Lekarze i pacjentki o życiu z rakiem jajnika
Książka “Jak motyl. Odczarować mity. Lekarze i pacjentki o życiu z rakiem jajnika” rozprawia się z poglądem, że „rak to wyrok”.
Publikacja powstała z inicjatywy firmy GSK i zawiera siedem autentycznych historii kobiet, które żyją z rakiem jajnika i własnymi słowami opowiadają o terapii oraz życiu przed diagnozą i po niej.
Co wspólnego ma motyl z rakiem jajnika? „Ten piękny, delikatny owad przypomina o kruchości życia, ale jednocześnie jest symbolem siły i waleczności” – mówi jedna z bohaterek książki. Delikatne, silne i waleczne kobiety, które od lat zmagają się z tym nowotworem, zgodziły się opowiedzieć swoje historie dziennikarkom. Rozmawiają jak kobiety z kobietami: o radościach, lękach, rozpaczy, nadziei.
Zaglądamy w codzienne życie kobiet zwykłych i niezwykłych jednocześnie, żyjących wiele lat po diagnozie raka jajnika. Bohaterki kochają, pracują, wychowują dzieci, realizują pasje. I dzielą się z czytelnikiem opowieścią o życiu i nadziei.

Wywiady z pacjentkami są uzupełnione rozmowami z lekarzami: prof. Anitą Chudecką-Głaz, prof. Pawłem Blecharzem, prof. Radosławem Mądrym. Specjaliści przedstawiają chorobę od drugiej strony: sali operacyjnej, szpitala, laboratorium. Mówią też o tym, jak medycyna potrafi dziś radzić sobie z rakiem jajnika, który coraz częściej jest chorobą przewlekłą, co jest możliwe dzięki nowoczesnym terapiom – między innymi ukierunkowanym molekularnie, tzw. inhibitorom PARP, skutecznie wydłużającym czas do kolejnego nawrotu choroby.
Książka “Jak Motyl. Odczarować mity” jest udostępniana bezpłatnie pod linkiem: https://niebieskimotyl.pl/doc/21.03.30-jak-motyl-odczarowac-mity.pdf
“Jak motyl. Odczarować mity Lekarze i pacjentki o życiu z rakiem jajnika”
Wydawca: GSK Commercial SP. z o. o., pod redakcją Doroty Bardzińskiej i Katarzyny Pinkosz
Autorkami wywiadów są: Dorota Bardzińska, Katarzyna Pinkosz, Magdalena Rigamonti, Agnieszka Fedorczyk, Maria Zawała, Anna Sojka, Jolanta Gromadzka-Anzelewicz, Elżbieta Borek, Anna Kopras-Fijołek.
Zdjęcia : Maksymilian Rigamonti.
Źródło: Puls Medycyny