Niedzielski: ukraińscy pacjenci nie są przyjmowani do szpitali szybciej niż Polacy

EG/PAP
opublikowano: 15-03-2022, 08:58

Weryfikujemy wszystkie sygnały, dzwonimy do szpitali, gdzie rzekomo miało dojść do sytuacji, że pacjent z Ukrainy był przyjęty szybciej niż obywatel Polski. Ani jeden przypadek się nie potwierdził – powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski w wywiadzie opublikowanym 15 marca w "Fakcie".

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Na zdjęciu Adam Niedzielski, minister zdrowia
Archiwum

Minister zdrowia Adam Niedzielski udzielił wywiadu dziennikowi “Fakt”, w którym odniósł się m.in. do zapewnienia opieki medycznej uchodźcom z Ukrainy. Zdementował przy tym pojawiające się w przestrzeni medialnej fake newsy jakoby Ukraińcy byli przyjmowani przez lekarzy w pierwszej kolejności kosztem polskich pacjentów. Zapewnił, że takie sytuacje nie miały miejsca.

Większość ukraińskich pacjentów to dzieci

Ilu ukraińskich uchodźców przebywa obecnie w polskich szpitalach?

– W szpitalach mamy około 2 tysięcy osób, z czego ponad połowa to dzieci - powiedział Adam Niedzielski.

– To hospitalizacje związane najczęściej z trudami podróży, jakie mają za sobą uchodźcy - odwodnienie, infekcje związane z zimnem i przebywaniem w dużych grupach, choroby układu pokarmowego. Mamy też dość liczną grupę pacjentów obciążonych chorobami przewlekłymi - to osoby, które uciekają m.in. po to, by mieć zapewnioną kontynuację leczenia, np. pacjenci onkologiczni, w tym dzieci - poinformował minister zdrowia.

Minister zapewnił, że "w tej chwili dla pacjentów z Ukrainy mamy gotowych 13 tysięcy miejsc w 120 szpitalach w całej Polsce".

– Na razie nie ma aż takiej presji, by były one wykorzystywane - ocenił.

Manipulacje i kłamstwa wokół uchodźców z Ukrainy

Minister zdrowia odniósł się też do informacji, które pojawiają się w internecie, że pacjenci z Ukrainy będą leczeni poza kolejnością.

– To absolutnie nieprawda, a raczej propaganda osób sprzyjających rosyjskiemu agresorowi. Takie informacje pojawiają się najczęściej w internecie. To manipulacje i kłamstwa - podkreślił.

– Weryfikujemy wszystkie sygnały, dzwonimy do szpitali, gdzie rzekomo miało dojść do sytuacji, że pacjent z Ukrainy był przyjęty szybciej niż obywatel Polski. Ani jeden przypadek się nie potwierdził. Każdy, bez względu na narodowość, jest obsługiwany tak samo profesjonalnie. Warunkiem decydującym o przyjęciu do szpitala czy do lekarza jest stan zdrowotny pacjenta - zaznaczył.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Burmistrz bombardowanej Ochtyrki za dnia broni miasta, a nocą operuje pacjentów

Opieka medyczna dla uchodźców z Ukrainy: wytyczne dla szpitali, przychodni

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.