Diagności laboratoryjni protestują przeciwko zaniżaniu wyceny testów na koronawirusa

W ocenie Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych stopniowe obniżane wycen testów na obecność koronawirusa SARS-CoV-2 przez NFZ doprowadziło już do tego, że ich wykonywanie przestało być opłacalne: stawki zaproponowane przez Fundusz są niższe niż koszt przeprowadzenia samego testu. KIDL zaznacza, że jest to tym bardziej niezrozumiałe w obliczu epidemii COVID-19, w walce z którą wydolne laboratoria są jednym z ważniejszych elementów systemu ochrony zdrowia. 

Pierwotna wycena: 450, druga: 400, trzecia: 280.. Nie za mocno @NFZ_Centrala @MZ_GOV_PL? https://t.co/3IdTqjGLhJ

— Matylda Kłudkowska (@KludkowskaM) April 24, 2020

"Prezydium Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych z zaniepokojeniem przyjęło fakt, że w dniu 21 kwietnia 2020 r. prezes Narodowego Funduszu Zdrowia wydał zarządzenie (…) załączając katalog produktów rozliczeniowych, w treści którego kolejny raz obniżono wycenę produktów rozliczeniowych odpowiednio do wysokości 280 zł oraz 140 zł, przy czym wyższa kwota uwzględnia zwrot kosztów zakupu odczynników. Ciągłe i drastyczne obniżanie wyceny produktów rozliczeniowych jest niedopuszczalne. Zaznaczyć trzeba, że znaczne nakłady poczynione na reorganizację laboratoriów uwzględniały pierwotną wycenę produktu, nie zaś aktualną, niemal dwukrotnie niższą. Wobec panującej pandemii niezbędne było poszerzenie kadr, zainwestowanie w sprzęt oraz zwiększenie nakładów na środki ochrony indywidualnej" - wskazuje Alina Niewiadomska, prezes Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych.

Adam Niedzielski, broniąc zaproponowanego poziomu wyceny, poinformował, że jest analiza wykonana przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.

"Podstawą zmiany wyceny jest analiza AOTMiT, która skalkulowała koszty na podstawie informacji zebranych z laboratoriów. Racjonalność w tej sytuacji dotyczy również gospodarowania środkami publicznymi" - napisał na TT prezes NFZ.