Dr Grzegorz Cessak: mimo pandemii, realizowaliśmy zadania krajowego regulatora

Rozmawiał Marcin Książkowski
opublikowano: 23-03-2022, 19:08

Rok 2021 przebiegł dr. Grzegorzowi Cessakowi na intensywnej pracy związanej z walką z COVID-19. - Osobiście jestem bardzo zadowolony, że pula zarejestrowanych leków przeciw COVID-19 została poszerzona o 4 kolejne szczepionki oraz 5 metod leczenia – podsumowuje prezes URPL.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Dr n. o zdrowiu Grzegorz Cessak
Fot. Archiwum

Dr n. o zdrowiu Grzegorz Cessak zajął 6. miejsce na Liście Stu 2021 najbardziej wpływowych osób w polskim systemie ochrony zdrowia.

Co było pana największym wyzwaniem zawodowym w kolejnym pandemicznym roku 2021? Co uznałby Pan za największy sukces?

Ubiegły rok przebiegł nam na intensywnej pracy związanej z walką z COVID-19. Osobiście jestem bardzo zadowolony, że w roku 2021 pula zarejestrowanych leków przeciw COVID-19 została poszerzona o 4 kolejne szczepionki oraz 5 metod leczenia.

Mimo pandemii realizowaliśmy nasze zadania związane z rolą krajowego regulatora. W 2021 roku zostało złożonych 685 wniosków o rozpoczęcie badania klinicznego produktu leczniczego. Po raz kolejny jest to najwyższa w historii Urzędu liczba wniosków o rozpoczęcie badania klinicznego złożona w danym roku kalendarzowym. Wśród złożonych wniosków 41 z nich dotyczyło badań niekomercyjnych. Dla porównania - w 2019 roku złożono 18, a w 2020 roku złożono 62 tego typu wnioski.

Od początku pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 wydawane były pozwolenia dla produktów biobójczych do dezynfekcji, zarówno w procedurach standardowych, jak i w trybie ekstraordynaryjnym, zastosowanym również w innych krajach UE. Działania te znacznie przyczyniły się do zwiększenia dostępności dezynfektantów w naszym kraju.

Jestem bardzo zaangażowany w międzynarodową dyskusję oraz wymianę wiedzy i doświadczeń w kwestii zatwierdzania nowych preparatów i terapii oraz dostosowania już istniejących do kolejnych wariantów koronawirusa poprzez udział w Europejskiej Sieci Regulatorów Leków (EMRN) oraz prace Grupy zadaniowej ds. pandemii Europejskiej Agencji Leków. Zadaniem tych grup jest również szybkie i uzasadnione reagowanie adekwatne do zastanej sytuacji, związane z dostosowaniem szczepionek i terapii do nowych mutacji, a także zastosowaniem kolejnych dawek w związku z zanikaniem odporności szczepień podstawowych.

Od 2021 roku jestem członkiem Komitetu ds. Produktów Leczniczych Stosowanych u Ludzi (CHMP) w Europejskiej Agencji Leków (EMA), odpowiedzialnego za ocenę leków i szczepionek w procedurze centralnej, więc moja aktywność na tym polu stanowiła dla mnie największe wyzwanie naukowe w zakresie oceny bezpieczeństwa, skuteczności oraz jakości nowych leków.

Aby wymienione szczepionki i terapie mogły przynieść oczekiwane korzyści, musiałem zadbać o ich dostępność dla polskich obywateli. Jako przedstawiciel Rady Sterującej Komisji europejskiej ds. zakupu szczepionek przeciw COVID-19 brałem aktywny udział we wspólnych negocjacjach UE dotyczących zakupu szczepionek przeciw COVID-19, wyborze najbardziej obiecujących kandydatów na szczepionki oraz w zabezpieczeniu ilości, która zapewni ochronę dla każdego obywatela naszego kraju, przewidując jednocześnie możliwości różnych scenariuszy rozwoju pandemii.

