Czy choroby pasożytnicze stanowią istotny problem zdrowotny wśród polskich pacjentów? Na to i inne pytania dotyczące parazytoz odpowiedział dr hab. n. med. Piotr Eder, specjalista gastroenterologii.
Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Parazytozy przewodu pokarmowego dają zazwyczaj niespecyficzne objawy, np. przewlekłe bóle brzucha, nieprawidłowy sposób oddawania stolca, brak przyrostu masy ciała u dzieci. Często więc przyczyny takich objawów pacjenci lub lekarze szukają w chorobie pasożytniczej, ale statystki wskazują, że takie podejrzenia rzadko się potwierdzają.
iStock
„W Polsce najczęstszą parazytozą przewodu pokarmowego pozostaje owsica, choć dotyka ona przeważnie dzieci. Powoduje ją owsik ludzki. Szacuje się, że nawet do 10 proc. polskich dzieci może chorować na owsicę, ale wiele zarażeń przebiega bezobjawowo. Stanowi to pewien problem, ponieważ choroba szerzy się przez bezpośredni kontakt z osobą zarażoną” — zaznacza dr Piotr Eder. Inna dość częsta parazytoza to giardioza (lamblioza), którą powoduje pierwotniak Giardia intestinalis (Giardia lamblia). „Zarażenie pierwotniakiem Giardia lamblia również przechodzi zazwyczaj bezpośrednio z osoby zarażonej na zdrową. U pacjentów ze sprawnie funkcjonującym układem odpornościowym choroba mija samoistnie, często nie dając żadnych objawów. W jej przebiegu mogą się jednak pojawić skąpe i niespecyficzne symptomy, takie jak: bóle brzucha, biegunka tłuszczowa lub objawy wskazujące na alergię. Do poważniejszych powikłań dochodzi stosunkowo rzadko. Na pewno ciężej chorują pacjenci z obniżoną odpornością, a zwłaszcza osoby z niezdiagnozowanym niedoborem immunologicznym IgA, który do pewnego momentu przebiega bezobjawowo, a ujawnia się dopiero w chwili zarażenia patogenem” — wyjaśnia dr Eder.
Za najczęstszą chorobę pasożytniczą przewodu pokarmowego na świecie uznaje się glistnicę, ale w polskich warunkach występuje ona rzadko: dotyka zaledwie 1 proc. Polaków rocznie.
„Bardzo często mówi się w naszym kraju o tasiemczycy, choć według danych epidemiologicznych zarażenie tasiemcem (w polskich warunkach przeważnie nieuzbrojonym) dotyczy tylko około 200 przypadków rocznie. Oczywiście, zdarzają się przypadki infekcji pasożytnicznych zawleczonych z obszarów endemicznych, najczęściej regionów tropikalnych, do których Polacy coraz częściej podróżują. W tym kontekście warto pamiętać o pełzakowicy pierwotniakowej, przebiegającej niekiedy podobnie do chorób z grupy nieswoistych zapaleń jelit” — podkreśla dr Eder.
Jak dodaje specjalista, diagnostyka chorób pasożytniczych, ze względu na ich niespecyficzny obraz, bywa trudna — zarówno ta laboratoryjna, jak i oparta wyłącznie na wywiadzie lekarskim. Diagnostyka laboratoryjna jest zazwyczaj długotrwała i wieloetapowa, wymaga wykonania szeregu badań oraz udziału eksperta wyspecjalizowanego w interpretacji ich wyników — a tych jest w Polsce niewielu.
„Trudności diagnostyczne oraz łatwa dostępność leków uznawanych za bezpieczne mogą powodować, że część pacjentów decyduje się na profilaktyczne odbycie kuracji przeciwpasożytniczej, czego jako lekarze oczywiście nie popieramy. Kluczowa w kontekście chorób pasożytniczych jest profilaktyka, czyli przede wszystkim uczulenie pacjentów na konieczność zachowania higieny i wysokich standardów sanitarnych. Mam na myśli częste mycie rąk, spożywanych przez nas owoców i warzyw, właściwą obróbkę surowego mięsa itp.” — podsumowuje dr Piotr Eder.
O kim mowa Dr hab. n. med. Piotr Eder jest specjalistą w dziedzinie chorób wewnętrznych i gastroenterologii, adiunktem w Katedrze i Klinice Gastroenterologii, Dietetyki i Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu oraz zastępcą kierownika Oddziału Klinicznego Gastroenterologii Szpitala Klinicznego im. H. Święcickiego w Poznaniu.
Czy choroby pasożytnicze stanowią istotny problem zdrowotny wśród polskich pacjentów? Na to i inne pytania dotyczące parazytoz odpowiedział dr hab. n. med. Piotr Eder, specjalista gastroenterologii.
Parazytozy przewodu pokarmowego dają zazwyczaj niespecyficzne objawy, np. przewlekłe bóle brzucha, nieprawidłowy sposób oddawania stolca, brak przyrostu masy ciała u dzieci. Często więc przyczyny takich objawów pacjenci lub lekarze szukają w chorobie pasożytniczej, ale statystki wskazują, że takie podejrzenia rzadko się potwierdzają.
×
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.