Nadciśnienie i migotanie przedsionków: dość częsty duet
Zbyt wysokie i źle kontrolowane ciśnienie sprzyja rozwojowi migotania przedsionków (AF). Im jesteśmy starsi, tym większe ryzyko wystąpienia tej arytmii. Szacuje się, że wśród osób po 75.-80. roku życia to problem zdrowotny nawet co trzeciego pacjenta.
Im jesteśmy starsi, tym większe ryzyko rozwoju zarówno nadciśnienia, jak i migotania przedsionków. U osób po 65. roku życia ten rodzaj zaburzeń w pracy serca ma co najmniej kilkanaście procent osób. Niektóre dane mówią nawet o ponad 20-procentowym rozpowszechnieniu migotania przedsionków w tej grupie wiekowej. Z wiekiem problem nasila się jeszcze bardziej. W jesieni życia ten rodzaj arytmii stwierdza się nawet u co trzeciego pacjenta po 75.-80. roku życia.
– Ponieważ nadciśnienie tętnicze i migotanie przedsionków często ze sobą współistnieją, ma to przełożenie na nasze postępowanie terapeutyczne – podkreśla prof. dr hab. n. med. Marcin Grabowski z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, który podczas 17. Zjazdu PTNT mówił o optymalnym leczeniu tej grupy pacjentów.
Odpowiednia farmakoterapia pacjenta z NT i AF ma na celu dobrą kontrolę ciśnienia, ale też zmniejszenie częstości napadów migotania przedsionków, zwolnienie rytmu serca.
– Zalecanym skojarzeniem u pacjenta z nadciśnieniem i migotaniem przedsionków będzie zatem skojarzenie oparte na beta-adrenolityku i inhibitorze konwertazy angiotensyny – wyjaśnia prof. Marcin Grabowski.
Co ważne, takie połączenia lekowe są już dostępne w preparacie złożonym typu SPC. To skojarzenie oparte np. na perindoprilu i bisoprololu. W jednej tabletce pacjent otrzymuje wówczas dwa leki, co upraszcza schemat terapeutyczny i zwiększa szansę, że chory będzie stosował się do zaleceń lekarza.
Więcej w materiale wideo. Zapraszamy do oglądania!
Źródło: Puls Medycyny