Miałem też sporo pracy w ramach Międzynarodowej Koalicji Regulatorów ds. Leków (International Coalition of Medicines Regulatory Authorities - ICMRA), zajmującej się bieżącymi wyzwaniami związanymi z medycyną i poszukiwaniem strategicznych rozwiązań dotyczących zdrowia publicznego na skalę międzynarodową. Jestem członkiem tego gremium od 2016 roku, ale muszę przyznać, że doświadczenia zdobyte w czasie pandemii dały mi nowy impuls do działania. Bardzo formujące zawodowo doświadczenie.

Jak ocenia pan realizację Narodowego Programu Szczepień przeciwko COVID-19 w Polsce na tle innych krajów Europy? Jakie są największe wyzwania i zagrożenia na kolejnym etapie pandemii, jeśli chodzi o wyszczepienie Polaków – przede wszystkim w kontekście dostosowania istniejących szczepionek do kolejnych mutacji wirusa SARS-CoV-2?

Miałem przyjemność być współautorem i aktywnym uczestnikiem prac na rzecz Narodowego Programu Szczepień oraz zapewnienia jego ciągłości, m.in. poprzez udział w Radzie Sterującej KE do spraw zakupu szczepionek zajmującej się procesem negocjacji i zakupu szczepionek. Byłem również zaangażowany w międzynarodową dyskusję oraz wymianę wiedzy i doświadczeń w kwestii dostosowywania istniejących i zatwierdzonych preparatów do kolejnych mutacji koronawirusa poprzez udział w EMRN. Jeśli chodzi o aspekt organizacyjny procesu, oceniam go bardzo dobrze. Dostępność szczepionek przeciw COVID-19 jest w Polsce powszechna, więc każdy, kto chce się zaszczepić, ma taką możliwość. W organizacji systemu szczepień przeciw COVID-19 wykorzystano narzędzia informatyczne ułatwiające proces rejestracji na szczepienie, jak i szybki dostęp do certyfikatów szczepienia. Jako entuzjasta nowych technologii oceniam te rozwiązania bardzo wysoko.

Oczywiście życzyłbym sobie i nam wszystkim, by skłonność Polaków do szczepień była większa, bo to jest w interesie społecznym. Wydaje mi się, że w najbliższym czasie najgorsze będziemy mieć za sobą, mimo wciąż aktywnych środowisk antyszczepionkowych, które nie ułatwiają prowadzenia kampanii szczepień. Ostatnie wydarzenia na Ukrainie wskazują na zmianę „zainteresowań” tych grup, co daje do myślenia.

A jak postrzega pan swoją rolę we wspieraniu premiera w zarządzaniu pandemią jako członek nowej Rady ds. COVID-19? Czy rozszerzenie rady o ekspertów z innych dziedzin faktycznie pomoże ograniczyć negatywne skutki pandemii?

Moja praca w ramach Europejskiej Agencji Leków daje mi możliwość wsparcia prac Rady w zakresie informacji o realizowanych i planowanych przez Agencję strategiach związanych ze zdrowiem publicznym, aktualną wiedzą na temat bezpieczeństwa i skuteczności produktów leczniczych, skuteczności i bezpieczeństwa szczepień i nowych terapii w leczeniu COVID-19 czy nowoczesnych terapii oczekiwanych przez społeczeństwa UE.

Pandemia się zmienia, a wraz z nią zmianie ulegają główne zadania i cele, jakie stoją przed administracją państwową. Jestem przekonany, że konsekwencje pandemii zostaną z nami na dłużej. Mają charakter w dużym stopniu związany z medycyną, ze służbą zdrowia, ale nie tylko. Mają wpływ na edukację, funkcjonowanie gospodarki, sprawy społeczne, szeroko rozumiane zdrowie publiczne.

Rada do spraw COVID-19 liczy 30 osób, z czego ponad połowa to specjaliści z różnych dziedzin medycyny. Jestem przekonany, że świeże spojrzenie specjalistów z zakresu nauk społeczno-ekonomicznych pozwoli nam uzyskać szersze spojrzenie i wypracować adekwatne rozwiązania.

Jest pan bardzo aktywny w social mediach, dzieląc się informacjami opartymi na wiarygodnych danych naukowych. Jaki jest pana zdaniem sposób na podnoszenie świadomości społecznej w obszarze ochrony zdrowia i walkę z fake newsami? Czy nie są potrzebne jakieś działania systemowe w obszarze zdrowia publicznego, zabezpieczające społeczeństwo przed dezinformacją – i w efekcie zmniejszające negatywne skutki pandemii?

