Maj pod hasłem: jeden etat dla jednego medyka
"W naszym środowisku normą jest wynagrodzenie na poziomie 1600-1700 zł netto. Dlatego, aby spiąć domowe budżety, fizjoterapeuci pracują po 12-14 godzin na dobę. Odbywa się to kosztem czasu dla rodziny, kosztem czasu na odpoczynek" - uważa dr Tomasz Dybek, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii.
2 kwietnia 2019 r. dyrektorzy szpitali powiatowych, starostowie oraz przedstawiciele wszystkich grup zawodowych zatrudnionych w szpitalach (m.in. diagności laboratoryjni i obrazowi, fizjoterapeuci oraz pracownicy niemedyczni) wzięli udział w proteście przed siedzibą Ministerstwa Zdrowia. Demonstracja w Warszawie była zorganizowana przez Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych (OZPSP). Zapowiadane są dalsze protesty (WIĘCEJ w tekście Protestujący pracownicy szpitali domagają się podwyżek).
O komentarz poprosiliśmy dr. Tomasza Dybka, przewodniczącego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii:
"W naszym środowisku normą jest wynagrodzenie na poziomie 1600-1700 zł netto. Dlatego, aby spiąć domowe budżety, fizjoterapeuci pracują po 12-14 godzin na dobę. Odbywa się to kosztem czasu dla rodziny, kosztem czasu na odpoczynek.
Mam wrażenie, że decydenci zapomnieli, że szpital to nie tylko lekarze i pielęgniarki, ale także przedstawiciele wielu innych grup zawodowych. Sytuacja jest tak zła, że środowisko jest gotowe do protestu.
Postulujemy, by maj upłynął pod hasłem „jeden etat dla jednego medyka”. W tej akcji chodzi o to, by ograniczyć swoją aktywność zawodową do wymiaru godzin, jakie wiążą się z pracą na jednym etacie. Nie mam wątpliwości, że to sparaliżuje system ochrony zdrowia w Polsce, obnaży braki kadrowe i prowizoryczność wielu rozwiązań.
Na tym nie poprzestaniemy. Jeżeli nasze postulaty płacowe oraz żądania zapewnienia nam płatnych urlopów szkoleniowych pozostaną bez odpowiedzi, zorganizujemy strajki głodowe i manifestacje. Niestety, nie pozostawiono nam innego wyjścia, bo dotychczasowe próby dialogu ze stroną rządzącą zakończyły się niczym".
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Dr Tomasz Dybek, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii