Pielęgniarki i położne protestują przed Szpitalem Uniwersyteckim w Krakowie
Pielęgniarki i położne protestują w czwartek (30 marca) przed Szpitalem Uniwersyteckim w Krakowie. Uważają, że pracodawca nie uznaje ich magisterskich kwalifikacji, co wpływa na obniżenie wynagrodzenia.

W proteście bierze udział kilkadziesiąt pracownic, które mają dzień wolny.
– Dbamy o bezpieczeństwo naszych pacjentów i żaden z nich dzisiaj nie ucierpi – powiedziała PAP Jolanta Doroz, przewodnicząca Zakładowej Organizacji Związkowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy Szpitalu Uniwersyteckim. W lecznicy pracuje łącznie ok. 1,8 tys. pielęgniarek.
Pielęgniarki: dyrekcja szpitala nie uznaje magisterskich kwalifikacji
Nowe zapisy ustawy o podwyżkach dla pracowników ochrony zdrowia obowiązują od lipca 2022 roku. Wzrost wynagrodzeń zależy od kwalifikacji wymaganych na danym stanowisku, wcześniej zależał od kwalifikacji, niezależnie od stanowiska. Dyrektorzy części placówek w kraju uznali, że tytuł magistra nie jest wymagany na danych stanowiskach i nie wypłacili pielęgniarkom podwyżek w oczekiwanej przez nie wysokości.
Pielęgniarki ze Szpitala Uniwersyteckiego (SU) w Krakowie od kilku miesięcy alarmują, że pracodawca nie uznaje ich magisterskich kwalifikacji, co wpływa na obniżenie wynagrodzenia.
"W największym i najnowocześniejszym szpitalu w Europie Środkowej uzyskane wykształcenie nie ma przełożenia na wynagrodzenie w odniesieniu do grupy pielęgniarek i położnych. Z uwagi na fakt, że żaden dialog w przedmiotowym zakresie z pracodawcą nie jest możliwy, a wszelkie pokojowe działania w przedmiotowej sprawie poniosły fiasko, pielęgniarkom i położnym nie pozostało nic innego jak publiczne wyrażanie swojego niezadowolenia" – przekazał związek zawodowy pielęgniarek z SU.
Według ZOZ OZZPiP pracodawca nie zrealizował przepisów ustawy z 8 czerwca 2017 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego dla pielęgniarek i położnych mających tytuł magistra oraz magistra ze specjalizacją. Ta grupa zawodowa uważa, że od 1 lipca 2022 r. otrzymuje zaniżone wynagrodzenie.
Inspekcja pracy nie stwierdziła nieprawidłowości w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie
Szpital Uniwersytecki w Krakowie jest po kontroli inspekcji pracy, która nie stwierdziła nieprawidłowości. Pielęgniarki zwróciły się również z prośbą o kontrolę do władz Uniwersytetu Jagiellońskiego, który jest podmiotem tworzącym lecznicę. Rektor uczelni odmówił jednak wszczęcia kontroli.
Dyrekcja Szpitala Uniwersyteckiego uważa, że realizuje zapisy rozporządzenia ministra zdrowia.
– Wysokość środków, jakie placówka otrzymuje z NFZ, pozwala na podwyżki dla osób mających wymagane, a nie posiadane kwalifikacje na danym stanowisku. W związku z tym podwyżki dla pań pielęgniarek były niższe niż panie tego oczekiwały – powiedział w styczniu PAP zastępca dyrektora ds. finansowych Szpitala Uniwersyteckiego Bolesław Gronuś.
Pielęgniarki organizują kolejne manifestacje
Jak informowaliśmy w ubiegłym tygodniu, Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych organizuje kolejne manifestacje. Jedna z nich odbędzie się 12 kwietnia w Krakowie.
– Ustawa o najniższych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia pozwala nie tylko na degradację ze stanowisk pielęgniarek, ale także dyskryminuje te pielęgniarki, które mają duże doświadczenie zawodowe. Nie zgadzamy się na to. Jednak dyrektorzy szpitali w Małopolsce nie przyjmują naszych argumentów. Stąd protest - powiedziała w rozmowie z “Pulsem Medycyny” Agata Kaczmarczyk, przewodnicząca Zarządu Regionu Małopolskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
Zaalarmowała też, że dyrektorzy szpitali zaczynają stosować metody zastraszania pielęgniarek i przewodniczących związków zawodowych.
– W jednym ze szpitali w Małopolsce pielęgniarki, którym dyrektor nie uznał kwalifikacji, są wzywane do działu kadr. Jeśli podpiszą aneks, w którym są degradowane, dostaną roczną premię, a jeśli nie podpiszą takiego dokumentu, premii nie otrzymają. Nie możemy pozwolić na takie działania - podkreśliła Agata Kaczmarczyk.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Pielęgniarki organizują kolejne manifestacje. “Dyrektorzy zaczynają stosować metody zastraszania”
Co się zmieniło w zarobkach pielęgniarek
Od 1 lipca 2022 r. minimalne wynagrodzenie dla pielęgniarek i położnych z tytułem magistra, z wymaganą specjalizacją, wzrosło do 7304,66 zł z 5477,52 zł. Dla pielęgniarek, położnych wykonujących zawód medyczny wymagający tytułu magistra, wyższego wykształcenia i specjalizacji albo pielęgniarki, położnej ze średnim wykształceniem i specjalizacją wzrosły do 5775,78 zł z 4185,65 zł. Dla pielęgniarek, położnych wykonujących zawód medyczny wymagający wyższego wykształcenia na poziomie studiów I stopnia (licencjat) lub pielęgniarek, położnych ze średnim wykształceniem, bez tytułu specjalisty do 5322,78 zł z 3772,25 zł.
ZOBACZ TAKŻE: To będzie wiosna protestów. Po pielęgniarkach na ulice chcą wyjść terapeuci uzależnień
Źródło: Puls Medycyny