Ekspert: nowa fala COVID-19 nie załamie systemu
Przed nami spodziewana kolejna fala pandemii COVID-19. Czy ponownie zablokuje działalność lecznic? W ocenie ekspertów załamanie systemu nam nie grozi. - Większa część społeczeństwa jest po kontakcie z koronawirusem, co powoduje, że przebieg choroby jest łagodniejszy - uspokaja prof. Włodzimierz Gut.

- Kolejna fala pandemii COVID-19 spodziewana jest na przełomie listopada i grudnia 2022 r.
- W ocenie ekspertów jej siła zależeć będzie m.in. od nabytej odporności na wirusa, a jak wskazuje prof. Włodzimierz Gut, większa część społeczeństwa jest po kontakcie z koronawirusem, co powoduje, że przebieg choroby jest łagodniejszy.
Minister zdrowia Adama Niedzielskiego prognozując, kiedy w Polsce możliwa jest kolejna fala pandemii, mówił, że może od niej dojść w okolicach listopada i grudnia.
Wirusolog prof. Włodzimierz Gut wyjaśnia, że szczyt zachorowań łączy się z reguły z aktywnością i ruchliwością ludzką. – Z reguły takie dobre wymieszanie populacji przy nieprzestrzeganiu reguł to są okolice 1 listopada (uroczystość Wszystkich Świętych) – powiedział prof. Gut.
Jak groźna może być kolejna fala pandemii?
– Jeżeli nie są wprowadzane żadne obostrzenia, to z reguły po jakichś większych przemieszaniach ludności można oczekiwać szczytu zachorowań za mniej więcej dwa tygodnie – wskazał.
Dodał, że prawdopodobnie na tym opierał się minister Niedzielski mówiąc o możliwym ponownym “ataku” koronawirusa.
Profesor pytany, czy Polacy powinni obawiać się nadchodzącej kolejnej fali pandemii, odpowiedział, że jego zdaniem "nie grozi nam załamanie systemu podczas nowej fali".
– Większa część społeczeństwa jest po kontakcie z koronawirusem, co powoduje, że co prawda okres wylęgania jest krótszy, ale przebieg choroby jest łagodniejszy –wyjaśnił.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Dr Stopyra: niepokoi nas wzrost zachorowań na autoimmunologiczne zapalenie mózgu u dzieci
Źródło: Puls Medycyny