Pierwsza na Mazowszu implantacja podskórnego kardiowertera-defibrylatora
W I Katedrze i Klinice Kardiologii przeprowadzono pierwszy na Mazowszu zabieg implantacji podskórnego kardiowertera-defibrylatora - nowoczesnego urządzenia zapobiegającego nagłemu zgonowi sercowemu u pacjentów z ryzykiem wystąpienia groźnych komorowych zaburzeń rytmu serca. To czwarty (po Łodzi, Zabrzu i Gdańsku) ośrodek w Polsce, w którym przeprowadza się takie zabiegi.
Operację przeprowadzono w ramach prewencji pierwotnej nagłego zgonu sercowego u 62-letniego pacjenta z ciężką pozawałową niewydolnością serca. Ze względu na stan po przebytym odelektrodowym zapaleniu wsierdzia oraz współistniejące obciążenia medyczne, ryzyko nawrotu infekcji u pacjenta przy zastosowaniu standardowej procedury oceniano jako bardzo duże. Zabieg oprócz polskich lekarzy - dr Marcina Grabowskiego i dr Marcina Michalaka przeprowadził prof. Joachim Winter z Düsseldorfu.
Podskórny kardiowerter-defibrylator (ang. subcutaneous implantable cardioverter defibrillator, S-ICD) stanowi alternatywę dla tradycyjnego urządzenia, jednak w jego przypadku nie ma potrzeby wprowadzania elektrod do układu żylnego i jam serca. Dzięki temu minimalizuje się ryzyko wystąpienia powikłań infekcyjnych oraz niedrożności żylnych.
W nowoczesnej strategii kwalifikowania pacjentów ze wskazaniami do elektroterapii zaczyna się preferować urządzenia podskórne w większej grupie chorych, szczególnie u pacjentów po wcześniejszych powikłaniach (np. po infekcjach), z dużym ryzykiem ich wystąpienia (np. pacjenci dializowani, z przewlekłymi procesami zapalnymi), z niedrożnościami żylnymi, u chorych ze spodziewanym długim okresem przeżycia (pacjenci młodzi) lub z potencjalnie odwracalną przyczyną ryzyka wystąpienia arytmii.
W Polsce podstawowym ograniczeniem do stosowania tej metody jest koszt urządzenia, brak refundacji procedury i nieliczne doświadczenia.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: mw