Andrzej Duda, czy Bronisław Komorowski - na kogo powinna postawić służba zdrowia w wyborach na prezydenta Rzeczpospolitej? Odpowiadają zwolennicy obu kandydatów.

Andrzej Duda, czy Bronisław Komorowski - na kogo powinna postawić służba zdrowia w wyborach na prezydenta Rzeczpospolitej? Odpowiadają zwolennicy obu kandydatów.

Dlaczego lekarze powinni głosować na: Andrzeja DudęTomasz Latos, poseł PiS,przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia:Zdecydowanie należy głosować na Andrzeja Dudę. Ten apel kieruję nie tylko do lekarzy, ale do całego środowiska medycznego. Byli różni prezydenci, ale dialog i rozmowa ze środowiskiem zawsze się toczyły — mniej lub bardziej skutecznie, częściej lub rzadziej. Prezydent Komorowski, niestety, nie chciał prowadzić dialogu z lekarzami, pielęgniarkami i innymi przedstawicielami zawodów medycznych, zamknął się w swojej skorupie. Minister Arłukowicz niezwykle skonfliktował środowisko lekarskie, podejmując szereg kontrowersyjnych decyzji, nie licząc się z lekarzami. I tutaj bardzo brakowało właściwej reakcji ze strony prezydenta. Zastrzeżeń zgłaszanych choćby przez Naczelną Radę Lekarską jest mnóstwo i często aż się prosiło, żeby prezydent Komorowski uaktywnił się w roli mediatora i pośrednika. Niestety, przyjął wygodną rolę obserwatora. Nie jest to przytyk pod adresem pracowników kancelarii, bo oni zapewne mieli chęć prowadzić takie rozmowy, tylko brakowało im sygnału z samej góry. Natomiast Andrzej Duda deklaruje, że będzie człowiekiem dialogu i będzie rozmawiał ze wszystkimi grupami. Wierzę Andrzejowi Dudzie. Wiem, że jest to osoba otwarta, która chce rozmawiać ze społeczeństwem. Nawet jeśli się nie zgadza we wszystkich kwestiach, to dialog ze środowiskiem medycznym prowadzić będzie. Andrzej Duda jest młody i dynamiczny, a jednocześnie już dysponuje ogromnym doświadczeniem. Wszyscy, którzy go znają, wiedzą, że nie jest osobą zacietrzewioną, że zawsze jest otwarty na rozmowę. I w związku z tym warto na niego postawić, warto mu zawierzyć. Zwłaszcza że ostatnia prezydentura się nie sprawdziła, co zweryfikowaliśmy w praktyce — brak jej było koniecznej otwartości, co wynikało być może z buty i pewności siebie prezydenta. Nadmierną pewność siebie warto ukrócić, dlatego namawiam na zmianę. A tą zmianą jest głosowanie na Andrzeja Dudę.