Małopolski System Informacji Medycznej pod lupą NIK, czyli jak nie należy wydawać unijnych środków
Władze województwa od lat budują Małopolski System Informacji Medycznej, mimo że pacjenci mogą już korzystać z platformy ogólnopolskiej. Lokalny system ma objąć zaledwie 2 proc. placówek medycznych w regionie. Co na to Najwyższa Izba Kontroli?

Kontrola przeprowadzona przez NIK potwierdziła, że wciąż nieuruchomiony Małopolski System Informacji Medycznej (MSIM) będzie częściowo dublował funkcje już dostępnej centralnej platformy P1 i związanego z nią Internetowego Konta Pacjenta. Zdaniem Izby może to doprowadzić do niegospodarnego wydania publicznych pieniędzy. Dlatego NIK skierowała do marszałka województwa wniosek o weryfikację dotychczasowych efektów projektu i aktualizację jego założeń.
Małopolski System Informacji Medycznej ma kosztować ponad 200 mln zł
Pomysł budowy platformy, który pojawił się w 2009 r., zakładał innowacyjne, jak na ówczesne czasy, rozwiązania. Miał zwiększyć dostępność e-usług medycznych w regionie i poprawić ich jakość. Pilotaż uruchomiono w 2015 r., a ostateczna decyzja o budowie MSIM zapadła w 2019 r., choć już wtedy było wiadomo, że system będzie powielał rozwiązania dostępne w ramach ogólnopolskiej platformy P1.
Założony koszt budowy i uruchomienia Małopolskiego Systemu Informacji Medycznej to ok. 209,5 mln zł, z czego większość tych wydatków ma zostać pokryta ze środków unijnych. Do czerwca 2022 r. władze województwa wydały niecałe 83 mln zł (39,5 proc.). Termin uruchomienia MSIM został przesunięty po raz kolejny, tym razem do 31 października 2023 r. NIK podkreśla jednak, że istnieje poważne ryzyko niedotrzymania i tego terminu. Stan realizacji wskaźników, które miały zostać osiągnięte do końca 2021 r., w czerwcu 2022 r. wynosił 0 proc., a dofinansowanie projektu uzyskane w ramach perspektywy finansowej 2014-2020 należy rozliczyć do końca tego roku. Jeśli wskaźniki nie zostaną zrealizowane, dofinansowanie trzeba będzie zwrócić - w całości lub w części.
NIK ma uwagi także do pilotażu MSIM
W 2014 r. zdecydowano, że budowę systemu poprzedzi pilotaż, który uruchomiono w grudniu 2015 r. i który trwał do listopada 2021 r. Wzięły w nim udział trzy szpitale specjalistyczne – dwa w Krakowie i jeden w Nowym Sączu. Kontrola przeprowadzona przez NIK pokazała jednak, że możliwości, jakie dawała pilotażowa platforma, były wykorzystywane w niewielkim stopniu, zarówno przez personel placówek, jak i ich pacjentów.
Koszt pilotażu (od 2011 r., czyli wraz z wydatkami ponoszonymi w okresie poprzedzającym jego realizację) wyniósł ponad 7,5 mln zł, z czego niemal 6,5 miliona pochodziło ze środków UE.
ZOBACZ TAKŻE: NIK wykryła podwójne finansowanie świadczeń w programach zdrowotnych
Źródło: Puls Medycyny