Leczenie raka jajnika - aby nie przynosiło strat, należy poprawić jego wycenę

opublikowano: 15-10-2021, 16:19

Konieczne jest urealnienie wyceny procedur z zakresu ginekologii i ginekologii onkologicznej, aby nie przynosiły one strat finansowych szpitalom. Dotyczy to zwłaszcza leczenia operacyjnego raka jajnika - wskazują eksperci.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Aby leczenie raka jajnika nie przynosiło strat, należy poprawić jego wycenę.
iStock

13 października w Sejmie odbyło się posiedzenie Komisji Zdrowia, które poświęcone było m.in. realizacji świadczeń w zakresie ginekologii, w szczególności ginekologii onkologicznej. Poseł Wojciech Maksymowicz - przedstawiciel wnioskodawców posiedzenia - zwrócił uwagę, że wyceny procedur z zakresu ginekologii i ginekologii onkologicznej od lat pozostają na niezmienionym poziomie, co prowadzi do problemów finansowych szpitali.

- […] Menadżerowie ochrony zdrowia zarządzający placówkami [zajmującymi się opieką ginekologiczną i gienkologiczno-onkologiczną - przyp. red.] zgłaszają, że te wyceny, które obecnie są, nie dają podstawy do tego, żeby utrzymywać świadczenia z zakresu tych dziedzin medycyny - powiedział Wojciech Maksymowicz.

- Chcielibyśmy, żeby była większa podaż świadczeń [z zakresu ginekologii i ginekologii onkologicznej – przyp. red.], ale jest ryzyko, że może się ona zmniejszyć - dodał.

Brakuje ginekologów i położników w szpitalach

Wojciech Maksymowicz zauważył, że narastające problemy finansowe szpitali sprawujących opiekę ginekologiczną powodują redukcję „białego” personelu - ginekologów, anestezjologów, położnych - co z kolei prowadzi do „niewydolności” bloków operacyjnych, przerwania ciągłości działania. Dochodzi do tego, że medycy przenoszą się do sektora prywatnego.

Prof. dr hab. n. med. Krzysztof Czajkowski, konsultant krajowy w dziedzinie położnictwa i ginekologii, zwrócił uwagę, że problem braku lekarzy położników i ginekologów dotyczy tylko szpitali - w AOS liczba tych specjalistów jest wystarczająca.

- Większość ginekologów i położników po uzyskaniu specjalizacji w krótkim czasie odchodzi ze szpitala do AOS. Wynika to z dwóch powodów - pierwszym jest wycena procedur szpitalnych, która nie pozwala dyrektorom tych placówek na zwiększenie limitu zatrudnienia. Drugim jest szalona dysproporcja w atrakcyjności stylu pracy i wynagrodzenia między AOS a szpitalem, na korzyść AOS oczywiście - wskazał prof. Krzysztof Czajkowski.

Leczenie raka jajnika - aby nie przynosiło strat, należy poprawić jego wycenę

Wojciech Maksymowicz wskazał - powołując się na raport ekspertów - że w przypadku terapii ginekologicznych chorób onkologicznych najbardziej niedoszacowane pod względem poniesionych nakładów jest leczenie raka jajnika, który w większości przypadków jest rozpoznawany w zaawansowanym stadium rozwoju i wiąże się z rozsiewem wielonarządowym w jamie brzusznej.

- Podstawową metodą leczenia raka jajnika jest leczenie chirurgiczne. Niejednokrotnie wymaga resekcji wielonarządowej z zakresu ginekologii i urologii, resekcji jelita i wyłonienia stomii, usunięcia śledziony, fragmentu wątroby. Zabieg jest czasochłonny i niejednokrotnie wymaga wykorzystania kosztownego sprzętu, jak staplery jelitowe. Ze względu na rozległość zabiegu, czas hospitalizacji jest znacznie dłuższy niż w przypadku leczenia zmian mniej zaawansowanych. Stąd sygnały, że operacja raka jajnika przestaje być opłacalną procedurą - powiedział poseł.

Dodał, że eksperci wskazują, iż leczenie operacyjne raka jajnika zwykle rozlicza się z procedury M11, jako kompleksowe zabiegi górnej części układu rozrodczego, a operacje nowotworów narządów endokrynnych, takich jak np. rak tarczycy lub nadnerczy, rozlicza się z dużo lepiej punktowanej, oddającej realne koszty procedury K1 - zabiegi radykalne w rakach gruczołów dokrewnych.

- Aby leczenie raka jajnika nie przynosiło strat, należy poprawić jego wycenę, np. mogłaby być możliwość prostego sumowania procedur M11 - kompleksowe zabiegi górnej części układu rozrodczego - i F31a - kompleksowe zabiegi jelita grubego - jeśli w czasie jednej procedury dochodzi do usunięcia fragmentu układu rozrodczego i kompleksowego zabiegu jelita grubego. Takie są głosy środowiska lekarskiego - powiedział Wojciech Maksymowicz.

Dodał, że rozliczenie leczenia chirurgicznego innych nowotworów narządu rodnego również wielokrotnie nie pokrywa poniesionych kosztów, dlatego konieczne jest urealnienie wyceny procedur z zakresu ginekologii i ginekologii onkologicznej.

