Leczenie POChP: porównanie skuteczności terapii

Marta Koton-Czarnecka
opublikowano: 30-01-2008, 00:00

Prospektywne, randomizowane, podwójnie zaślepione badanie kliniczne INSPIRE (Investigating New Standards for Prophylaxis In Reduction of Exacerbations), porównujące skuteczność dwóch terapii podtrzymujacych remisję w przewlekłej obturacyjnej chorobie płuc, nie wykazało przewagi leczenia salmeterolem/flutikazonem (Seretide, GlaxoSmithKline) nad stosowaniem bromku tiotropium (Spiriva, Boehringer Ingelheim), pod względem redukcji liczby zaostrzeń.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
W koordynowanym przez brytyjskich naukowców z University College of London, trwającym 2 lata badaniu INSPIRE uczestniczyło 1323 pacjentów z ciężką lub bardzo ciężką przewlekłą obturacyjną chorobą płuc (średnia wartość FEV1 wynosiła 39 proc. wartości należnej), ze średnią wieku 64 lata. Nadrzędnym celem badania było porównanie efektywności w zapobieganiu zaostrzeniom POChP dwóch stosunkowo nowych schematów farmakoterapii. Pierwsza grupa pacjentów leczona była za pomocą ISC/LABA, czyli połączenia w jednym inhalatorze działających synergistycznie glikokortykosteroidu (flutikazon) oraz długo działającego beta2-mimetyku (salmeterol) w dawkach 50/500 mcg, dwa razy dziennie. Druga grupa pacjentów otrzymywała rozszerzający oskrzela lek przeciwcholinergiczny należący do grupy wybiórczych, długo działających antagonistów receptorów muskarynowych - tiotropium w dawce 18 mcg raz dziennie. Uzyskane wyniki opublikowano w styczniu br. w American Journal of Respiratory and Critical Care Medicine.
Stwierdzono, że całkowita liczba zaostrzeń przewlekłej obturacyjnej choroby płuc była podobna w obu badanych grupach. W grupie salmeterolu/flutikazonu częściej występowały zaostrzenia wymagające zastosowania antybiotyków, natomiast w grupie bromku tiotropium - zaostrzenia wymagające leczenia systemowego steroidami, co wskazuje na różną patogenezę tych stanów.
U pacjentów stosujących połączenie glikokortykosteroidu oraz długo działającego beta2-mimetyku (Seretide) stwierdzono jednak większą subiektywną poprawę jakości życia, mierzoną za pomocą kwestionariusza SGRQ. W grupie bromku tiotropium odnotowano za to większy odsetek pacjentów rezygnujących z uczestnictwa w badaniu. Prawdopodobieństwo wycofania się z badania było w tej grupie o 29 proc. większe niż w grupie salmeterolu/flutikazonu.
Wśród chorych otrzymujących połączenie salmetrolu i flutikazonu niespodziewanie stwierdzono znacząco mniejszą ogólną śmiertelność. Spośród pacjentów zrandomizowanych do tego ramienia badania zmarły 21 osoby (co stanowiło 3 proc.), podczas gdy w drugiej grupie zmarło 38 osób (6 proc.). Obliczono, że statystyczne ryzyko śmierci z jakiegokolwiek powodu było w grupie salmeterolu/flutikazonu o 52 proc. niższe niż w grupie bromku tiotropium.

Źródło: Am. J. Res. Crit. Care Med. 2008, 177: 19-26.

Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Marta Koton-Czarnecka

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.