Minister Niedzielski zapowiada kontrole punktów szczepień w całym kraju

EG/PAP
opublikowano: 04-01-2021, 15:34
aktualizacja: 04-01-2021, 15:52

Planujemy przeprowadzić kompleksowe kontrole punktów szczepień w całym kraju. Szczególnie w pierwszym okresie 2021 r., kiedy dostawy szczepionek nie będą zaspokajały popytu, takie kontrole staną się pewną regułą - poinformował minister Adam Niedzielski podczas konferencji prasowej 4 stycznia. Działania te mają być odpowiedzią resortu na kontrowersje wokół podania w Centrum Medycznym WUM szczepionki przeciwko COVID-19 osobom spoza grupy 0, między innymi znanym aktorom.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna

Z początkiem roku dziennikarze Polsatu ujawnili, że szczepionkę przeciwko COVID-19 w Centrum Medycznym WUM otrzymało 18 osób spoza tzw. grupy zero - na obecnym etapie szczepień mają do tego prawo m.in. pracownicy medyczni. Wywołało to falę krytyki i ogromne kontrowersje, ponieważ 18 zaszczepionych osób to uznani aktorzy i kilka tzw. osób publicznych. Emocje pogłębił fakt, że otrzymali oni szczepionkę w oparciu o niejasne kryteria oraz, jak twierdzi część komentatorów, dzięki swojej uprzywilejowanej pozycji społecznej oraz osobistej znajomości z przedstawicielami uczelni. Sytuacja ta spotkała się z szybkimi działaniami resortu i samego WUM, ale spowodowała wysyp pytań o nieprawidłowości w innych miejscach kraju. Docierają bowiem do mediów sygnały, że ze szczepień na etapie 0 skorzystali także niektórzy lokalni politycy.

Minister Adam Niedzielski
Minister Adam Niedzielski
KPRM

Szef MZ: Kontrole NFZ w całym kraju

"Dzisiaj kontrolerzy udali się do jednostki przy WUM, ale zdradzę, ze planujemy takie kompleksowe kontrole przeprowadzić w całym kraju" - oświadczył 4 stycznia Adam Niedzielski.

"Szczególnie teraz, w tym pierwszym okresie 2021 r., kiedy dostawy nie będą zaspokajały potrzeb, czy popytu na szczepienie, myślę, że takie kontrole staną się pewną regułą" - dodał szef resortu zdrowia.

Dzisiaj o godz. 8 rano kontrolerzy Narodowego Funduszu Zdrowia weszli do jednostki, która wykonywała szczepienia na rzecz WUM; w tej chwili trwa kontrola, która ma na celu ma na celu zweryfikowanie zasadności wykonania tych szczepień - poinformował Adam Niedzielski.

“Z jednej strony będziemy analizowali, już w tej chwili analizujemy, jaka była proporcja osób zaszczepionych spoza grupy medycznej, czyli personelu, czyli lekarzy, pielęgniarek, ale też personelu oczywiście niemedycznego, który jest zatrudniony w szpitalu" - mówił miniter Niedzielski.

Przekazał, że weryfikacji będzie podlegało także to, "kiedy były przygotowane skierowania na te szczepienia - czy one były robione z dużym wyprzedzeniem, czy one na przykład wyprzedziły to pismo, które było skierowane przez prezesa NFZ do szpitali, mówiące o tym, że w tym szczególnym okresie, okresie międzyświątecznym dopuszczamy możliwość, ale tutaj podkreślam, ta możliwość była bardzo wyraźnie sprecyzowana, szczepienia pracowników bądź pacjentów szpitala".

"Podkreślam, bo mamy szczepienia, które są prowadzone właśnie w szpitalach węzłowych" - zaznaczył.

Adam Niedzielski przyznał, że ta sytuacja budzi jego "ogromne oburzenie", bo "ona oprócz łamania pewnych praw, pewnych umów, które przecież w konsultacjach społecznych również uzgodniliśmy, bo przypomnę, że lista osób, które będą szczepione według kolejności te grupy 0, 1, 2, 3 to były elementy Narodowego Programu Szczepień, które były szeroko konsultowane przez pana ministra Dworczyka, przez cały zespół, który zajmował się przygotowaniem tego dokumentu".

"Tak naprawdę wiele godzin naszych telekonferencji, też spotkań bezpośrednich, miały jako jeden z głównych punktów dyskusji - to właśnie w jakiej kolejności będziemy dokonywali szczepień, jak będzie wyglądał ten proces, dlatego absolutnie nie przyjmuję do wiadomości informacji, że ktoś może być zaskoczony, że to nie jego kolej" - podkreślił.

WUM wszczyna wewnętrzną kontrolę

Rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong poinformował w sobotę 2 stycznia, że powołał wewnętrzną komisję, która z ramienia Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ma wyjaśnić sprawę szczepienia przeciw koronawirusowi osób spoza grupy 0. Dodał też, że WUM nie prowadzi akcji szczepień.

"Akcję tę prowadzi wybrana przez NFZ spółka Centrum Medyczne, w której WUM jest właścicielem" - poinformował.

"W związku z tym zwróciłem się także do przewodniczącego rady nadzorczej spółki o podjęcie odpowiednich kroków mających na celu wyjaśnienie tej kwestii" - dodał prof. Gaciong.

Dopytywany przez dziennikarzy, czy wiedział wcześniej o szczepieniu m.in. artystów, aktorów, celebrytów odpowiedział, że nie.

Zarządzenie rektora o powołaniu komisji i osobach, które weszły w jej skład zostało upublicznione w nocy z soboty na niedzielę na facebookowym profilu "Zum na WUM".

Według dokumentu, przewodniczącym komisji został kierownik Kliniki Endokrynologii Ginekologicznej WUM prof. dr hab. n. med. Roman Smolarczyk. W skład komisji weszli także kierowniczka Kliniki Chorób Zakaźnych, Tropikalnych i Hepatologii Wydziału Lekarskiego WUM prof. dr hab. Alicja Wiercińska-Drapało oraz prodziekan ds. dietetyki, ratownictwa medycznego i zdrowia publicznego prof. dr hab. n. med. i n. o zdr. Robert Gałązkowski.

Warszawski Uniwersytet Medyczny informował w tym tygodniu, że z puli dodatkowych 450 dawek szczepionek, które niezależenie od etapu zerowego szczepień obejmującego personel medyczny otrzymał od Agencji Rezerw Materiałowych i które musiały być wykorzystane do końca roku, zaszczepił m.in. 300 pracowników szpitali WUM oraz grupę 150 osób obejmującą rodziny pracowników, pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM, w tym 18 znanych postaci kultury i sztuki, które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień.

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.