Krystyna Ptok: minister Niedzielski oczekuje, że bezkrytycznie przyjmiemy jego warunki [AKTUALIZACJA]
Jakie postulaty zgłaszają medycy na dwa dni przed wielkim protestem zapowiadanym na 11 września? To m.in. wzrost nakładów na ochronę zdrowia i natychmiastowa zmiana obowiązującej od lipca nowelizacji ustawy o minimalnym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia.
Podczas Forum Ochrony Zdrowia w Karpaczu przedstawiciele powstałego 2 sierpnia Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Ochrony Zdrowia, który organizuje 11 września w Warszawie wspólny protest medyków, zwołali konferencję prasową. Medyków reprezentowali na niej: Krystyna Ptok, Artur Drobniak, Wojciech Szaraniec i Maciej Krawczyk. Po konferencji prasowej rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz potwierdził, że na czwartek na godz. 15 na Forum Ochrony Zdrowia w Karpaczu zaplanowane jest spotkanie Adama Niedzielskiego z przedstawicielami Komitetu. Spotkanie będzie zamknięte dla mediów.
– O godzinie 15 mamy spotkanie z ministrem zdrowia. Naszym oczekiwaniem jest spotkanie z premierem i możliwość wyargumentowania problemów, bo mamy wrażenie złej komunikacji - skomentowała to Krystyna Ptok.

Ptok: Ministerstwo Zdrowia prowadzi monolog, nie rozmawia ze środowiskiem
– Minister zdrowia utrzymuje, że rozmawia ze środowiskiem, wymienia nawet nazwy organizacji. Mogę zapewnić, że nie są to organizacje reprezentatywne dla lekarzy, pielęgniarek, fizjoterapeutów, diagnostów laboratoryjnych i pozostałych medyków. Dialog z nami odbywa się na warunkach ministra zdrowia i prezesa NFZ. W procesie negocjacji nad ustawą o minimalnych wynagrodzeniach w OZ zwracaliśmy uwagę, że w systemie zabraknie pieniędzy dla medyków zatrudnionych na kontraktach i umowach cywilno-prawnych. Wczoraj minister mówił, że analizował ten problem, ale taka analiza ze strony resortu nie była potrzebna: medycy mieli już dokumenty wskazujące na ten problem. Jest to więc raczej monolog władzy, która oczekuje do nas bezkrytycznego przyjmowania warunków, na które się nie godzimy - powiedziała Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
Jak dodała, gdyby resort słuchał medyków, nie doszłoby do tak ostrego konfliktu z ratownikami medycznymi, którego skutkiem był brak obsady niemal 30 proc. karetek w kraju.
Ustawa o minimalnych wynagrodzeniach to złe prawo
Krystyna Ptok bardzo krytycznie oceniła obowiązującą od 1 lipca nowelizację ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia. Jak podkreśliła, nowe współczynniki pracy podzieliły środowisko. Medycy wielokrotnie od wiosny chcieli spotkać się z premierem i prezydentem, ale ich zaproszenia pozostały bez odpowiedzi.
– Nasza dzisiejsza konferencja miała się odbyć dziś o 11.40 w centrum prasowym Forum Ekonomicznego, ale dostaliśmy informację, że będzie to niemożliwe, bo poprzednia konferencja się przeciąga. Zgłosiliśmy więc godzinę 13, ale także nam odmówiono. (...) W trakcie panelu o kadrach medycznych Wojciech Szaraniec otrzymał telefoniczne zaproszenie na spotkanie z ministrem Niedzielskim w przeddzień naszego protestu. Pytam więc retorycznie: czy wszyscy medycy muszą odejść z pracy, aby rządzący zrozumieli, że nie wystarczy tylko dosypywać pieniędzy do systemu, potrzeba jest głęboka reforma? - dodała Ptok.
Odniosła się także do słów rzecznika rządu Piotra Mullera, który ocenił, że frustracja medyków wynika z odebrania im dodatków covidowych. Ptok uznała te słowa za obraźliwe i dodała, że frustracja wynika z lekceważenia przez rządzących.
PILNE❗❗❗
— Komitet Protestacyjno-Strajkowy Ochrony Zdrowia (@protestmedykow) September 9, 2021
Konferencja prasowa przedstawicieli protestujących medyków została zablokowana. SKANDAL! Medycy mogli wygłosić jedynie parę słów do mediów na zewnątrz kompleksu, w którym odbywa się Forum Ekonomiczne. A sala pusta, jak polskie karetki… #OstatniGasiSwiatlo pic.twitter.com/LMDSr2IvRM
Czego chcą medycy?
Artur Drobniak, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej, przypomniał, że w proteście medyków wspierają również pracownicy niemedyczni i personel pomocniczy.
– Nasze postulaty są jasne. Żądamy natychmiastowej zmiany ustawy o minimalnych wynagrodzeniach. Ta ustawa podzieliła medyków, szczególnie pielęgniarki i położne, ratowników medycznych i fizjoterapeutów. Żądamy natychmiastowego zrównania średnich wynagrodzeń medyków w Polsce do średnich wynagrodzeń w Unii Europejskiej, oczywiście względem średniej krajowej - powiedział Artur Drobniak.
Artur Drobniak wskazał, że efektem dotychczasowej polityki płacowej oraz braku szacunku dla medyków jest ich stały odpływ z systemu finansowanego ze środków publicznych. Jego zdaniem jedynym rozwiązanie tego problemu jest poprawa warunków pracy i płacy. To kwestia tym pilniejsza, że polskie społeczeństwo się starzeje i będzie potrzebowało szerszej i skoordynowanej opieki medycznej - nie tylko lekarskiej i pielęgniarskiej.
Nie ma zgody medyków na bylejakość
– Polska należy do państw o najniższych nakładach na ochronę zdrowia. Według danych BCC, w ciągu ostatniej dekady nakłady na zdrowie wzrosły o 12 proc., ale inflacja wzrosła o 18 proc. Jesteśmy więc na minusie. Ochrona zdrowia jest niedofinansowana, kolejne oddziały się zamykają. (...) Nie zgadzamy się na bylejakość - powiedział Wojciech Szaraniec, nowy przewodniczący Porozumienia Rezydentów.
Jak ocenił, dodatkowy miliard złotych, jakie rząd ma zamiar przeznaczyć na wzrost wycen świadczeń realizowanych w szpitalnictwie i AOS, to “jednorazowa zapomoga”, która nie rozwiąże problemu.
– Wzrost nakładów i wynagrodzeń powinien mieć miejsce natychmiast. (...) Kolejnym dużym problemem jest biurokracja. Lekarze poświęcają od 50 do 80 proc. czasu na papierologię, choć powinien to być czas przeznaczony pacjentowi - dodał Szaraniec.
Jak podsumowali medycy, minister Niedzielski najwyraźniej niewiele wie o realnych problemach ochrony zdrowia i potrzebuje oddolnego wsparcia. W imieniu środowiska zapewnili o gotowości współpracy i rozmowy z resortem. Warto dodać, że podczas panelu poświęconego kadrom w ochronie zdrowia, który odbył się podczas FOZ w Karpaczu, nie było ani jednego przedstawiciela resortu.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Co po 11 września? Ptok: pracujemy nad “planem awaryjnym”
Nowy szef Porozumienia Rezydentów: ministerstwo kolejny raz oszukało medyków i pacjentów
Źródło: Puls Medycyny