Ekspert: w większości województw nie funkcjonują oddziały dermatologii dziecięcej

• 27 października zorganizowano spotkanie prasowe z okazji Światowego Dnia Łuszczycy. Wydarzenie składa się z konferencji prasowej oraz sesji naukowych, podczas których eksperci zwracają uwagę na kwestie dostępu chorych do leczenia, doskonalenia systemu opieki zdrowotnej, a także wiedzy o samej chorobie.
• Jednym z wątków poruszonych podczas dyskusji była dostępność pacjentów z łuszczycą do kompleksowej, zintegrowanej opieki.
• W ocenie prof. dr. hab. n. med. Adama Reicha, dużym problemem jest opieka nad pacjentami pediatrycznymi z łuszczycą czy ŁZS w Polsce, związana z brakiem oddziałów dermatologii dziecięcej.

Prof. dr hab. n. med. Adam Reich, dyrektor Instytutu Nauk Medycznych Uniwersytet Rzeszowski, kierownik Zakładu i Kliniki Dermatologii w Rzeszowie, podkreślił, że w przypadku łuszczycy czy łuszczycowego zapalenia stawów (ŁZS) w wielu przypadkach opieka medyczna w Polsce jest scentralizowana.

– Z jednej strony można przyjąć, że w każdym województwie zaawansowane technologie medyczne są dostępne. W każdym województwie działa już uczelnia medyczna, która koncentruje najtrudniejszych pacjentów. Natomiast niewątpliwie nie każdy pacjent jest w stanie, czy też chce dojechać do ośrodka klinicznego, który uczestniczy w procesie leczenia pacjenta. Na pewno są pacjenci, którzy mają problem z dotarciem do nowoczesnego leczenia, np. z mniejszych miejscowości, m.in. dlatego, że nie zawsze o takim nowoczesnym leczeniu są poinformowani - powiedział prof. dr hab. n. med. Adam Reich, dyrektor Instytutu Nauk Medycznych Uniwersytet Rzeszowski, kierownik Zakładu i Kliniki Dermatologii w Rzeszowie.

Ekspert: w większości województw nie funkcjonują oddziały dermatologii dziecięcej

W ocenie eksperta dużym problemem jest opieka nad pacjentami pediatrycznymi z łuszczycą czy ŁZS w Polsce.

– Jako konsultant wojewódzki w województwie podkarpackim od lat apeluję do wojewody o utworzenie oddziału dermatologii dziecięcej, bo te można policzyć na palcach jednej ręki. Zdarza się, że pacjenci pediatryczni, którzy są trudnymi przypadkami, tułają się po całej Polsce, aby znaleźć właściwą opiekę. Oczywiście w naszym ośrodku leczymy pacjentów pediatrycznych, ale umieszczanie dziecka, które ma 3 latka, z pacjentem 60-, 70- czy 80-letnim w jednej sali jest nie do końca właściwe. Oczywiście staramy się zapewnić intymność tym pacjentom - dodał.

Podkreślił, że oddziały dla dzieci z łuszczycą zupełnie inaczej funkcjonują, ale też inaczej wyglądają, mają inny wystrój, dzięki czemu dzieci w mniejszym stopniu odczuwają, że są w szpitalu.

– Praktycznie w większości województw w Polsce w ogóle nie ma oddziałów dermatologii dziecięcej w szpitalach - podkreślił prof. Adam Reich.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Jak właściwa terapia łuszczycy może uzdrowić fizycznie i psychicznie

Dermatolog zajmuje się także problemami dzieci

Prof. dr hab. n. med. Aleksandra Lesiak, koordynator Oddziału Dziecięcego Kliniki Dermatologii Dziecięcej i Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, zwróciła uwagę, że kończąc specjalizację z dermatologii lekarz podejmuje się leczenia pacjenta od urodzenia do zakończenia jego życia. Nie ma czegoś takiego, jak dermatologia dziecięca.

– Jest mi przykro słuchać, kiedy przychodzi do mnie pacjent i mówi, że był wcześniej u lekarza dermatologa, ale ten stwierdził, że nie zajmuje się dziećmi. Nie ma czegoś takiego, że dermatolog nie zajmuje się dziećmi, ponieważ każdy specjalista dermatologii i wenerologii musi pochylić się nad małym pacjentem - podkreśliła prof. Joanna Narbutt.

Jednocześnie dodała, że nie ma subspecjalizacji z dermatologii dziecięcej. Jeśli ktoś chciałby się dokształcić w tym zakresie, zaprasza do łódzkiej placówki.

Wiele osób z łuszczycą nie jest leczonych prawidłowo

Dagmara Samselska, przewodnicząca Unii Stowarzyszeń Chorych na Łuszczycę, przypomniała, że Fundacja Amicus uruchomiła ogólnopolską infolinię „PSOs Łuszczyca”. Pacjenci, którzy się w ten sposób kontaktują z koordynatorem, w większości nie są leczeni na odpowiednim poziomie, a często nawet nie wiedzą, jak i gdzie powinni być leczeni.

– Pacjenci, którzy dzwonią na infolinię, to w ponad 80 proc. osoby, które wymagają leczenia ogólnego, a są przewlekle leczone miejscowo. Nie mają włączonego leczenia ogólnego przez wiele lat, nawet ponad 30 lat. To nie powinno mieć miejsca - zwróciła uwagę.

PRZECZYTAJ TAKŻE: „PSOs Łuszczyca” - ruszyła ogólnopolska infolinia dla pacjentów z łuszczycą