LISTA STU 2021: wyniki plebiscytu
Już po raz 19. „Puls Medycyny” prezentuje sylwetki lekarzy, którzy mieli największy wpływ na rozwój polskiej medycyny. Od 5 lat doceniamy też w oddzielnym rankingu osoby, które przyczyniły się w danym roku do poprawy funkcjonowania systemu ochrony zdrowia.

Ostatnie dwie edycje były inne niż te w poprzednich latach. Finał plebiscytu za rok 2019 odbył się w lutym 2020 r., tuż przed pojawieniem się w Polsce pacjenta zero z COVID-19. Wstrzymywaliśmy oddech, licząc, że nas pandemia ominie, choć już oczywiste było, że to nieuniknione. I tak kolejne rozdanie dyplomów i statuetek za rok 2020 odbyło się zdalnie, a wokół rozlewała się trzecia fala koronawirusa.
Rok 2021 to rok walki z pandemią, która, jak wszyscy mieliśmy nadzieję, ostatecznie dzięki szczepieniom zostanie pokonana i nastąpi tak upragniony powrót do normalności. Tymczasem kolejny finał Listy Stu odbywa się w cieniu kolejnej światowej tragedii, jaką jest wojna w Ukrainie. Napływ uchodźców i potrzeba zaopiekowania się nimi, w tym otoczenia opieką medyczną, to kolejne ogromne wyzwanie dla lekarzy i sytemu ochrony zdrowia.
Lista Stu za rok 2021 jest ukłonem dla wszystkich zaangażowanych lekarzy i pracowników ochrony zdrowia – nie tylko tych, którzy uplasowali się na miejscach 1-100, ale wszystkich nominowanych i tych, których wkład nie został odnotowany, a codziennie mają ważny udział w ratowaniu życia i zdrowia ludzkiego.
LISTA STU 2021: kto zajął pierwsze miejsce
Kandydaci oceniani byli przez kapitułę składającą się z wybitnych ekspertów - osobno w obu kategoriach: Medycyna i System Ochrony Zdrowia. Jurorzy brali pod uwagę osiągnięcia i dokonania kandydatów w 2021 roku, reputację zawodową i wpływy w środowisku oraz siłę publicznego oddziaływania.
SPRAWDŹ, kto oceniał kandydatów do LISTY STU.
Za osobę najbardziej wpływową w polskiej medycynie w 2021 r. kapituła uznała po raz kolejny prof. dr. hab. n. med. Krzysztofa Simona - specjalistę w dziedzinie chorób wewnętrznych i zakaźnych, kierownika Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, ordynatora I Oddziału Zakaźnego Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala im. Gromkowskiego we Wrocławiu, konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie chorób zakaźnych dla województwa dolnośląskiego, członka wielu towarzystw naukowych i grup eksperckich.
– Może zabrzmi to górnolotnie, ale jeśli moim celem jest uratowanie choćby jednego życia, to moje działanie ma sens. I dla wielu moich koleżanek i kolegów to także ma najwyższą wartość. Jesteśmy lekarzami, profesorami medycyny, ekspertami. Ten kraj nas wykształcił, szkoliliśmy się także na stypendiach zagranicznych. Mamy określoną skalę wartości. A że nas obrażają, oczerniają, próbują zdyskredytować? Musieliśmy się nauczyć funkcjonować w świecie, w którym atak stał się najlepszą linią obrony. Obrażają nas często osoby nieprzychylne, niestety, też z naszego środowiska, wypisujące brednie, kliniczni i naukowi nieudacznicy albo opłacani łajdacy - powiedział prof. Simon w rozmowie z “Pulsem Medycyny”, zapytany, czy nie ma dość stania na pierwszej linii frontu.
PRZECZYTAJ CAŁY WYWIAD: Prof. Krzysztof Simon: nie można łączyć zdrowia z polityką
Za osobę mającą największy pozytywny wpływ na system ochrony zdrowia w Polsce w 2021 r. jury uznało Macieja Miłkowskiego, wiceministra zdrowia odpowiedzialnego m.in. za Departament Polityki Lekowej i Farmacji, Departament Budżetu i Finansów, Departament Zdrowia Publicznego w zakresie uzależnień, Departament Lecznictwa w zakresie taryfikacji świadczeń oraz nadzór nad działalnością Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, Narodowego Instytutu Leków.
