Celem 31. Finału WOŚP będzie walka z sepsą. “Idziemy na wojnę z wielkim zabójcą”
29 stycznia 2023 roku ponownie zagra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Finał będzie poświęcony walce z sepsą. Ze środków ze zbiórki planowany jest zakup sprzętu do szybkiej identyfikacji bakterii, które mogą wywołać zakażenie. Urządzenia posłużą nie określonej grupie wiekowej pacjentów, ale wszystkim, którzy będą ich potrzebować.

- Finał dla wszystkich - małych i dużych - takie hasło przyświeca 31. Finałowi WOŚP. Jurek Owsiak ogłosił cel zbiórki, którym jest walka z sepsą.
- Po raz pierwszy w historii Orkiestry zakupione urządzenia posłużą nie określonej grupie wiekowej pacjentów, ale wszystkim, którzy tego sprzętu będą potrzebować.
- Tradycyjna kwesta na ulicach odbędzie się 29 stycznia.
Celem 31. Finału WOŚP będzie walka z sepsą. Z pieniędzy zebranych w trakcie zbiórki zakupione zostaną urządzenia do szybkiej identyfikacji bakterii, którymi zakażenie może doprowadzić do seps. Ze sprzętu tym razem będą korzystać wszyscy pacjenci, którzy tego potrzebują.
31. Finał już 29 stycznia 2023 r.
Orkiestra zagra 29 stycznia, ale już w grudniu cel akcji wspierać będzie można poprzez rozmaite kanały elektroniczne i udział w imprezach zamkniętych organizowanych przez sztaby.
– Finał będzie dotyczył i małych, i dużych – tak to nazwaliśmy – bo problem jest ogromny, ale wiemy, że poradzimy sobie z nim, a na pewno go zminimalizujemy, jeżeli będziemy zbierali podobne pieniądze. Ten problem da się rozwiązać, jeśli kupimy bardzo dobre urządzenia - urządzenia, których brak w Polsce, ale które są na świecie, które pomagają, aby ten problem usunąć. A problemem tym jest sepsa, coś z czym mamy do czynienia w różnych komunikatach, sepsa, z którą trzeba natychmiast się rozprawić poprzez laboratoria mikrobiologiczne, które są w szpitalach, tam, gdzie są przeprowadzane operacje, gdzie są oddziały operacyjne. Bardzo szybkie działanie w stosunku do pacjenta, u którego jest podejrzenie sepsy po prostu ratuje mu życie – wyjaśnia Jurek Owsiak.
PRZECZYTAJ TAKŻE: 30. finał WOŚP: ile pieniędzy zebrano? Kolejny raz padł rekord
– Sepsa to nie jest bakteria, sepsa to jest zespół objawów, który bardzo często prowadzi w dramatyczny i szybki sposób do zgonu. Dane Światowej Organizacji Zdrowia mówią, że co piąty zgon na świecie, 20% ludzi, które umiera, umiera z powodu sepsy. To wielki ogólnoświatowy kiler – mówi Bohdan Maruszewski, członek zarządu Fundacji WOŚP i dodaje, że podstawową sprawą jest wczesne rozpoznanie, dysponowanie najnowszymi metodami diagnostycznymi i szybkie wdrożenie leczenia. - Każda godzina jest na wagę złota, każda godzina oznacza uratowanie czyjegoś życia. Idziemy na wojnę, idziemy na wojnę z wielkim zabójcą - zaznacza.
Dlaczego walka z sepsą?
Sepsa to zespół objawów wywołanych przez niekontrolowaną, gwałtowną reakcję organizmu na zakażenie. W przebiegu sepsy w ciągu kilku godzin może dojść do niewydolności wielonarządowej, wstrząsu i śmierci.
Jak wynika z najnowszych badań, w skali globalnej sepsa jest przyczyną 20 proc. wszystkich zgonów. Według Światowej Organizacji Zdrowia, w 2017 roku sepsa wystąpiła u 49 milionów ludzi na świecie, a 11 milionów zmarło z jej powodu. Prawie połowa zachorowań dotyczyła dzieci (około 20 milionów), a w populacji do 5. roku życia sepsa była przyczyną 2,9 miliona zgonów.
W Polsce, ze względu na brak krajowego rejestru, nie istnieją wiarygodne dane na temat zapadalności na sepsę, co znacznie utrudnia działania mające na celu jej zapobieganie i zwalczanie. Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia analizowanych przez NIK wynika, że liczba dorosłych hospitalizowanych w Polsce z powodu sepsy wynosi około 20 tys. rocznie, jednak wartość ta na pewno jest niedoszacowana. Wyniki badań punktowych prowadzonych w akredytowanych oddziałach intensywnej terapii w latach 2012-2013 wskazują, że liczba przypadków sepsy wynosiła co najmniej 50 tys. rocznie, a współczynnik umieralności wyższy niż umieralność z powodu nowotworów układu oddechowego czy zawału serca. Ponadto w raporcie NIK z 2018 roku na temat zakażeń szpitalnych podkreśla się konieczność wdrożenia pilnych działań w obszarze zapobiegania, monitorowania i leczenia sepsy.
Dla przeżycia chorego, u którego wystąpiła sepsa, kluczowe jest jak najszybsze rozpoznanie i włączenie właściwego leczenia - optymalnie w ciągu pierwszej godziny. Z badań wynika, że każde opóźnienie rozpoznania sepsy i podania skutecznego antybiotyku o godzinę zwiększa ryzyko zgonu o 8 proc. Właśnie dlatego WOŚP chce wyposażyć szpitale w urządzenia pozwalające na przyspieszenie diagnostyki zakażeń - umożliwi to lepszą terapię sepsy poprzez szybsze wdrożenie celowanego i skutecznego leczenia antybiotykami.
Co planuje kupić Orkiestra?
- urządzenia do identyfikacji mikroorganizmów metodą spektrometrii masowej typu Maldi TOF,
- analizatory do diagnostyki molekularnej typu multiplex PCR do identyfikacji mikroorganizmów wraz z oznaczeniem lekooporności,
- analizatory do wykrywania produktów amplifikacji bakterii, grzybów oraz określania mechanizmów oporności z zastosowaniem technologii rezonansu magnetycznego,
- zautomatyzowane systemy posiewów próbek mikrobiologicznych,
- systemy do automatycznego oznaczania lekowrażliwości metodą mikrorozcieńczeń,
- komory laminarne do laboratoriów mikrobiologicznych.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Sepsa zabija rocznie więcej osób niż choroby nowotworowe
Źródło: Puls Medycyny