Dr Antoniewicz: lekarze POZ powinni obejmować kontrolą urologiczną więcej pacjentów
Należy pilnie szukać sposobów na ścisłą współpracę z lekarzami POZ, którzy powinni objąć podstawową opieką urologiczną ogromną rzeszę chorych i odciążyć ambulatoryjną opiekę specjalistyczną - mówi na łamach “Rzeczpospolitej” dr Artur Antoniewicz, konsultant krajowy w dziedzinie urologii.

Dr hab. n. med. Artur Antoniewicz, konsultant krajowy w dziedzinie urologii, w rozmowie z “Rz” zwrócił uwagę, że choć ostatnie lata przyniosły w urologii znaczący postęp (m.in. w zakresie procedur małoinwazyjnych), to jednak nadal pozostaje sporo obszarów wymagających poprawy. Jego zdaniem urologia to dziedzina, której potrzeby są systemowo pomijane.
Opieka urologiczna w POZ
Dr Antoniewicz wskazał, że wraz z rozwojem i rozpowszechnieniem procedur małoinwazyjnych skraca się czas hospitalizacji i wzrasta znaczenie ambulatoryjnej opieki specjalistycznej - szczególnie w zakresie nowotworów układu moczowego i męskich narządów rozrodczych. Zaznaczył, że aby jednak w pełni wykorzystać potencjał AOS, należy wdrożyć bardziej ścisłą współpracę ze świadczeniodawcami podstawowej opieki zdrowotnej.
– Należy pilnie szukać sposobów na ścisłą współpracę z lekarzami POZ, którzy powinni objąć podstawową opieką urologiczną ogromną rzeszę chorych i odciążyć ambulatoryjną opiekę specjalistyczną, gdzie stworzy się zaplecze do stosowania metod diagnostyki i leczenia urologicznego rękami specjalisty. Nie można trwonić zasobów w postaci finansowania kolejnych wizyt kontrolnych służących jedynie przepisywaniu recept przez urologa - uważa dr Antoniewicz.
Jego zdaniem należałoby wprowadzić możliwość corocznej kontroli urologicznej dla wszystkich mężczyzn po 50. roku życia. Jej celem byłoby wykonanie podstawowych badań laboratoryjnych, realizacja badania gruczołu krokowego przez odbyt oraz oznaczenie stężenia PSA.
PRZECZYTAJ TAKŻE: PSA – jaka jest jego rola w diagnostyce chorób gruczołu krokowego
Urolodzy chcą rozmawiać z decydentami o zmianach
Ekspert zwraca również uwagę, że środowisko jest zdeterminowane, aby z urologii uczynić jeden z ważniejszych kierunków polityki zdrowotnej. Urolodzy wyciągają więc do MZ rękę i chcą rozmawiać o najpilniejszych potrzebach.
Jak ocenia urolog, warunkiem postępu jest zmiana wyceny kluczowych procedur w urologii. Tłumaczy, że deficyt finansowy skutkuje brakiem środków inwestycyjnych i odpływem kadr, a to z kolei grozi zapaścią urologii.
Poza wzrostem wycen części świadczeń do kluczowych potrzeb w tym obszarze ekspert zaliczył także m.in. wprowadzenie standardu cystoskopii - procedury biopsji fuzyjnej wykorzystywanej w procesie diagnostycznym raka prostaty.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rak prostaty: apel o urealnienie wycen. “Wiele poradni przechodzi na świadczenia komercyjne
Źródło: Puls Medycyny