Lekarze wzywają ministra Adama Niedzielskiego do pilnych rozmów
Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy opowiada się za niełączeniem przez lekarzy pracy w publicznym systemie ochrony zdrowia z pracą w prywatnej praktyce. Związek wezwał ministra Adama Niedzielskiego do podjęcia rozmów na ten temat.

Inspiracją do podjęcia rozmów z Ministerstwem Zdrowia była dla OZZL wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, aby lekarze nie łączyli pracy w publicznej ochronie zdrowia z pracą w praktyce prywatnej, bo może to stanowić pokusę i dać możliwość wykorzystywania zasobów publicznych dla własnych zysków lekarzy.
Zdaniem OZZL, podobnie jak prezesa PiS, realizacja tego celu będzie z korzyścią dla pacjentów, lekarzy i systemu jako całości. OZZL – wcześniej - wielokrotnie kierował taki postulat do rządzących, w tym przede wszystkim do kolejnych ministrów zdrowia w rządzie PiS.
- Dotychczas jednak nasze wezwanie było lekceważone – podkreśla OZZL i dodaje, że tym razem Związek ma nadzieję, że będzie inaczej. - Gdyby bowiem Adam Niedzielski odrzucił naszą propozycję, oznaczałoby to jego demonstracyjne sprzeciwienie się woli szefa partii, która rekomendowała go na stanowisko ministra zdrowia.
OZZL: wysokość pensji minimalnej za pracę na wyłączność to 18 tys. zł
W ocenie OZZL, jednym z kluczowych tematów rozmów musi być kwota minimalnego wynagrodzenia gwarantowanego dla lekarza specjalisty, który zdecyduje się na pracę wyłącznie w publicznej ochronie zdrowia w jednym miejscu pracy. OZZL zdaje sobie sprawę, że kwota 60-80 tys. zł, o której wspominał podczas swojego wystąpienia prezes PiS, miałaby być przeznaczona dla lekarzy najlepszych, co oznacza, że pensja minimalna musi być mniejsza.
Uwzględniając inflację, lekarze z OZZL uważają, że wysokość pensji minimalnej za pracę „na wyłączność” to ok. 18 tys. zł. Jednocześnie Zarząd Krajowy OZZL wyraża nadzieję na szybkie i konstruktywne rozmowy w tej sprawie.
Źródło: OZZL
Źródło: Puls Medycyny