"Niezależni" lekarze i naukowcy piszą kolejny list, tym razem do ministra zdrowia
Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców (PSNLiN) wystosowało do ministra zdrowia list "o zatrzymanie eksperymentów medycznych na polskich niemowlętach i dzieciach". Chodzi o szczepienia przeciw COVID-19.
Lekarze, naukowcy i prawnicy w liście do Adama Niedzielskiego apelują "o natychmiastowe wstrzymanie promowania i realizowania programu podawania preparatów inżynierii genetycznej - tzw. szczepionek przeciw COVID-19, w populacji dziecięcej w Polsce".
Szczepienia dzieci przeciw COVID-19 nazwane “eksperymentem medycznym”
Autorzy listu argumentują m.in., że koronawirus nie jest groźny dla dzieci ("procent zgonów na COVID-19 w Polsce - wśród osób w wieku 0-17 lat - od stycznia 2021 do dziś to 0,00003"), że dzieci odgrywają nieistotną rolę w przenoszeniu SARS-CoV-2 oraz że proponowane preparaty do szczepień (również dzieci) powstały w oparciu o nową technologię "inżynierii genetycznej", na bazie której nie były produkowane żadne dotąd stosowane szczepionki, nie uzyskały nigdy licencji i są w fazie badań eksperymentalnych, które zakończą się w 2022-2023 roku.
"Dowodem na trwanie fazy eksperymentalnej badań jest wyznaczenie w Polsce 8 ośrodków badawczych, które zostały zakwalifikowane do międzynarodowego projektu badań klinicznych szczepionek przeciw COVID-19 dzieci od 6 miesiąca życia" - czytamy w liście.
Sygnatariusze listu wskazują, że "prawo zakazuje prowadzenia eksperymentów medycznych na dzieciach do czasu zakończenia wymaganych badań na ludziach dorosłych".
To nie pierwszy apel przeciw szczepieniom
Pod pismem datowanym na 19 lipca widnieją trzy podpisy: prezesa PSNLiN dr n. med. Doroty Sienkiewicz i dwóch wiceprezesów: lek. Piotra Rossudowskiego i dr med. Katarzyny Bross-Walderdorff.
Na stronie Stowarzyszenia udostępnione są także inne "listy, pisma i apele dotyczące szczepień przeciw COVID-19 i eksperymentów medycznych na niemowlętach i dzieciach". PSNLiN rozsyłało je do dyrektorów szkół, przedszkoli, domów dziecka, a także do samych lekarzy.
Grzesiowski ostrzega “niezależnych” lekarzy
Do jednego z pism (wysyłanych do szkół i przedszkoli) odniósł się dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19. Swoje stanowisko zaprezentował podczas konferencji NIL „Bilans pandemii na dziś i prognozy na jutro” (1 lipca).
– Ten list straszy szczepionkami przeciw COVID-19, straszy ich skutkami ubocznymi. Naczelna Rada Lekarska przygotowuje stanowisko w sprawie tego listu, jak również jego sygnatariuszy, bo jest to absolutnie działanie szkodliwe, proepidemiczne. Musimy bardzo mocno zaakcentować, że środowisko medyczne całkowicie odcina się od informacji, które są podawane w tej korespondencji - powiedział dr Grzesiowski.

– To jest bardzo niebezpieczne zjawisko, ponieważ podpisani są pod nim ludzie, którzy mają dyplomy lekarskie i wykonują zawód lekarza. W związku z tym mogą się na nich powoływać osoby, które nie mają nic wspólnego z medycyną. Mogą argumentować, że przecież te osoby są lekarzami, więc prawdopodobnie wiedzą, co robią - dodał ekspert.
Dr Grzesiowski wyjaśnił także, co grozi lekarzom, którzy zniechęcają do szczepień przeciw COVID-19 i nimi straszą.
– Zarówno okręgowe izby lekarskie, jak i rzecznicy odpowiedzialności zawodowej prowadzą liczne postępowania wobec tych lekarzy, którzy sprzeniewierzają się kodeksowi etyki lekarskiej, czyli m.in. dezinformują na temat szczepień czy na temat pandemii - zaznaczył ekspert. Dodał, że kilku lekarzom zawieszono prawo do wykonywania zawodu z powodu antyszczepionkowych wystąpień.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Lekarze antyszczepionkowcy zawieszani w prawie wykonywania zawodu
NRL apeluje do premiera o “zdecydowane działania” ws. ruchów antycovidowych
NIL ma sygnały o wystawianiu przez lekarzy fałszywych zaświadczeń o szczepieniu przeciw COVID-19
Źródło: Puls Medycyny