Po spotkaniu w MZ dot. marż aptecznych. Tomków: sektor detaliczny wymaga wsparcia
10 maja w siedzibie Ministerstwa Zdrowia odbyło się spotkanie poświęcone kwestiom ważnym dla funkcjonowania rynku aptecznego. Co udało się ustalić?

10 maja w siedzibie Ministerstwa Zdrowia odbyło się spotkanie poświęcone kwestiom ważnym dla funkcjonowania rynku aptecznego, ale też zapewnienia podstawowego bezpieczeństwa lekowego polskim pacjentom. Chodzi m.in. o sytuację finansową aptek, procedowanie ustawy refundacyjnej oraz dyżury aptek.
Wzięli w nim udział przedstawiciele resortu, wiceminister Maciej Miłkowski, samorządu oraz szeroko pojętej branży aptecznej. “Puls Farmacji” po spotkaniu poprosił o komentarz wiceprezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej Marka Tomkowa.
Zmiana w przepisach konieczna, by apteki mogły funkcjonować bez przeszkód
Jak Marek Tomków ocenia przebieg rozmów?
– To były trudne negocjacje, ale pomogły osiągnąć porozumienie co do kwestii, które przez długi czas stanowiły oś sporu. Mówimy o postulatach zgłaszanych przez nasze środowisko. Ze strony resortu padło wiele obiecujących dla środowiska deklaracji. Mam nadzieję, że uda się je przekuć w działanie - skomentował Marek Tomków.
Jakie najbardziej kluczowe dla farmaceutów sprawy omówiono w trakcie spotkania?
– Najważniejsza to zabezpieczenie płynnych dostaw leków dla pacjentów. Wiąże się to z koniecznością zmiany poziomu finansowania leków refundowanych na poziomie łańcucha hurtowego i detalicznego. Przy tak niskim jak obecny, niezmienianym od 12 lat, poziomie wsparcia sektora detalicznego oraz jednocześnie stale rosnących kosztach prowadzenia aptek, realne staje się zagrożenie, że nie uda się zabezpieczyć stałego łańcucha dostaw leków. Chciałbym zwrócić uwagę, że apteki to nie są zwykłe przedsiębiorstwa, tutaj celem nadrzędnym jest zachowanie podstawowej dostępności do leków dla pacjentów. Warto mieć to na uwadze, choćby w obliczu planów poszerzenia populacji uprawnionej do bezpłatnych leków w ramach listy S o osoby, które ukończyły 70. rok życia. Taki ruch będzie bowiem oznaczał wzrost zapotrzebowania na leki, podobnie jak tworzenie zapasów na wypadek braków leków - zaznacza wiceprezes Tomków.
Coraz głośniej, także na szczeblu unijnym, mówi się o postępującym kryzysie lekowym.
– Polska włącza się do wspólnych działań w ramach UE, dążąc do poprawy bezpieczeństwa lekowego. Musimy pamiętać, że to wiąże się również z zagwarantowaniem stabilnego i odpowiednio wysokiego finansowania na każdym poziomie obrotu lekami. Patrząc w kontekście bezpieczeństwa można śmiało powiedzieć, że dobrze zabezpieczona apteka chroni więcej ludzi niż kompania wojska - ocenia Tomków.
Podczas spotkania w MZ pochylono się też nad innym problemem, który pozostaje nierozwiązany od 30 lat, czyli dyżurami aptek.
– Wydaje się, że w tej sprawie mamy pełny kompromis z MZ. Najważniejsza jest odpowiedź na pytanie, czy ustawa będzie w ogóle dalej procedowana. No cóż, to jest absolutnie konieczne, jeśli apteki i hurtownie mają zapewnić odpowiedni poziom dostaw leków dla pacjentów. Zdajemy sobie sprawę, że inni interesariusze podchodzą do sprawy z większą rezerwą. To są fachowcy w swoich dziedzinach, mamy nadzieję, że ich wątpliwości i uwagi zostaną w trakcie dalszego postępowania rozwiane i proces przebiegnie spokojnie. Mocno trzymamy za to kciuki - mówi Marek Tomków.
Tomków: ZAPPA zrzesza kilkaset aptek – niejednokrotnie to więcej niż w przypadku niektórych sieci
Na spotkaniu, poza przedstawicielami Naczelnej Izby Aptekarskiej, obecni byli reprezentanci innych środowiskowych organizacji, m.in. PharmaNET czy ZAF. W mediach społecznościowych pojawiały się negatywne komentarze dotyczące składu zaproszonych gości.
W @MZ_GOV_PL spotkanie nt marż aptecznych. Zaproszony @ZPAPharmaNET -związek zagr. sieci apt., które omijają ust. AdA i nie płacą CIT (ew. szczątkowe). Nie zaproszeni PL przedsiębiorcy, płacący podatki. @PatrykSlowik @KlaraKlinger @JakubStyczynski @mart_markiewicz @marcinwarchol
— Marcin Wiśniewski (@MarcinWSNWSK) May 10, 2023
– Z mojej perspektywy ważne jest, by wszyscy uczestnicy rynku mogli zabrać głos w kwestiach tak istotnych dla całego środowiska, ostateczna decyzja o składzie uczestników spotkania leżała jednak po stronie resortu. Istotnie, przedstawiciele ZAPPA nie byli obecni. ZAPPA zrzesza kilkaset aptek – niejednokrotnie jest to więcej niż w przypadku niektórych sieci. Faktem jest, że od wielu lat obserwuję tendencję do tego, że co sprytniejsze podmioty prowadzące apteki występują nawet pod kilkoma szyldami różnych organizacji. Dzięki temu nawet jak ktoś reprezentuje raptem kilkadziesiąt aptek, wypowiada się tworząc wrażenie wielogłosu, a tymczasem jest to tylko echo - komentuje Marek Tomków.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Prof. Czech: zagrożenie szantażem lekowym jest realne, czas zacząć działać
Źródło: Puls Medycyny