Niedzielski zapowiada zwiększenie wycen dla niektórych szpitali
aktualizacja: 08-09-2022, 12:11
Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiada dodatkowy zastrzyk finansowy dla szpitali. W sumie do końca czerwca 2023 r. do tych placówek wpłynie dodatkowe 1,5 mld zł. Wsparcie otrzymają najmniejsze szpitale. Będzie to ok. 250 placówek, które nie udźwignęły ciężaru wzrostu wynagrodzeń w ochronie zdrowia.

Jak wyjaśnił minister Niedzielski podczas konferencji 8 września w Karpaczu, dodatkowe środki mają poprawić wycenę świadczeń na SOR-ach, izbach przyjęć, w nocnej pomocy lekarskiej, internie i ratownictwie. Nowy mechanizm finansowy zacznie obowiązywać od 1 października i potrwa do końca czerwca 2023 r.
MZ: instrument 16 proc.
– Mówimy o dodatkowym zastrzyku finansowym, który ma poprawić sytuację szpitali. Chcemy wesprzeć te placówki, które mają problemy z wdrożeniem podwyżki wynagrodzeń. Proponujemy im dodatkowy mechanizm wsparcia zmiany wycen, który pozwoli na wypłacenie podwyżek. W sumie takie wsparcie w ciągu najbliższych 9 miesięcy otrzyma jedna trzecia szpitali. Głównie chodzi o te najmniejsze, powiatowe szpitale, gdzie stosunek zatrudnienia personelu medycznego w stosunku do realizowanych świadczeń jest niekorzystny - wyjaśnił.
Niedzielski przypomniał, że 1 lipca weszła w życie ustawa o minimalnym wynagrodzeniu. - Proces podnoszenia wynagrodzenia w ochronie zdrowia dziś sprawia, że w tym segmencie wynagrodzenia rosną najszybciej w kraju. To inwestycja w kadry, która jak widzimy już wpływa na zahamowania trendu odpływu kadr - mówił.
Wyjaśnił, że po zmianie wycen, która wpłynęła na finansowanie wyższych wynagrodzeń, resort otrzymał informację zwrotną, że przekazane środki nie w każdym przypadku pozwalają na zwiększenie wynagrodzeń.
- Sprawdziliśmy, czy to nie jest sytuacja nieefektywnego zarządzania. Analizowaliśmy także kwestię charakteru zmiany wycen i doszliśmy do wniosku, że część szpitali - głównie tych najmniejszych, powiatowych faktycznie nie jest w stanie tych podwyżek wygenerować. Zdecydowaliśmy, że zaproponujemy tym podmiotom dodatkowe środki - w tym roku to będzie 1,5 mld zł, w ramach zwiększonych wycen na SOR, internę, nocną pomoc lekarską, izby przyjęć i ratownictwo medyczne. Mamy nadzieję, że zmiany te pozwolą w ciągu najbliższych 9 miesięcy wyjść im na prostą - komentował.
Dziewięć miesięcy wsparcia
Do kwestii tych odniósł się również prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak. Jak zaznaczył, NFZ wspólnie z Ministerstwem Zdrowia konsekwentnie realizuje plan nakreślony przy realizacji tej ustawy i uruchamia założenia tej ustawy.
- Nie dystrybuujemy tych środków w sposób bezrefleksyjny tylko przeliczamy, które szpitale potrzebują tej pomocy, aby nie zachwiać funkcjonowaniem placówki i w konsekwencji nie ograniczyć pacjentom dostępów do świadczeń – podkreślił.
Wyjaśnił: - Resort i Fundusz chcą promować te palcówki, które oferują szereg świadczeń pacjentom, wspierają pacjentów, zapewniają im wysoki poziom świadczeń i bezpieczeństwa.
- Trzeba pamiętać, że interna to matka medycyny i świadczenia internistyczne są rozliczane w różnych oddziałach: m.in. na kardiologii, neurologii. Wycena tych świadczeń internistycznych jest bardzo trudna, a to działanie, które wprowadzamy od 1 października, ma pomóc dotrwać tym placówkom do czasu, kiedy będziemy mieli rzetelne wyceny. Mam nadzieję, że ten zabieg pozwoli pracować szpitalom przez ten trudny czas w sposób niezaburzony – mówił Nowak.
Dodał: - Te 16 proc. to nie jest inna wycena dla tych szpitali, tylko dodatkowe źródło finansowania, które będzie trwało przez 9 miesięcy. Ten instrument finansowy nie musi być wykorzystany tylko i wyłącznie na podwyżki. To jest czas, aby dyrektorzy placówek, którzy mieli problemy, mogli zastanowić się, z czego ta trudna sytuacja wynika i co zrobić, żeby usunąć przeszkody, które wpływają na tę sytuację. To dopiero początek współpracy między szpitalami, organami nimi zarządzającymi i wojewódzkimi oddziałami NFZ - podsumował.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Bromber: będziemy “upraktyczniać” kształcenie kadr medycznych
Źródło: Puls Medycyny