i dydaktycznej w nowym roku akademickim”.


PRZECZYTAJ TAKŻE: Rektor WUM uzasadnia zmianę na stanowisku szefa Kliniki Położnictwa i Ginekologii [OŚWIADCZENIE]
Wiemy, kto ma zastąpić prof. Wielgosia na stanowisku szefa kliniki WUM
PTGiP apeluje, by prof. Wielgoś pozostał na stanowisku [LIST OTWARTY]
Światowej sławy perinatolog komentuje odejście prof. Wielgosia
Prof. Wielgoś o decyzji rektora WUM: trudno mi zrozumieć to, co się stało [WYWIAD]
Źródło: Puls Medycyny