Efekty programu KOS-zawał: co wiemy po dwóch latach?
Mijają dwa lata od startu programu KOS-zawał, którego nadrzędnym celem było zapewnienie pacjentom kompleksowej opieki w okresie 12 miesięcy po przebytym zawale serca. Podczas kongresu PTK w Katowicach przedstawiono ogólnopolskie dane, które pokazują efekty działania programu.
W ramach KOS-zawał (programu kompleksowej opieki nad pacjentami po zawale) pacjenci, którzy przeszli ostre zespoły wieńcowe, mogą liczyć nie tylko na pomoc kardiologów interwencyjnych, ale także opiekę i rehabilitację kardiologiczną już po opuszczeniu szpitala. Wiele z procedur wspomaganych jest zdobyczami telemedycyny (WIĘCEJ o zasadach programu KOS-zawał w tekście KOS-zawał - pacjenci po zawale serca leczeni kompleksowo).
„Po dwóch latach funkcjonowania KOS-zawał widać, jak poprawiły się efekty leczenia pacjentów z zawałem. W ośrodkach, które realizują program, udało się niewątpliwie doprowadzić do zmniejszenia ryzyka zgonu po zawale w ciągu roku po zakończeniu hospitalizacji” – podkreślał prof. dr hab. n. med. Piotr Jankowski podczas kongresu PTK w Katowicach.
Umowę na realizację programu KOS-zawał posiada 42 proc. ośrodków hospitalizujących pacjentów z zawałem serca. Odsetek pacjentów włączonych do programu w okresie od października 2017 r. do grudnia 2018 był najwyższy w województwach:
- lubelskim (40 proc.),
- śląskim (34 proc.),
- opolskim (26 proc.),
- dolnośląskim (21 proc.).
„W analizowanym okresie 12 proc. pacjentów, którzy przeżyli zawał serca, zostało włączonych do programu KOS-zawał. W jego ramach 67,1 proc. pacjentów jest rehabilitowanych kardiologicznie, a mediana czasu do rozpoczęcia rehabilitacji wynosi 11 dni. Dla pacjentów poza programem te wartości wynoszą odpowiednio: 27,4 proc. oraz 32 dni” – mówiła Urszula Cegłowska, koordynator zespołu analitycznego AOTMiT, prezentując raport nt. działania KOS-zawał.
Z danych wynika, że śmiertelność 12-miesięczna po zawale serca jest o 31 proc. mniejsza w grupie pacjentów, którzy byli włączeni do programu KOS-zawał. Co więcej, wśród tych chorych 12-miesięczne prawdopodobieństwo wystąpienia poważnych zdarzeń sercowo-naczyniowych jest o 25 proc. mniejsze niż w grupie pacjentów spoza programu.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Ewa Kurzyńska