Miło mi, że moja aktywność w mediach społecznościowych jest dostrzegalna. To był mój priorytet od pierwszych dni trwania pandemii, by starać się przekazywać wiedzę z rzetelnych i sprawdzonych źródeł. W początkowym okresie trwania epidemii było to szczególnie istotne, bo wiedza o tym nowy wirusie była skąpa, a szeregi „ekspertów” siejących dezinformację bardzo liczne. Dziś o wirusie wiemy więcej, mamy skuteczne i bezpieczne narzędzia, by walczyć z pandemią. Co się nie zmieniło, to liczne środowiska podważające skuteczność szczepionek i przyjętych rozwiązań, szerzące nieprawdziwe, zmanipulowane informacje. Boleję nad tym i ze swej strony staram się zapobiegać jak mogę – poprzez rzetelne dostarczanie fachowych danych.

Na problem dezinformacji wielokrotnie zwracała również uwagę EMA, więc moje działania na tym polu to również wypełnienie zobowiązania, jakie mam wobec moich współpracowników z Agencji – wszyscy musimy być świadomi niebezpieczeństw, jakie płyną z powielania nieprawdziwych danych.

Jakie są priorytety w działaniu URPL w kolejnym roku pandemii? A w szerszej perspektywie - jakie wskazałby pan priorytety w polityce zdrowotnej państwa w 2022 r.?

Mam zamiar nadal z moimi współpracownikami w Urzędzie brać aktywny udział w pracach Europejskiej Agencji Leków. Prócz spraw związanych z walką z pandemią, która jak wiele na to wskazuje, będzie obecna w naszym życiu jeszcze przez jakiś czas, chcielibyśmy skoncentrować się na tych działaniach, które doprowadzą do dostępu do nowoczesnych terapii. Myślę tu przede wszystkim o nowych terapiach w onkologii, kardiologii, diabetologii, neurologii czy pediatrii.

Z uwagą analizujemy rozwój leków dających nowe, dotąd niedostępne możliwości leczenia chorób rzadkich. Przykładem takiego leku dopuszczonego do obrotu w 2021 jest preparat, przeznaczony do stosowania w rdzeniowym zaniku mięśni, rzadkiej chorobie genetycznej. Może być stosowany u dzieci po ukończeniu 2. miesiąca życia. Kierowany przeze mnie Urząd organizuje i koordynuje współpracę polskich ekspertów z komitetami naukowymi EMA (CHMP, COMP, CAT, PDCO) odpowiedzialnymi za rozwój nowoczesnych terapii oraz za merytoryczną ocenę wniosków rejestracyjnych innowacyjnych produktów leczniczych.

Sytuacja na Ukrainie, bezprecedensowy atak Rosji na niepodległe państwo, stawia nas w obliczu nowych wyzwań, zarówno związanych z pomocą humanitarną dla obywateli Ukrainy, jak i zapewnieniem bezpieczeństwa lekowego w Polsce. Narzędzia o charakterze instytucjonalnym wykorzystywane do walki z COVID-19 i wypracowane w tym czasie procedury działania dają się łatwo zaimplementować do pracy w sytuacji wojny tuż za naszymi granicami, więc jesteśmy w URPL gotowi do pracy w tych trudnych okolicznościach. Oby szybko minęły!

O KIM MOWA

Grzegorz Cessak, dr n. o zdrowiu w dziedzinie farmakologii, prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych (od 2009 r.), członek Rady Zarządzającej Europejskiej Agencji Leków (EMA, od 2010 r.), a w latach 2016-2019 wiceprzewodniczący tej Rady, koordynator Grupy do Spraw Budżetu i Programu Prac EMA (od 2012 r.), członek Komitetu ds. Produktów Leczniczych Stosowanych u Ludzi (CHMP) w EMA (od 2021 r.), mentor Emacolex – Grupy Roboczej Prawników Agencji Leków Unii Europejskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego, członek Międzynarodowej Koalicji Regulatorów Produktów Leczniczych (ICMRA, od 2016 r.), członek działających przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów sztabu ds. COVID-19 i Rady ds. COVID-19.

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.