– Nie ukrywam, że dużym wyzwaniem dla mnie, również ze względów emocjonalnych, jest ogłaszanie decyzji dotyczących objęcia refundacją nowych terapii. Jako wiceminister zdrowia odpowiedzialny za politykę refundacyjną, nie mogę pozwolić na przekraczanie granic pewnych wartości w procesie negocjacji lekowych. Nieuchronne jest więc to, że nie wszyscy pacjenci w Polsce będą mogli liczyć na refundację zażywanego leku. Oczywiście, rozumiem, że część z nich może czuć się zawiedziona, ale niestety nie da się sfinansować wszystkiego dla wszystkich. Trudniejsze momenty wynagradza mi ogromna satysfakcja, jaką daje praca w Ministerstwie Zdrowia, a szczególnie dwa obszary bliskie moim zainteresowaniom, czyli współpraca z Narodowym Funduszem Zdrowia i polityka refundacyjna, na której koncentruję się obecnie - powiedział minister Miłkowski w rozmowie, w której podsumował miniony rok i największe wyzwania w pracy w resorcie zdrowia.
PRZECZYTAJ CAŁY WYWIAD: Maciej Miłkowski: chciałbym, by 2022 r. był czasem kontynuacji poszerzania dostępu do leczenia
Kto jeszcze znalazł się na Liście Stu 2021
Na Liście Stu 2021 najbardziej wpływowych osób w polskiej medycynie odnotowaliśmy w stosunku do poprzedniego roku: 36 wzrostów, 35 spadków, 4 pozycje bez zmian, a 25 osób znalazło się w rankingu po raz pierwszy lub wróciło po nieobecności.
Na Liście Stu 2021 najbardziej wpływowych osób w polskim systemie ochrony zdrowia w porównaniu z ubiegłorocznym notowaniem awansowało 36 osób, 24 zadebiutowały lub powróciły po nieobecności, 37 osób zajęło niższe pozycje, a 3 zachowały pozycję z poprzedniego rankingu.
LISTA STU 2021: SYSTEM OCHRONY ZDROWIA >>
Promotorzy wiedzy
Ciągle mamy wrażenie, że te 100 miejsc to za mało. Dlatego nasz plebiscyt po raz kolejny poszerzyliśmy o kategorię „Promotor wiedzy”. W tym roku tytułem tym wyróżniliśmy troje ekspertów:
- prof. dr hab. n. biol. Agnieszkę Szuster-Ciesielską,
- prof. dr. hab. n. med. i n. o zdr., dr. hab. n. ekon. Marcina Czecha,
- prof. dr. hab. n. med. Piotra Jankowskiego.
Mistrz polskiej medycyny - prof. Marian Zembala
Od tegorocznej edycji Listy Stu redakcja “Pulsu Medycyny” postanowiła przyznawać jeszcze jedno specjalne wyróżnienie - osobom wybitnie zasłużonym, które nie stają już do naszego rankingu, ale towarzyszyły nam przez lata.
Symboliczny tytuł Mistrza Polskiej Medycyny otrzymuje prof. dr. hab. n. med. Marian Zembala, który na Liście Stu był od początku jej ustanowienia w 2002 r. W pierwszej dziesiątce pojawił się w 2010 r., by potem czterokrotnie być numerem 1.
Jak sam przyznawał, „każdy sukces rodzi się najczęściej dzięki benedyktyńskiej zespołowej pracy, systematyczności oraz determinacji w dążeniu do wyznaczonego celu”...
Dziękujemy Jurorom, że zechcieli wziąć udział w pracach Kapituły Listy Stu 2021. Gratulujemy serdecznie wszystkim finalistom i laureatom.
W przyszłym roku przypada jubileuszowa 20. edycja Listy Stu. Mamy nadzieję, że będziemy ją świętować w pokoju, po raz kolejny oddając uznanie wybitnym osobom ze świata polskiej medycyny i ochrony zdrowia.
Źródło: Puls Medycyny