Niedzielski po odrzuceniu ustawy o jakości: coraz więcej polityki, coraz mniej merytoryki
Część uwag do ustawy o jakości jest absurdalna - uważa minister zdrowia Adam Niedzielski. Jak zaznacza, krytyka, jaka pada pod adresem proponowanej regulacji, coraz bardziej ma charakter polityczny, a nie merytoryczny.

Szef MZ w trakcie konferencji „Bezpieczeństwo i jakość w ochronie zdrowia” podkreślał, że zmiany, jakie wprowadzi wejście w życie ustawy o jakości są rewolucyjne, dlatego - jego zdaniem - budzą tak wiele kontrowersji. Jak jednak zaznaczył, w krytyce proponowanych rozwiązań jest coraz mniej argumentów merytorycznych, a coraz więcej polityki.
Niedzielski ostro o senackiej dyskusji dot. ustawy o jakości
– Jesteśmy w okresie politycznym, gdzie wszystko zaczyna nabierać ciężaru wiązania się z kampanią wyborczą. Wczoraj w Senacie była dyskusja, w której “buzie sobie wycierano” słowem niekonstytucyjność. To są naprawdę jakieś absurdy. Czasami zastanawiam się, czy osoby, które formułują pewnego rodzaju zarzuty, w ogóle czytały ustawę o jakości - komentował szef MZ.
Przypomnijmy. 30 marca senatorowie przegłosowali odrzucenie ustawy, o jakości. Senator Beata Małecka-Libera, odnosząc się do tej decyzji, wyjaśniała, że celem ustawy powinno być monitorowanie wskaźników jakości opieki zdrowotnej, poprawa bezpieczeństwa pacjenta poprzez rejestrowanie i monitorowanie zdarzeń niepożądanych. Jak oceniła, w tym kształcie regulacja tej roli by nie spełniała. Wiele uwag do dokumentu miało tez Biuro Legislacyjne, które wskazało, że część jej zapisów może okazać się niekonstytucyjna.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ustawa o jakości odrzucona przez Senat. Małecka-Libera: projekt został kupiony
Szef MZ: to nie jest ustawa o karaniu lekarzy
– Pojawiło się hasło przy okazji no-fault, że ustawa ma na celu karanie lekarzy, co jest absurdalne, bo ta ustawa w stosunku do bieżącej rzeczywistości wprowadza instytucję prawną w postaci nadzwyczajnego złagodzenia kary. Jej wprowadzenie zwiększa więc szanse obrony dla środowiska lekarskiego - tłumaczył.
Niedzielski podkreślił, że środowisko lekarskie proponuje, by zamiast instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary całkowicie ją znieść. - W żadnym kraju w Europie, bo Rzecznik Praw Pacjenta i nasze departamenty analizowały to, nie ma takiego rozwiązania. Trzeba to sobie wprost powiedzieć - komentował szef MZ.
Minister Zdrowia odniósł się także do krytykowanych zmian związanych z akredytacją podmiotów leczniczych. Jak zaznaczył, pomysł przeniesienia realizacji programu akredytacji do NFZ niektórzy sprowadzają do odebrania niezależności całego procesu.
- Zarządzanie jakością w filozofii tej ustawy nie może pozostawać z boku. Ono ma być przedmiotem rozliczania działalności leczniczej, a jeżeli ma być przedmiotem rozliczenia, to kto inny, jak nie płatnik, miałby się tym zajmować? - pytał. Dlatego jak przekonywał, to właśnie Fundusz ma instrumenty egzekwowania realnej jakości, a nie Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Niedzielski: chcemy wiedzieć, jaki jest stan jakości w OZ. To budzi kontrowersje
Źródło: Puls Medycyny