Eksperci o tym, co poprawić w polskiej służbie zdrowia
Długie kolejki oczekujących na świadczenia, niedofinansowanie, ograniczona dostępność do badań diagnostycznych oraz braki kadrowe – to jedne z największych bolączek polskiej służby zdrowia. Jakie zmiany należałoby wprowadzić według ekspertów Indeksu Zrównoważonego Rozwoju Systemów Ochrony Zdrowia, by je poprawić sytuację polskich pacjentów oraz personelu medycznego?
25. miejsce z wynikiem 41 punktów na 100 możliwych w Indeksie Zrównoważonego Rozwoju Systemów Ochrony Zdrowia i 22. pozycję z 48 punktami w Indeksie Raka Piersi zajęła Polska wśród 28 krajów Unii Europejskiej. – pisał „Puls Medycyny” pod koniec listopada tego roku. Ranking sporządzono na podstawie danych zgromadzonych w FutureProofing Healthcare.

Jakie zmiany w polskim systemie ochrony zdrowia są według ekspertów konieczne, by poprawić miejsce Polski w tej klasyfikacji?
- Małgorzata Gałązka-Sobotka, członek polskiego panelu ekspertów Indeksu Zrównoważonego Rozwoju Systemów Ochrony Zdrowia, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia, Uczelnia Łazarskiego: Nasz system ochrony zdrowia powinien opierać się na wartości value based healthcare. Powinniśmy poprawić m.in. wskaźnik wykrycia nowotworów we wcześniej fazie, co w konsekwencji może polepszyć przeżycia 5-letnie w raku piersi i czas oczekiwania na leczenie, dzięki którym wzrośnie ocena doświadczeń pacjenta (czas oczekiwania na tomografię komputerową plasuje nasz kraj na ostatnim, 28 miejscu). Dyscyplina zarządzania pieniędzmi musi rosnąć w sposób naturalny, ponieważ pomimo stałego wzrostu nakładów na zdrowie, tempo wzrostu kosztów świadczeń i zapotrzebowania na nie jest równie wysokie.
- Beata Ambroziewicz, członek polskiego panelu ekspertów Indeksu Zrównoważonego Rozwoju Systemów Ochrony Zdrowia, wiceprezes Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych: Indeks powinien pomóc przezwyciężyć strach przed oceną, który niestety jest stale obecny w polskiej służbie zdrowia. Indeks służy przecież nie tylko do porównywania się, ale i uczenia. Mam nadzieję, że dzięki dyskusji rozpoczętej po publikacji wyników Indeksu, zostaną jasno wskazane obszary wymagające poprawy w systemie ochrony zdrowia, takie jak np. liczba radiologów, a najlepsze europejskie rozwiązania na rzecz poprawy opieki nad pacjentami przeniesione do naszego kraju.
- Prof. dr hab. n. med. Ryszard Gellert, członek polskiego panelu ekspertów Indeksu Zrównoważonego Rozwoju Systemów Ochrony Zdrowia, dyrektor Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego: Dzięki Indeksowi Raka Piersi i Indeksowi Zrównoważonego Rozwoju Systemów Ochrony Zdrowia nie tylko można, ale i należy stymulować regulatorów prawa i zarządców do dokonywania zmian. Wskaźniki są istotnym argumentem, aby tych zmian oczekiwać, definiować je i rozmawiać z zarządzającymi o tym, co można zrobić, aby polepszyć wynik naszego kraju na tle innych państw. Nam - lekarzom bardzo zależy na wskaźniku jakości życia, bo paradoksalnie często wpływają na niego nie tylko takie kwestie jak rodzaj podawanego leku, ale również dostępność miejsca świadczenia opieki zdrowotnej oraz spójność informacji przekazywanych przez lekarzy i pielęgniarki.
- Prof. dr hab. n. med. Tadeusz Pieńkowski, członek polskiego panelu ekspertów Indeksu Zrównoważonego Rozwoju Systemów Ochrony Zdrowia, prezes Polskiego Towarzystwa do Badań nad Rakiem Piersi: Polscy decydenci powinni przede wszystkim dostrzec problem polskiej służby zdrowia nie w kategorii kosztów, ale inwestycji. Uważam, że aby uporządkować system ochrony zdrowia, trzeba dokonać m.in. regionalizacji szpitali, która ułatwi administrowanie. Mechanizm regionalnego zarządzania powinien opierać się finansowaniu uzależnionym od efektów leczenia oraz dużej autonomii. Polska powinna również bardziej skupić się na propagowaniu badań przesiewowych oraz czerpaniu pozytywnych wzorców nie tylko z krajów jak Holandia i Niemcy, ale również np. Malta, która może pochwalić się znaczą liczbą kadry lekarskiej poniżej 35 roku życia.
- Krystyna Wechmann, członek polskiego panelu ekspertów Indeksu Zrównoważonego Rozwoju Systemów Ochrony Zdrowia, prezes Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych: Biorąc pod uwagę wynik Polski w Indeksie Raka Piersi (22 miejsce na 28) chciałabym, aby w przyszłym roku polepszyła się sytuacja pacjentek chorych na ten nowotwór. Głęboko wierzę, że dyskusja o ich potrzebach będzie nadal trwać i przyniesie wymierne efekty w postaci konkretnych decyzji rządzących. Polska np. pod względem profilaktyki i diagnostyki raka piersi zajmuje słabe 24 miejsce – ta sytuacja musi się zmienić.
- Dr Piotr Warczyński, członek polskiego panelu ekspertów Indeksu Zrównoważonego Rozwoju Systemów Ochrony Zdrowia, były podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia, Warszawski Uniwersytet Medyczny: Indeks Zrównoważonego Rozwoju Systemów Ochrony Zdrowia stanowi nieocenione źródło wiedzy na temat europejskich systemów ochrony zdrowia. Łączy w sobie większość elementów, które taka analiza powinna zawierać. To bardzo cenne źródło informacji, które trzeba odpowiednio wykorzystać. Należy skupić się na wnioskach płynących z Indeksu i wierzyć, że zostaną wzięte pod uwagę przez decydentów w procesie podejmowania decyzji. Jeżeli np. na Słowacji o wiele krócej czeka się na leczenie raka piersi, to należy zastanowić się z czego wynika ten stan i dlaczego w Polsce czas oczekiwania na leczenie umiejscawia nasz kraj dopiero na 27 pozycji Indeksu Raka Piersi. Należy pamiętać, że wzrost finansowania służby zdrowia nie zawsze oznacza jej lepsze funkcjonowanie. Mam na myśli kraje takie jak Słowacja czy Estonia, które mimo niewielkiego finansowania w przeliczeniu na osobę, osiągają dobre wyniki w wielu parametrach Indeksu.
PRZECZYTAJ TAKŻE: FutureProofing Healthcare, czyli dokąd powinien zmierzać system ochrony zdrowia
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: EG/mat. pras.