MZ: powstanie katalog procedur medycznych dotyczący medycyny estetycznej
Zawód kosmetologa nie jest zawodem medycznym - podkreśla wiceminister zdrowia Piotr Bromber i informuje, że zostanie przygotowany katalog procedur medycznych dotyczący medycyny estetycznej, a głównym powodem jego utworzenia jest zapewnienie bezpieczeństwa osobom poddającym się takim świadczeniom.

- Dyskusja z podmiotami skupionymi w Koalicji dla Bezpieczeństwa i Rozwoju Kosmetologii na temat rozdzielenia kosmetologii estetycznej od medycyny kosmetycznej trwa już od dłuższego czasu.
- Resort zdrowia informuje jednak, że nie prowadzi prac związanych z regulacją zawodu kosmetologów, bowiem - jak argumentuje - zawód kosmetologa nie jest zawodem medycznym.
- - Zespół ekspertów wyraźnie wskazał na zakres wiedzy i umiejętności, jakie nabywa student kierunku kosmetologia i nie są to na pewno umiejętności związane z penetracją w głębokie tkanki podskórne za pomocą iniekcji, z zabiegami z zastosowaniem toksyny botulinowej, wypełniaczy, osocza bogatopłytkowego czy nici liftingujących - wyjaśnia wiceminister zdrowia Piotr Bromber
- Wszystkie podejmowane obecnie przez Ministerstwo Zdrowia prace związane są z udzielaniem świadczeń zdrowotnych, a nie z regulacją usług kosmetologicznych, w związku z czym nie ma uzasadnienia proponowane przez Koalicję reprezentującą środowisko kosmetologów wstrzymanie prac legislacyjnych związanych z medycyną estetyczną.
- Resort informuje, że zostanie przygotowany katalog procedur medycznych dotyczący medycyny estetycznej, a głównym powodem jego utworzenia jest zapewnienie bezpieczeństwa osobom poddającym się takim świadczeniom. Wypracowany katalog procedur będzie dotyczył lekarzy i lekarzy dentystów.
- Katalog będzie przedmiotem dyskusji z udziałem lekarzy i kosmetologów - zapewnia MZ.
Do 9 września 2022 roku trwały konsultacje społeczne dotyczące rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie umiejętności zawodowych lekarzy i lekarzy dentystów. Projekt ten zawiera postanowienia dotyczące “medycyny estetycznej”, co według Koalicji dla bezpieczeństwa i rozwoju kosmetologii jest przedwczesne ze względu na całkowicie sporny i niedookreślony zakres tego pojęcia oraz brak jego powszechnie i prawnie wiążącego odróżnienia i rozgraniczenia od kosmetologii estetycznej.
Maksymalnie szerokie umożliwienie wykonywania zabiegów kosmetycznych przez lekarzy i lekarzy dentystów
Koalicja dla Bezpieczeństwa i Rozwoju Kosmetologii negatywnie ocenia projekt rozporządzenia ministra zdrowia z 21 lipca 2022 r. w sprawie umiejętności zawodowych lekarzy i lekarzy dentystów. Nie zgadza się z propozycjami rozwiązań dotyczących medycyny estetycznej zawartych w dokumencie.
Jak wskazuje Koalicja w interpelacji do ministra zdrowia w sprawie umiejętności zawodowych lekarzy i lekarzy dentystów, choć projekt reguluje wyłącznie kwestie związane z medycyną, to konsekwencje jego praktycznego, przedwczesnego obecnie wdrażania w zakresie „medycyny estetycznej” objąć mogłyby, przy nieodpowiedniej implementacji w szczególności procesu certyfikacji, również pośrednio rynek kosmetyczny i estetyczny.
