Jak natura daje zdrowie
Naukowcy z University of Illinois twierdzą, że rozwiązali zagadkę dobroczynnego wpływu przyrody na zdrowie. Ich zdaniem kluczem jest wypływ natury na układ odpornościowy.
Badacze piszą o tym, że kontakt z przyrodą chroni przed całym spektrum chorób - m.in. przed otyłością, cukrzycą, schorzeniami układu krążenia, nawet rakiem, a także problemami psychicznymi - np. depresją czy ADHD. Mając to na uwadze postanowili sprawdzić, jaki jest mechanizm takiego działania natury.
W tym celu przejrzeli setki dostępnych badań naukowych. "Wykorzystałam każdą informację z tej dziedziny, jaką udało mi się znaleźć i zaskoczyło mnie to, że mogę znaleźć aż 21 różnych szlaków powiązań między przyrodą a dobrym zdrowiem - jeszcze bardziej zaskoczyło mnie, kiedy zdałam sobie sprawę, że wszystkie te szlaki oprócz dwóch mają ten sam mianownik" - mówi prof. Ming Kuo, autorka analizy.
Tym mianownikiem okazał się układ immunologiczny. Jednym z najważniejszych sposobów, w jaki przyroda na niego oddziałuje, jest przełączenie organizmu ze stanu typu "walka lub ucieczka" w stan odpoczynku i regeneracji.
"Kiedy czujemy się całkowicie bezpieczni, nasze ciało przeznacza dostępne zasoby na długoterminowe inwestycje, które prowadzą do dobrego zdrowia." - tłumaczy uczona.
Badaczka wyjaśnia jednak, że przyrodę można w tym względzie zastąpić innym otoczeniem. Jeśli ktoś czuje się odprężony np. w galerii handlowej, może mu pomóc spacer po sklepach. Wtedy jednak nie skorzysta z innych dobrodziejstw przyrody. Uczona wymienia takie elementy, jak wydzielane przez rośliny fitoncydy, dobroczynne mikroorganizmy, takie jak Mycobacterium vaccae, ujemne jony czy pobudzające produkcję witaminy D promienie słoneczne.
"Natura nie oferuje tylko jednego czy dwóch składników. Działa bardziej jak multiwitamina, która dostarcza nam wszelkich potrzebnych elementów" - opowiada prof. Kuo.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: MAT