Minister zdrowia: przedłużamy stan zagrożenia epidemicznego z powodu grypy, nie Covid

JW/PAP
opublikowano: 31-03-2023, 13:25

Schodzimy z apogeum zachorowań covidowych. Głównym problemem epidemicznym w kraju jest grypa. To są powody, dla których stan zagrożenia epidemicznego utrzymujemy – mówił w piątek (31 marca) w Gdańsku minister zdrowia Adam Niedzielski.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
31 marca weszło w życie rozporządzenie przedłużające do końca kwietnia określone ograniczenia oraz nakazy i zakazy w związku z wystąpieniem stanu zagrożenia epidemicznego.
31 marca weszło w życie rozporządzenie przedłużające do końca kwietnia określone ograniczenia oraz nakazy i zakazy w związku z wystąpieniem stanu zagrożenia epidemicznego.
Fot. MZ/Twitter

Zaznaczył, że zwrócił się m.in. do szefów urzędów z prośbą o przeanalizowanie kontekstu legislacyjnego wycofania stanu zagrożenia epidemicznego.

Minister Niedzielski: mniej zakażeń koronawirusem, bardziej niebezpieczna jest grypa

– Schodzimy z apogeum zachorowań covidowych. Te spadki w ciągu ostatnich dwóch tygodni są rzędu nawet 30 proc., z tygodnia na tydzień, więc w zakresie covidowym ta sytuacja się poprawia – ocenił w piątek w Gdańsku minister zdrowia Adam Niedzielski.

Podkreślił jednocześnie, że "liczba zachorowań czy zakażeń COVID-19 w ostatnim okresie dziennie wynosiła od 2 do 3 tys.".

PRZECZYTAJ TAKŻE: Niedzielski: 15 kwietnia ruszą szczepienia piątą dawką

Jego zdaniem głównym problemem epidemicznym w kraju jest grypa. Wskazał, że w Polsce średnio dziennie dochodzi do ok. 28-29 tys. zachorowań i – jak dodał – ten stan utrzymuje się na tym poziomie od dwóch miesięcy.

– Apogeum, gdzie ta liczba przekraczała 30 tys., mieliśmy na przełomie roku. Od tamtej pory mamy w zasadzie ustabilizowanie się zakażenia na dosyć wysokim poziomie – stwierdził.

Minister Niedzielski zaznaczył, że to są powody, dla których w Polsce utrzymywany jest stan zagrożenia epidemicznego.

Minister o płynnym przejściu do zniesienia stanu zagrożenia epidemicznego

W piątek weszło w życie rozporządzenie przedłużające do końca kwietnia określone ograniczenia oraz nakazy i zakazy w związku z wystąpieniem stanu zagrożenia epidemicznego. Jest to uzasadnione m.in. aktualnie notowaną liczbą nowych zakażeń wirusem SARS-CoV-2, jak również świadczeń opieki zdrowotnej, w tym w warunkach szpitalnych, udzielanych osobom z COVID-19.

Za przedłużeniem przemawia też notowana liczba zakażeń wirusem grypy, która stanowi czynnik mogący negatywnie wpływać na sytuację zdrowotną populacji.

– Zwróciłem się do szefów urzędu, szefów innych jednostek administracji z prośbą o przeanalizowanie kontekstu legislacyjnego wycofania tego stanu zagrożenia epidemicznego – zaznaczył minister Niedzielski.

Dodał, że w tej chwili ministerstwo prowadzi analizy i – jak stwierdził – "myślę, że będziemy wiedzieli, czy w przypadku pewnych przepisów nie zastosować czegoś w rodzaju vacatio legis, jeżelibyśmy ten stan znosili, żeby pewne obowiązki nie pojawiły z dnia na dzień, tylko żeby była możliwość płynnego przejścia do zniesienia stanu zagrożenia epidemicznego".

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.