Według Koalicji pierwszym krokiem powinno być jasne, definicyjne określenie granic kompetencyjnych pomiędzy tymi dziedzinami, a dopiero kolejnym regulowanie tak właśnie wyodrębnionej medycyny estetycznej poprzez określenie ścieżki certyfikacji nowej umiejętności zawodowej lekarzy i lekarzy dentystów, jaką miałaby być medycyna estetyczna. W obecnej sytuacji jednak certyfikacja byłaby całkowicie chaotyczna - dotyczyłaby terminu niejasnego, niezrozumiałego z punktu widzenia prawa.
W ocenie Koalicji należy również zwrócić uwagę na aspekt społeczny i zdrowotny (z zakresu zdrowia publicznego i polityki zdrowotnej).
“Obecnie występuje problem z dostępnością usług medycznych. Czas oczekiwania na wizytę u lekarza specjalisty trwa często wiele miesięcy lub nawet lat, co nierzadko skutkuje pogorszeniem zdrowia pacjenta. Warto rozważyć, czy w takiej sytuacji i z tej perspektywy zasadne jest maksymalnie szerokie umożliwienie wykonywania zabiegów kosmetycznych przez lekarzy i lekarzy dentystów” - czytamy w interpelacji.
MZ stanowczo: zabiegi medycyny estetycznej nie dla kosmetologów
W odpowiedzi na interpelację wiceminister zdrowia poinformował, że “resort zdrowia nie prowadzi prac związanych z regulacją zawodu kosmetologów, bowiem zawód kosmetologa nie jest zawodem medycznym”.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Eksperci: nie róbmy z kosmetologa lekarza, a z biznesu beauty medycyny estetycznej
“Wszystkie podejmowane obecnie przez Ministerstwo Zdrowia prace związane są z udzielaniem świadczeń zdrowotnych, a nie z regulacją usług kosmetologicznych, w związku z czym nie ma uzasadnienia proponowane przez Koalicję reprezentującą środowisko kosmetologów wstrzymanie prac legislacyjnych związanych z medycyną estetyczną mija się z celem” – uważa Piotr Bromber.
Wskazuje, że niepokój kosmetologów związany jest z koniecznością wykluczenia wykonywania na terenie salonów kosmetycznych wykonywania zabiegów medycyny estetycznej oraz wykluczenia wykonywania świadczeń zdrowotnych przez osoby nieposiadające odpowiednich kwalifikacji zawodowych.
“Podejmowane przez resort zdrowia działania związane z projektem rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie umiejętności zawodowych lekarzy i lekarzy dentystów oraz uszczegółowieniem definicji świadczenia zdrowotnego leżą jak najbardziej w kompetencjach ministra zdrowia” - stwierdza Piotr Bromber.
“Nie ma także uzasadnienia i konieczności wykreślania medycyny estetycznej z krytykowanego przez Koalicję, projektu rozporządzenia. Medycyna estetyczna od kilkudziesięciu lat jest przedmiotem działań lekarzy, dlatego wymaga uregulowania, o co postuluje z kolei środowisko lekarskie, w tym Naczelna Rada Lekarska i lekarskie towarzystwa naukowe” - czytamy dalej.
PRZECZYTAJ TAKŻE: NIL krytykuje projekt ustawy o zawodzie kosmetologa: to próba przekazania kosmetologom atrybutów zawodu medycznego
Absolwenci kosmetologii nie mają tych samych uprawnień co absolwenci medycyny
W odpowiedzi na interpelację Piotr Brobmer dodał, że zespół ekspertów powołanych przez Konferencję Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych wśród, których znajdują się uczelnie kształcące na kierunku kosmetologia wyraźnie wskazały na zakres wiedzy i umiejętności, jakie nabywa student kierunku kosmetologia.
“Nie są to na pewno umiejętności związane z: penetracją w głębokie tkanki podskórne za pomocą iniekcji, zabiegami z zastosowaniem w szczególności: toksyny botulinowej, wypełniaczy, osocza bogatopłytkowego, czy nici liftingujących” - podkreślono.
Powstanie katalog procedur z medycyny estetycznej
“Medycyna estetyczna nie była i nie jest „spornym” pojęciem, bowiem wskazuje na działania stricte medyczne i w takim też zakresie zostanie przygotowany katalog procedur dotyczący medycyny estetycznej“ – pisze Piotr Bromber.
