Dr Grzesiowski: seria napadów na punkty szczepień to nie przypadek
Seria napadow na punkty szczepień to nie przypadek, ale zorganizowana akcja terrorystyczna - pisze w mediach społecznościowych dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19.
Specjalista odwołuje się chociażby do wydarzeń w Zamościu, gdzie sprawca podpalił państwową stację sanitarno-epidemiologiczną oraz podpalił punkt szczepień.
Z kolei 25 lipca w jednym z punktów szczepień w Grodzisku Mazowieckim doszło do awantury pomiędzy grupą osób, która chciała wejść do placówki, a jej pracownikami. Interweniowała policja, zatrzymano dwie osoby.

Do kolejnego incydentu doszło w sobotę (31 lipca) w Gdyni. Grupa kilkunastu osób otoczyła szczepionkobus stojący na bulwarze w Gdyni i krzyczała: "Jesteście zabójcami" oraz "Jesteście dziećmi doktora Mengele". Na miejsce musiała przyjechać policja, bo medycy nie czuli się bezpiecznie.
Gdzie jest państwo?
- Czy służby nie mają narzędzi, żeby znaleźć organizatorów i ich zneutralizować? Gdzie jest państwo, którego obowiązkiem jest zapewnienie bezpieczeństwa obywateli? - pyta na Twitterze władze dr Paweł Grzesiowski.
Przypomina o tym, że szczepi się 100 osób dziennie na Jarmarku Dominikańskim, powstają punkty szczepień przy kościołach - to pozytywne, lokalne inicjatywy, aby szczepienia były jak najbliżej pacjentów. Ale "wściekli bandyci atakują punkty szczepień. Grodzisk, Gdynia, Poznań, Zamość. Nie damy się zastraszyć" - deklaruje.
Ochrona prawna medykom się należy
Dr Grzesiowski odnosi się także się także do zapowiedzi ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, że w trybie pilnym pracownicy punktów szczepiennych będą traktowani jak funkcjonariusze publiczni - “w tym znaczeniu, że podlegają specjalnej ochronie prawnej i każde zagrożenie, każda groźba, każdy akt agresji wobec tych pracowników będzie karany ze szczególną surowością".
- Zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami, w każdym podmiocie, w którym jest realizowana umowa z NFZ, każdy medyk ma prawo do takiej ochrony jak funkcjonariusz publiczny. Punkty szczepień realizują Narodowy Program Szczepień finansowany przez NFZ. To się nam po prostu należy - podkreśla ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19.
Źródło: Puls Medycyny