Choroba nowotworowa w rodzinie. Anna Kupiecka: w Polsce nie ma zwyczaju o niej rozmawiać

Mimo iż od kilku lat obserwujemy wzrost zainteresowania mężczyzn swoim zdrowiem, wciąż zbyt rzadko wykonują oni badania profilaktyczne w kierunku nowotworów. Jeden z pacjentów z rakiem prostaty w rozmowie ze mną stwierdził, że mężczyzna idzie do lekarza dopiero wtedy, gdy go boli, albo gdy na wizytę zapisze go żona. Takie wnioski płyną też z rozmów z innymi chorymi.

Jakie są tego przyczyny? W Polsce przez lata budowano wizerunek pacjenta onkologicznego, który leży na szpitalnym łóżku podpięty do kroplówki, czekając na śmierć. Mity na temat choroby nowotworowej doprowadziły w społeczeństwie do onkofobii, strachu przed usłyszeniem diagnozy: nowotwór.

Poza tym w polskich rodzinach nie ma zwyczaju rozmawiania o chorobie nowotworowej. Mężczyźni, szczególnie młodzi, nie mają wiedzy chociażby na temat tego, czy w ich rodzinie występował np. rak prostaty czy rak piersi. Tymczasem taka informacja jest bardzo ważna, ponieważ pozwala ustalić, czy mężczyzna znajduje się w grupie zwiększonego ryzyka zachorowania na dany nowotwór i czy w związku z tym powinien zachować czujność onkologiczną i częściej niż inni wykonywać badania profilaktyczne, które mogą uratować mu życie. Dbanie o zdrowie powinno stać się wspólną sprawą całej rodziny.

Sytuacji nie ułatwia także często brak zaufania do systemu ochrony zdrowia. Chorzy mogą dojść do wniosku, że ma sensu się leczyć, ponieważ kolejki do lekarza są zbyt długie, a poza tym w Polsce są niedostępne terapie, które mogą pomóc wyleczyć nowotwór.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Listopad miesiącem profilaktyki nowotworów męskich. Mężczyźni w Polsce zbyt rzadko się badają

Dlatego tak ważne jest, aby cały czas budować w społeczeństwie świadomość na temat nowotworów. Trzeba uświadomić, że obecnie rak nie zawsze oznacza wyrok, ponieważ nastąpił ogromny postęp w medycynie i wiele nowotworów wykrytych we wczesnych stadiach jest niejednokrotnie w 100 proc. wyleczalnych. W Polsce dużą część nowotworów leczy się zgodnie z aktualną wiedzą medyczną i bardzo ważne jest to, aby na bieżąco wdrażać do zarejestrowania nowoczesne terapie, także w raku prostaty. Szczególnie dotyczy to tych terapii, które można stosować sekwencyjnie, co umożliwia wydłużenie ścieżki leczenia. To z kolei przekłada się na wydłużenie życia pacjenta.

Nowoczesne terapie gwarantują wydłużenie życia, nawet jeśli choroba jest w stanie zaawansowanym, jak również dobrą jakość życia w trakcie leczenia. Mam na myśli leki przeznaczone dla pacjentów z hormonowrażliwym rakiem prostaty. Pojawienie się generyków dla wcześniej istniejących leków przynosi znaczne oszczędności, jednak nie zabezpiecza pełnej grupy pacjentów.

Fundacja OnkoCafe — Razem Lepiej od wielu lat prowadzi kampanię „ProstaTaHistoria”, która jest skierowana nie tylko do chorych na raka prostaty, ale także ich bliskich, bo wiemy, jak ważne jest wzajemne wsparcie. W chorobie nikt nie powinien pozostawać sam. Powstała dedykowana strona internetowa prostatahistoria.pl, na której znajduje się szereg potrzebnych informacji.

W poprzednim roku opublikowaliśmy 10 wywiadów z pacjentami z rakiem prostaty, którzy podzielili się swoim doświadczeniem w celu odczarowania mitów na temat tego nowotworu. Kampanię wspierają eksperci, którzy wyjaśniają m.in., jakie objawy powinny wzbudzić czujność, jakie badania wykonać. Na stronie internetowej można również znaleźć porady psychoonkologa, który tłumaczy, jak poradzić sobie z diagnozą i odnaleźć się na ścieżce diagnostyczno-terapeutycznej.

W tym roku wydajemy kolejną edycję poradnika skierowanego do pacjentów i ich bliskich, w którym eksperci przybliżają specyfikę raka prostaty. Nasza fundacja w mediach społecznościowych prowadzi też grupę dla chorych na raka prostaty i ich bliskich, gdzie pacjenci mogą spotkać się wirtualnie, podzielić swoją historią, a także wymienić doświadczeniami, co ma ogromny walor terapeutyczny.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Rak prostaty i jądra - mężczyźni w każdym wieku powinni zachować czujność onkologiczną