Grądkowski: szeroki dostęp do diagnostyki w POZ się zwraca

Katarzyna Lisowska
  • Katarzyna Lisowska
opublikowano: 22-03-2023, 16:25

Pacjenci często skarżą się, że lekarze rodzinni nie chcą zlecać im badań diagnostycznych, których oczekują. Wskazują, że dzieje się tak, bo ich koszt przekłada się na mniejszy zysk POZ. - W efekcie szeroki dostęp do diagnostyki mają ci chorzy, których na to stać, w ramach opieki prywatnej - mówi Arkadiusz Grądkowski, prezes Izby POLMED.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna

Diagnostyka w praktyce dziś jest domeną niepublicznych placówek - potwierdza Arkadiusz Grądkowski, prezes Izby POLMED, i dodaje, że pacjent nie ma żadnego wpływu na to, jakie badania chce zrobić. Lekarz może je zlecić w ściśle określonych wskazaniach. Prawdą jest też - jak podkreśla nasz rozmówca - że koszt takiej diagnostyki musi się zmieścić w kwocie wyceny, jaką przewidziano dla lekarza za udzielane świadczenia, by ten ostatecznie skierował chorego na dane badanie.

– Brutalnie mówiąc, lekarzowi czasem nie opłaca się kierować pacjenta na dane badania. W efekcie chorzy, by wykonać potrzebną diagnostykę, kierowani są do szpitala, chociaż nie wymagają hospitalizacji - komentuje Grądkowski.

W jego ocenie to krótkowzroczne podejście, bo uwolnienie diagnostyki pozwoliłoby wcześniej wykryć chorobę, a dzięki temu zwiększyć szanse na jej skuteczne leczenie i zmniejszyć ryzyko powikłań.

Zapraszamy do obejrzenia materiału wideo.

ZOBACZ TAKŻE: Opieka koordynowana w POZ. Lekarze rodzinni za i przeciw

Zmiany na rynku wyrobów medycznych. Co czeka branżę?

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.