Katowiccy specjaliści wykorzystują mapowanie mózgu w operacjach neurochirurgicznych

EG/PAP
opublikowano: 15-03-2023, 09:49

Specjaliści z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego (UCK) im. prof. K. Gibińskiego w Katowicach jako jedyni w Polsce posiadają dostęp do innowacyjnego urządzenia umożliwiającego mapowanie mózgu. Pomaga to określić obszary odpowiedzialne np. za ruch czy mowę czy lepiej zaplanować skomplikowane operacje neurochirurgiczne.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Dokładność danych z urządzenia jest porównywalna z bezpośrednią elektryczną stymulacją kory mózgu u pacjenta wybudzonego w trakcie operacji (tzw. awake craniotomy).
Dokładność danych z urządzenia jest porównywalna z bezpośrednią elektryczną stymulacją kory mózgu u pacjenta wybudzonego w trakcie operacji (tzw. awake craniotomy).
Fot. Pixabay

Sprzęt do mapowania mózgu kosztował blisko 2 mln zł. Urządzenia tego typu, oparte na magnetostymulacji, wykorzystuje się w medycynie od dawna, jednak sprzęt zakupiony przez UCK ma dodatkowe funkcjonalności, dzięki którym lekarze otrzymują bardziej precyzyjny obraz mózgu.

Mapowanie można zastosować nie tylko w neurochirurgii

– Innowacyjność urządzenia, które posiadamy jako jedyni w Polsce, pozwala na bardzo precyzyjne zaznaczenie na obrazach MRI (rezonansu magnetycznego - PAP) głowy, wykonanych u pacjenta przed badaniem magnetycznego mapowania mózgu, obszarów odpowiedzialnych za ruch czy mowę - wyjaśnił dr Bartłomiej Błaszczyk z Oddziału Neurochirurgii UCK.

Podobne obrazy można uzyskać funkcjonalnym rezonansem magnetycznym (fMRI), ale są one mniej dokładne, a samo badanie jest trudno dostępne i długo trwa. Badanie nowym urządzeniem do mapowania trwa pół godziny, jest bezbolesne i nie wymaga żadnego przygotowania ze strony pacjenta.

Pozyskane dzięki badaniu informacje o tym, gdzie w mózgu znajdują się korowe ośrodki ruchu czy mowy, pozwalają zaplanować i przeprowadzić operację neurochirurgiczną tak, by była bezpieczna dla chorego, a także wyeliminować lub ograniczyć deficyty neurologiczne, jakie mogą pojawić się u pacjenta po zabiegu.

Jak mówi dr Bartłomiej Błaszczyk, dokładność danych z urządzenia jest porównywalna z bezpośrednią elektryczną stymulacją kory mózgu u pacjenta wybudzonego w trakcie operacji (tzw. awake craniotomy).

– Takie zabiegi również wykonujemy, jednak nie każdy pacjent, chociażby ze względów emocjonalnych, kwalifikuje się do zabiegu z wybudzeniem - zaznaczył ekspert.

Mapowanie mózgu wykorzystywane jest głównie u pacjentów onkologicznych z guzami mózgu, jednak nie tylko - sprzęt można wykorzystać również w radioterapii.

– Dzięki mapowaniu możemy tak zaplanować radioterapię, aby tzw. obszary mowne otrzymały jak najmniejszą, bezpieczną dawkę promieniowania. Urządzenie ma również zastosowanie w terapii np. chorób psychicznych - depresji, a także pomaga przyspieszyć rehabilitację u pacjentów z niedowładami np. po udarach czy urazach - dodał dr Błaszczyk.

Trwa Światowy Tydzień Mózgu

Przedstawiciele Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego im. prof. K. Gibińskiego w Katowicach przypominają, że od 13 do 19 marca trwa Światowy Tydzień Mózgu (Brain Awareness Week) - międzynarodowe święto popularyzujące aktualny stan wiedzy o budowie i działaniu mózgu. Na świecie obchodzone jest od 1996 r., a w Polsce po raz pierwszy zorganizowano je w roku 1999. W tym roku Tydzień jest obchodzony pod hasłem "Interakcje pomiędzy dietą, mikrobiomem jelitowym a mózgiem".

W obchody Tygodnia włączył się m.in. Uniwersytet Śląski w Katowicach, gdzie odbywają się popularnonaukowe wykłady skupiające się na wszystkim, co związane z mózgiem, jego rozwojem, pochodzeniem i działaniem.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Prof. Adamczyk-Sowa: o mózg trzeba się troszczyć tak jak o inne narządy

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.