MZ: są nowe taryfy dotyczące ginekologii onkologicznej

Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska wskazał, że obwieszczenia, które ukazały się w 2019 r. i w 2021 r., ustaliły nowe taryfy obejmujące zakres ginekologii onkologicznej. Podał m.in., że w 2019 r. zostały wprowadzone nowe taryfy tzw. pakietów diagnostycznych w zakresie leczenia szpitalnego, jak i opieki ambulatoryjnej specjalistycznej.

Onkologia
Ekspercki newsletter z najważniejszymi informacjami dotyczącymi leczenia pacjentów onkologicznych
ZAPISZ MNIE
×
Onkologia
Wysyłany raz w miesiącu
Ekspercki newsletter z najważniejszymi informacjami dotyczącymi leczenia pacjentów onkologicznych
ZAPISZ MNIE
Administratorem Twoich danych jest Bonnier Healthcare Polska.

Dodał, że w 2021 r. pojawiły się nowe wyceny, m.in. w zakresie leczenia zabiegowego chorych z rozpoznaniem nowotworu złośliwego, radioterapii, chorób nowotworowych, hospitalizacji oraz świadczeń gwarantowanych związanych z podawaniem chemioterapii.

- Jednak na tym nie koniec. Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji w sposób ciągły jest w kontakcie ze środowiskiem onkologów i proces ustalania tych taryf odbywa się na bieżąco, w sposób ciągły. Prowadzone są analizy kosztów leczenia pacjentów onkologicznych także w programach lekowych oraz prace przygotowawcze do wyceny onkologicznych świadczeń kompleksowych realizowanych w ramach istniejących i planowanych programów opieki kompleksowej - wskazał.

Wiceszef MZ dodał, że AOTMiT ciągle pracuje też nad finansowaniem diagnostyki patomorfologicznej.

- Wszyscy doskonale wiedzą, jak ważne jest dobre rozpoznanie patomorfologiczne. Ono w tej chwili decyduje o procesie leczniczym, który jest wdrażany i kładziemy na nią duży nacisk - zaznaczył.

Waldemar Kraska poinformował, że w 2022 r. planowane jest rozpoczęcie prac nad kompleksową opieką onkologiczną, dotyczącą m.in. nowotworów złośliwych szyjki macicy, trzonu macicy i jajnika.

Endometrioza - potrzebne ośrodki zajmujące się zaawansowanymi przypadkami

Wojciech Maksymowicz wskazał, że oprócz całkowicie nieadekwatnej wyceny leczenia nowotworów ginekologicznych, która prowadzi do strat finansowych szpitala, nieadekwatna jest także wycena leczenia endometriozy.

- Leczenie chirurgiczne endometriozy jest trudne, operacje są długie, skomplikowane, wymagają - podobnie jak w przypadku operacji raka jajnika - resekcji wielonarządowych. Dlatego też praktycznie każda operacja wykonywana z powodu zaawansowanej endometriozy generuje straty finansowe. Z tego powodu kobietom z tą chorobą trudno znaleźć pomoc w publicznej ochronie zdrowia - wskazał, powołując się na raport ekspertów.

- Wydaje się zasadne utworzenie odrębnej grupy właściwie refundowanych procedur umożliwiających leczenie pacjentek z endometriozą. Pewnym czasowym rozwiązaniem mogłoby być dopisanie endometriozy do grupy procedur M11 - kompleksowe zabiegi górnej części układu rozrodczego. Tak postulują eksperci - powiedział.

Z kolei prof. Krzysztof Czajkowski wskazał, że słuszne wydaje się stworzenie ośrodków, które będą zajmowały się zaawansowanymi przypadkami endometriozy. Zastrzegł jednak, że “trzeba to bardzo dobrze opracować, ponieważ bardzo łatwo o tzw. overtreatment”.

- Osobiście nie mam przekonania, czy jak operator, który bardzo wierzy w swoje zdolności operacyjne, zacznie opiekować się pacjentką z endometrozą IV stopnia i w wyniku przeprowadzonej przez niego operacji pacjentka straci macicę, będzie miała przetokę pęcherzową, pochwową, to czy ona będzie przegrana czy wygrana - powiedział konsultant krajowy w dziedzinie położnictwa i ginekologii.

- Kluczowe jest nie tylko powołanie ośrodków, lecz także “pochylenie” się nad sposobem kwalifikacji do leczenia zaawansowanej endometriozy - zaznaczył.

Wskazał także - poruszając wątek wyceny procedur - że NFZ w ostatnich latach podwyższył stawki za procedury limitowane - o 1,08, a potem o 1,16. W obu przypadkach nie podwyższono stawek za procedury nielimitowane - czyli poród i leczenie onkologiczne.

- Mam nadzieję, że to jest w opracowaniu i najbliższym czasie zostanie uzupełnione - dodał.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Nowotwory ginekologiczne: koszty leczenia mogą być nawet trzykrotnie wyższe

Jak walczyć z rakiem jajnika

W rozwoju raka endometrium istotną rolę odgrywa otyłość

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.