“Podstawową przesłanką dla resortu zdrowia, przy tworzeniu katalogu procedur medycznych medycyny estetycznej, będzie zapewnienie bezpieczeństwa zdrowotnego osobom poddającym się takim świadczeniom. Nie chodzi o aspekt ekonomiczny którejkolwiek ze stron, bowiem to pacjent będzie odbiorcą tych działań i regulacje prawne mają służyć zapewnieniu mu właściwych warunków udzielania świadczeń” - dodano.
PRZECZYTAJ TAKŻE: MZ: medycyna estetyczna w ręce lekarzy. Jest już projekt nowych przepisów
Wypracowany katalog procedur będzie dotyczył lekarzy i lekarzy dentystów.
“Istnieje zatem pilna potrzeba wypracowania linii demarkacyjnej dla działań nie tylko kosmetologów, ale przede wszystkich osób, które bez żadnych kwalifikacji zawodowych (jak to ma miejsce np. w przypadku zawodnika piłki ręcznej, prawnika, czy osób po kursach online ogłaszających się na stronach internetowych) wykonują m.in. iniekcje w głębokie warstwy podskórne z zastosowaniem wypełniaczy” - czytamy w odpowiedzi na interpelację.
Wstępny projekt katalogu procedur medycznych medycyny estetycznej został przygotowany przez konsultanta krajowego w dziedzinie dermatologii i wenerologii z udziałem innych ekspertów. Katalog będzie przedmiotem dyskusji z udziałem lekarzy i kosmetologów. Spotkanie w tym zakresie planowane jest w listopadzie br.
Prezentowane przez Koalicję stanowisko wprowadza w błąd?
Piotr Bromber podkreślił, że obecnie obowiązujące przepisy nie dają możliwości wykonywania przez kosmetologów iniekcji, stosowania leków, zestawu przeciwwstrząsowego, czy podawania osocza bogatopłytkowego.
“Dlatego też przeświadczenie wyrażone w piśmie Koalicji, że ani certyfikacja, ani też samo w sobie rozporządzenie nie mogą i nie ograniczą zakresu czynności, procedur i zabiegów, które obecnie wykonują kosmetolodzy – jest przeświadczeniem błędnym i nieuprawnionym”.
Wiceminister Bromber w swoim stanowisku zwrócił uwagę, że prezentowane przez Koalicję stanowisko wprowadza w błąd nie tylko osoby wybierające zawodowo kosmetologię, ale również instytucje, takie jak kuratoria oświaty nieświadomie wydające certyfikaty dla komercyjnych szkoleń z zakresu ww. zabiegów medycznych prowadzonych przez kosmetologów, czy inne niekompetentne osoby (środowisko lekarskie zgłosiło już swoje zastrzeżenia do ww. instytucji).
Dodał, że wyjątkowo niedopuszczalne są także reklamowane w mediach publicznych wykonywane działania w obrębie narządów płciowych damskich i męskich, czy w zakresie korekcji nosów i powiek podejmowane przez nieuprawnione do tego osoby, w dodatku w warunkach salonów kosmetycznych.
Podkreślono, że te i inne nieprawidłowości są przedmiotem oceny i dyskusji środowiska lekarskiego.
Certyfikacja z zakresu medycyny estetycznej
Jak czytamy dalej, obecnie w resorcie zdrowia trwa procedura legislacyjna projektu rozporządzenia w sprawie umiejętności zawodowych lekarzy i lekarzy dentystów. Po zakończeniu konsultacji zgłoszonych uwag minister zdrowia podejmie decyzję o dopuszczeniu do certyfikacji z medycyny estetycznej wszystkich lekarzy posiadających prawo wykonywania zawodu bądź zawęzi listę lekarzy do konkretnej tylko grupy.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Marek Stankiewicz: Co jest upiększaniem, a co leczeniem?
Źródło: Puls Medycyny