CO: Gliwice zabiegają o rozwód z Warszawą
Oddział Instytutu Onkologii w Gliwicach nie chce więcej płacić janosikowego do warszawskiego Centrum Onkologii. Resort zdrowia nie kwapi się jednak do zmian, monitoruje i analizuje działalność instytutów badawczych.
Prof. Bogusław Maciejewski, były dyrektor Centrum Onkologii w Gliwicach, od wielu lat stara się o rozdzielenie Instytutów w Warszawie, Gliwicach i Krakowie. Tym razem w akcję promującą ich rozłączenie zaangażowały się lokalne media. Zdaniem prof. Bogusława Maciejewskiego, raz na kilkadziesiąt lat warto zweryfikować, czy model nadal działa.

PrtSc/io.gliwice.pl
„Do połączenia instytutów doszło w 1951 r., zgodnie z decyzją Bolesława Bieruta. I o ile w tamtym okresie połączenie raczkującej jeszcze onkologii być może miało sens, o tyle dzisiaj scalenie trzech ośrodków, z których każdy ma odrębne źródła finansowania (mazowiecki, małopolski i śląski NFZ) nie ma sensu” — przekonuje prof. Bogusław Maciejewski.
JEŚLI NIE WIADOMO CO CHODZI…
Trzy instytuty, a dokładniej centrum w Warszawie i jego oddziały w Krakowie i Gliwicach, funkcjonowały dość zgodnie, dopóki… nie poszło o pieniądze.
Cały tekst dla PRENUMERATORÓW PM TU [KLIK]
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Alina Treptow