MZ dosypuje szpitalom miliardy przed lipcowymi podwyżkami
Ministerstwo Zdrowia oraz Narodowy Fundusz Zdrowia przekażą dodatkowe 15 mld zł na ochronę zdrowia. 11 mld zł trafi do szpitali funkcjonujących w ramach sieci, z czego 5 miliardów do placówek powiatowych. 4 mld zł trafi do pozostałych placówek systemu.

25 maja w siedzibie Ministerstwa Zdrowia odbyła się wspólna konferencja prasowa ministra zdrowia Adama Niedzielskiego i Filipa Nowaka, prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia. Obaj poinformowali o wzroście finansowania sektora szpitalnego.
5 mld zł dla szpitali powiatowych. Wystarczy na podwyżki?
Adam Niedzielski podkreślił, że jego zdaniem w poprzednich latach system ochrony zdrowia nigdy nie był tak finansowo doceniony jak obecnie. Jak dodał, ten wzrost finansowania był możliwy przede wszystkim dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego.
Niedzielski wskazał, że w 2023 r. zaplanowano na ochronę zdrowia ponad 160 mld zł.
– Zwiększamy nakłady na szpitalnictwo. Jesteśmy po analizie sytuacji finansowej szpitali oraz realiów ekonomicznych, w jakich funkcjonują podmioty lecznicze. Analizowaliśmy, jakie środki powinny kompensować szpitalom głównie dalszy systematyczny i uzgodniony ze stroną społeczną wzrost wynagrodzeń. Jesteśmy też świadomi, jak wygląda wzrost kosztów prowadzenia działalności związany ze wzrostem inflacji. Obserwowaliśmy też wnikliwie realizację limitów zawartych w kontraktach pomiędzy NFZ a szpitalami, które gospodarują środkami w formie ryczałtu - powiedział Niedzielski.
Poinformował, że według obserwacji MZ szpitale w większości realizują nadwykonania.
– Chcemy przedstawić rozwiązanie, które odpowiada na wszystkie powyższe wyzwania. (...) Chcemy też docenić te podmioty, które przyczyniają się tym samym do odbudowy zdrowia publicznego. Podjęliśmy decyzję, by w ramach limitów szpitali finansowanych ryczałtowo zwiększyć je o 10 proc. Szacujemy mniej więcej, że to dodatkowo ponad 3 mld zł w ujęciu rocznym - wskazał Niedzielski.
- Szczególnie cieszy fakt, że 5 mld zł trafi do szpitali powiatowych, ponieważ są one szpitalami pierwszego kontaktu dla pacjentów. Proponujemy to dofinansowanie poprzez podniesienie ceny, ale też doceniamy szpitale, które przyczyniły się do spłaty długu zdrowotnego po COVID-19. Zwiększenie kontraktu będzie proporcjonalne do poziomu realizacji kontraktu w pierwszym kwartale 2023 r. – wskazał Filip Nowak, prezes NFZ.
Zapewnił przy tym, że na wsparcie będą mogły też liczyć szpitale, które „mają przejściowe trudności z realizacją kontraktu”.
- Te szpitale mogą liczyć na wzrost wyceny świadczeń, ale też na wzrost kontraktu, choć nie w takim stopniu jak placówki realizujące tych świadczeń znacznie więcej – powiedział.
Dodał też, że celem przekazania dodatkowych środków jest zwiększenie opłacalności realizacji świadczeń z zakresu interny, chirurgii ogólnej oraz położnictwa. Pośrednim celem jest odciążenie szpitalnych oddziałów ratunkowych.
MZ: będą dodatkowe pieniądze na wynagrodzenie pracowników na kontraktach
Drugim ważnym zagadnieniem, dodał Niedzielski, jest wzrost minimalnych wynagrodzeń.
– Będziemy też zwiększali pulę środków przeznaczonych na wynagrodzenia dla pracowników zatrudnionych w oparciu o kontrakty. Mam tu na myśli nie tylko pracowników medycznych, których grupy zawodowe są przewidziane w ustawie o minimalnych wynagrodzeniu. W ujęciu rocznym na tę operację przeznaczymy ok. 7 mld zł. To będą więc kolejne ogromne środki, które trafią do szpitali. Do tego wszystkiego dodamy komponent inflacyjny, który będzie dotyczył zmiany wyceny świadczeń. Podwyższona zostanie cena, za jaką NFZ “kupuje” od podmiotów świadczenia - dodał Niedzielski.
Sumarycznie, zaznaczył, będzie to oznaczało wzrost finansowania o 15 mld zł.
Zapowiadany wzrost finansowania na szpitalnictwo ma być dodatkowym wsparciem dla sektora, który boryka się z dużymi obciążeniami, wynikającymi m.in. z wzrostu wynagrodzeń. Nowak przypomniał jednak, że szpitale powiatowe realizują również świadczenia z innych zakresów, np. AOS, finansowanie poza limitem – ich więcej ich zrealizują, tym na większe pieniądze z NFZ mogą liczyć. Dodał też, że sytuacja finansowa jest stabilna.
- Środki wydatkujemy racjonalnie, mieszcząc się w planie finansowym. Procedowanie zmiany planu finansowego na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych to wynik zmieniających się okoliczności makroekonomicznych. Posiadamy jeszcze rezerwę ogólną i to jest także istotne źródło finansowania, poza tym posiadamy także fundusz zapasowy – dodał Nowak w odpowiedzi na pytanie o źródła finansowania planowanego wzrostu nakładów m.in. na szpitalnictwo.
PRZECZYTAJ TAKŻE: W Sejmie o zmianach w planie finansowym NFZ, w tle dyskusja o katastrofalnej sytuacji szpitali
Źródło: Puls Medycyny