Groźny powrót odry za Odrą
Groźny powrót odry za Odrą
Odra powróciła do Europy. W Niemczech z jej powodu zmarł niedawno niespełna półtoraroczny chłopiec. W kraju tym mówi się już o epidemii. To skutek mody na nieszczepienie dzieci.
Od października 2014 r. Niemcy obserwują wyraźny wzrost zachorowań na odrę — zapadło na nią ponad 600 osób, tylko w styczniu 2015 r. ponad 250 osób. Ostatnio tak wysoką zapadalność na tę chorobę odnotowano tu w 2001 r.
Wirus odry zaczął się rozprzestrzeniać również w USA. Choroba uznana tam w 2000 r. za wyeradykowaną, jednak wraca za sprawą osób, które nie były szczepione. W Stanach Zjednoczonych szczepienia przeciw odrze są zalecane, ale nieobowiązkowe. W 2015 r. większość odnotowanych zachorowań to przypadki związane z ogniskiem epidemicznym zarejestrowanym w grudniu 2014 r. w jednym z parków rozrywki w stanie Kalifornia.
Polsce nie grozi epidemia odry dzięki wysokiej wyszczepialności, jednak w lutym zachorowała pięcioletnia dziewczynka z Myśliborza w woj. zachodniopomorskim.
Moda na nieszczepienie dzieci
Odra jest chorobą o bardzo wysokiej zaraźliwości. Towarzyszą jej liczne powikłania, w tym ostre zapalenie mózgu, prowadzące nawet do śmierci. Według szacunków WHO, odra powoduje 10 proc. wszystkich zgonów wśród dzieci poniżej 5. roku życia. Tym samym stanowi ósmą z kolei przyczynę zgonów na świecie.
Dzięki wprowadzeniu obowiązkowych szczepień, liczba zachorowań na odrę spadła z ponad 100 tys. przypadków w latach 70. do kilkudziesięciu rocznie na początku XXI w. Jednak w ostatnich latach liczba zachorowań znów rośnie, głównie za sprawą mody na nieszczepienie dzieci. Argumenty przedstawiane przez przeciwników szczepionek to powikłania po szczepieniu, ich nieskuteczność czy możliwość wystąpienia autyzmu. Na szczęście, w Polsce ruchy antyszczepionkowe nie są silne.
Zanim szczepionka przeciw odrze stała się ogólnie dostępna, każdego roku na tę chorobę zapadało na świecie ok. 130 mln ludzi. W Polsce przed wprowadzeniem szczepień było rocznie 120-200 tys. zachorowań, 100-300 osób umierało. W latach 60., po wprowadzeniu masowych szczepień, liczba rejestrowanych zachorowań oraz zgonów zaczęła maleć. W krajach, gdzie wprowadzono masowe szczepienia, odnotowano 98-procentowy spadek zachorowań. Obecnie w Polsce na odrę zaszczepionych jest ponad 95 proc. dzieci.
Meldunki epidemiologiczne NIZP-PZH
Z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-Państwowego Zakładu Higieny wynika, że w 2014 r. zgłoszono w Polsce 110 zachorowań na odrę — więcej niż w 2013 r., gdy było ich 84.
Liczba zachorowań:
2014 r. — 110 osób
2013 r. — 84 osoby
2012 r. — 70 osób
2011 r. — 38 osób
2010 r. — 13 osób
Powikłania u 30 proc. chorych
Jedynym źródłem zakażenia odrą jest chory człowiek. Zakażenie szerzy się głównie drogą kropelkową oraz przez bezpośrednią, styczność z wydzieliną jamy nosowo-gardłowej. Bardzo rzadko zakażenie następuje drogą pośrednią przez przedmioty świeżo zanieczyszczone tą wydzieliną.
Wirusy odry dostają się do organizmu przez usta lub nos oraz przez spojówki. Po namnożeniu w błonach śluzowych przedostają się do różnych narządów — skóry, nerek, żołądka, jelit, wątroby. Okres wylęgania wynosi najczęściej od 10 do 12 dni.
Powikłania w przebiegu odry występują u ok. 30 proc. chorych, najczęściej u dzieci do 5. r.ż. oraz dorosłych powyższej 20 lat. Do tych powikłań należą:
biegunka i silne odwodnienie organizmu — u 80 osób/1000 chorych,
zapalenie ucha środkowego — 70-90 osób/1000 chorych,
zapalenie płuc — 10-60 osób/1000 chorych,
zapalenie mózgu — 1 przypadek/1000 chorych,
drgawki — 5 osób/1000 chorych,
zgon — 0,7-2 przypadków/1000 chorych,
podostre stwardniające zapalenie mózgu stwierdza się w przypadkach od 1 na 1700 do 1 na 3300 chorych.
Najgroźniejsze powikłanie w przebiegu odry, czyli podostre stwardniające zapalenie mózgu, ujawnia się od 4 do 10 lat po przejściu choroby i objawia się postępującym otępieniem, nasilającym się napięciem i sztywnością mięśni oraz drgawkami. Do śmierci dochodzi zwykle w ciągu 2 lat od pojawienia się objawów. W latach 2007-2011 w Europie odnotowano 38 przypadków podostrego stwardniającego zapalenia mózgu.

Odra powróciła do Europy. W Niemczech z jej powodu zmarł niedawno niespełna półtoraroczny chłopiec. W kraju tym mówi się już o epidemii. To skutek mody na nieszczepienie dzieci.
