Pielęgniarki z OZZPiP chcą sprostowania od MZ. Oskarżają o manipulację ws. zarobków
Pielęgniarki z OZZPiP oskarżają Ministerstwo Zdrowia o "podejmowanie prymitywnych prób manipulowania opinią publiczną“, poprzez podawanie nieprawdziwych informacji na temat zarobków ich grupy zawodowej.
– Jesteśmy zażenowani niskim poziomem merytorycznym pracowników Ministerstwa Zdrowia i ich prymitywnymi próbami manipulowania opinią publiczną. Zamiast rzetelnej informacji, udzielanej w oparciu o dokumenty będące w zasobach Ministerstwa, mamy do czynienia z nieudolnymi próbami wprowadzania w błąd środowiska pracowników medycznych oraz opinii publicznej - zarzuciła w oficjalnym oświadczeniu OZZPiP jego przewodnicząca Krystyna Ptok.
Pielęgniarki z OZZPiP do MZ: żądamy sprostowania manipulacji ws. naszych zarobków
“Żądam sprostowania obrzydliwej manipulacji” - dodała i wyjaśniła, że chodzi o informację przedstawioną w piśmie podpisanym przez Jarosława Rybarczyka – głównego specjalistę z Biura Komunikacji Ministerstwo Zdrowia. Dokument stanowi odpowiedź na pytania portalu pielęgniarki.info.pl dotyczące wynagrodzeń pielęgniarek i położnych oraz różnic w pensjach w zależności od wykształcenia.
– W przytoczonym przez portal piśmie czytamy: „(…) Trzeba przy tym zauważyć, że zgodnie ze złożonym przez przedstawicieli zawodów medycznych obywatelskim projektem ustawy (zgodnym w zakresie propozycji dotyczących pielęgniarek i położnych ze stanowiskiem OZZPiP) w sprawie warunków zatrudnienia w ochronie zdrowia (druk sejmowy nr 35) różnica w wysokości minimalnych wynagrodzeń zasadniczych pomiędzy grupą zawodową: Pielęgniarka i położna z tytułem magistra oraz ze specjalizacją a grupą: Pielęgniarka i położna bez specjalizacji wynosi połowę przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce tj. 2583 zł, natomiast różnica w kwocie gwarantowanego wynagrodzenia zasadniczego w obowiązującej ustawie pomiędzy grupą 7 i grupą 9 wynosi 1705 zł. I jak wskazano wyżej w wyniku opracowanej przez rząd nowelizacji ustawy z maja br. uległa zmniejszeniu.(…) - cytuje przewodnicząca OZZPiP.
OZZPiP proponował inne współczynniki wynagrodzenia pielęgniarek
Krystyna Ptok zaznaczyła, że obywatelski projekt ustawy w sprawie warunków zatrudnienia w ochronie zdrowia nigdy nie był sygnowany przez przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych. Poza tym - wskazała - projekt ten pochodzi z 2019 roku.
– Od tego czasu rzeczywistość, a także rzeczywistość prawna, znacznie się zmieniła. Sam fakt, że Ministerstwo Zdrowia powołuje się na tak stary projekt w oficjalnym dokumencie, jest dość absurdalny, aczkolwiek po ostatnich miesiącach wątpliwej jakości „współpracy” z Ministerstwem Zdrowia chyba nic już nas nie powinno dziwić - napisała przewodnicząca OZZPiP.
Dodała, że propozycje dotyczące wynagrodzeń pielęgniarek i położnych są tożsame z tymi przedstawionymi w piśmie ich centrali związkowej: Forum Związków Zawodowych z dn. 29-06-2020 r.
– A zatem stwierdzenie, że różnica w wysokości minimalnych wynagrodzeń zasadniczych proponowanych przez OZZPiP pomiędzy grupą zawodową: Pielęgniarka i położna z tytułem magistra oraz ze specjalizacją a grupą: Pielęgniarka i położna bez specjalizacji wynosi połowę przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce tj. 2 583 zł jest jawnym kłamstwem - podkreśliła.
– Różnica ta bowiem wynosi 1 033,49 zł, czyli jeszcze mniej, niż kwota w obowiązującej ustawie wynosząca 1705 zł, którą obecnie chwali się w mediach Ministerstwo Zdrowia - dodała.
Przypomniała również, że współczynniki proponowane przez związki stanowią między innymi jeden z postulatów sporów zbiorowych prowadzonych aktualnie przez Zakładowe i Międzyzakładowe Organizacje Związkowe OZZPiP.
PRZECZYTAJ TAKŻE: NIK reaguje ws. pielęgniarek i powołuje Zespół Analizy Ryzyka
Krystyna Ptok: Minister Niedzielski jest głuchy na głos środowiska pielęgniarskiego
Odwołanie ministra zdrowia. Jest wniosek związków zawodowych i samorządów
Źródło: Puls Medycyny