Od października 2014 r. Niemcy obserwują wyraźny wzrost zachorowań na odrę — zapadło na nią ponad 600 osób, tylko w styczniu 2015 r. ponad 250 osób. Ostatnio tak wysoką zapadalność na tę chorobę odnotowano tu w 2001 r.Wirus odry zaczął się rozprzestrzeniać również w USA. Choroba uznana tam w 2000 r. za wyeradykowaną, jednak wraca za sprawą osób, które nie były szczepione. W Stanach Zjednoczonych szczepienia przeciw odrze są zalecane, ale nieobowiązkowe. W 2015 r. większość odnotowanych zachorowań to przypadki związane z ogniskiem epidemicznym zarejestrowanym w grudniu 2014 r. w jednym z parków rozrywki w stanie Kalifornia.Polsce nie grozi epidemia odry dzięki wysokiej wyszczepialności, jednak w lutym zachorowała pięcioletnia dziewczynka z Myśliborza w woj. zachodniopomorskim.Moda na nieszczepienie dzieciOdra jest chorobą o bardzo wysokiej zaraźliwości. Towarzyszą jej liczne powikłania, w tym ostre zapalenie mózgu, prowadzące nawet do śmierci. Według szacunków WHO, odra powoduje 10 proc. wszystkich zgonów wśród dzieci poniżej 5. roku życia. Tym samym stanowi ósmą z kolei przyczynę zgonów na świecie.Dzięki wprowadzeniu obowiązkowych szczepień, liczba zachorowań na odrę spadła z ponad 100 tys. przypadków w latach 70. do kilkudziesięciu rocznie na początku XXI w. Jednak w ostatnich latach liczba zachorowań znów rośnie, głównie za sprawą mody na nieszczepienie dzieci. Argumenty przedstawiane przez przeciwników szczepionek to powikłania po szczepieniu, ich nieskuteczność czy możliwość wystąpienia autyzmu. Na szczęście, w Polsce ruchy antyszczepionkowe nie są silne.Zanim szczepionka przeciw odrze stała się ogólnie dostępna, każdego roku na tę chorobę zapadało na świecie ok. 130 mln ludzi. W Polsce przed wprowadzeniem szczepień było rocznie 120-200 tys. zachorowań, 100-300 osób umierało. W latach 60., po wprowadzeniu masowych szczepień, liczba rejestrowanych zachorowań oraz zgonów zaczęła maleć. W krajach, gdzie wprowadzono masowe szczepienia, odnotowano 98-procentowy spadek zachorowań. Obecnie w Polsce na odrę zaszczepionych jest ponad 95 proc. dzieci. Meldunki epidemiologiczne NIZP-PZHZ danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-Państwowego Zakładu Higieny wynika, że w 2014 r. zgłoszono w Polsce 110 zachorowań na odrę — więcej niż w 2013 r., gdy było ich 84. Liczba zachorowań:2014 r. — 110 osób2013 r. — 84 osoby2012 r. — 70 osób2011 r. — 38 osób2010 r. — 13 osóbPowikłania u 30 proc. chorychJedynym źródłem zakażenia odrą jest chory człowiek. Zakażenie szerzy się głównie drogą kropelkową oraz przez bezpośrednią, styczność z wydzieliną jamy nosowo-gardłowej. Bardzo rzadko zakażenie następuje drogą pośrednią przez przedmioty świeżo zanieczyszczone tą wydzieliną.Wirusy odry dostają się do organizmu przez usta lub nos oraz przez spojówki. Po namnożeniu w błonach śluzowych przedostają się do różnych narządów — skóry, nerek, żołądka, jelit, wątroby. Okres wylęgania wynosi najczęściej od 10 do 12 dni.Powikłania w przebiegu odry występują u ok. 30 proc. chorych, najczęściej u dzieci do 5. r.ż. oraz dorosłych powyższej 20 lat. Do tych powikłań należą:biegunka i silne odwodnienie organizmu — u 80 osób/1000 chorych,zapalenie ucha środkowego — 70-90 osób/1000 chorych, zapalenie płuc — 10-60 osób/1000 chorych,zapalenie mózgu — 1 przypadek/1000 chorych, drgawki — 5 osób/1000 chorych, zgon — 0,7-2 przypadków/1000 chorych,podostre stwardniające zapalenie mózgu stwierdza się w przypadkach od 1 na 1700 do 1 na 3300 chorych. Najgroźniejsze powikłanie w przebiegu odry, czyli podostre stwardniające zapalenie mózgu, ujawnia się od 4 do 10 lat po przejściu choroby i objawia się postępującym otępieniem, nasilającym się napięciem i sztywnością mięśni oraz drgawkami. Do śmierci dochodzi zwykle w ciągu 2 lat od pojawienia się objawów. W latach 2007-2011 w Europie odnotowano 38 przypadków podostrego stwardniającego zapalenia mózgu.
Dostęp do tego i wielu innych artykułów otrzymasz posiadając subskrypcję Pulsu Medycyny
- E-wydanie „Pulsu Medycyny” i „Pulsu Farmacji”
- Nieograniczony dostęp do kilku tysięcy archiwalnych artykułów
- Powiadomienia i newslettery o najważniejszych informacjach
- Papierowe wydanie „Pulsu Medycyny” (co dwa tygodnie) i dodatku „Pulsu Farmacji” (raz w miesiącu)
- E-wydanie „Pulsu Medycyny” i „Pulsu Farmacji”
- Nieograniczony dostęp do kilku tysięcy archiwalnych artykułów
- Powiadomienia i newslettery o najważniejszych informacjach