CBA o zabezpieczeniu dokumentacji medycznej w Szczecinie: istniało zagrożenie życia i zdrowia pacjentek
„W ramach prowadzonego śledztwa funkcjonariusze CBA ujawnili materiały świadczące o procederze czerpania korzyści z udostępniania pacjentkom przez lekarza substancji mogących zagrażać ich życiu i zdrowiu”, informuje Centralne Biuro Antykorupcyjne, w odpowiedzi na doniesienia medialne dotyczące sprawy zabezpieczenia dokumentacji medycznej pacjentek jednego z gabinetów ginekologicznych w Szczecinie.

Chodzi o sprawę czynności przeprowadzonych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne na początku stycznia w Szczecinie. Jak donosił w ubiegłym tygodniu m.in. "Głos Szczeciński", funkcjonariusze CBA weszli do jednego z tamtejszych gabinetów ginekologicznych i w obecności pacjentek zabrali całą dokumentację medyczną za okres od 1996 r., komputer i telefon komórkowy.
Teraz głos zabiera Centralne Biuro Antykorupcyjne, które w oświadczeniu informuje, że funkcjonariusze CBA ujawnili materiały świadczące o trwającym procederze czerpania korzyści z udostępniania pacjentkom przez lekarza substancji mogących zagrażać ich życiu i zdrowiu. Z pozyskanych przez Biuro informacji wynikało, że substancje te powodowały silną reakcję organizmu oraz były udostępniane także pacjentkom małoletnim, w tym poniżej 15. roku życia.
To właśnie te informacje stały się podstawą wydanego przez prokuratora postanowienie o przeszukaniu gabinetu lekarskiego i zatrzymaniu rzeczy oraz polecił CBA jego natychmiastową realizację. W ocenie prokuratora odstąpienie od niezwłocznego zabezpieczenia dokumentacji medycznej groziło utratą materiału dowodowego.
Jak podkreśla CBA, udział funkcjonariuszy w realizowanych czynnościach miał charakter incydentalny, wynikał z troski o zabezpieczenie prawidłowego toku postępowania, a także był ściśle związany z faktem prowadzenia głównych czynności w śledztwie o przestępstwa korupcyjne.
„Na miejscu prowadzonych czynności, zgodnie z przepisami prawa, funkcjonariusze CBA bez uprzedniego zapoznawania się z treścią dokumentacji objętej tajemnicą lekarską, zabezpieczyli wskazany materiał poprzez umieszczenie go w tzw. bezpiecznych kopertach, a następnie przekazali zabezpieczoną dokumentację do prokuratury” – wyjaśnia CBA.
Jak informuje Centralne Biuro Antykorupcyjne, czynności prowadzone były przy udziale Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego, a pracownicy gabinetu, w tym lekarz prowadząca, nie zgłosili zastrzeżeń co do sposobu, zasadności czy też legalności przeszukania.
Prokurator podjął decyzję o wyłączeniu sprawy związanej z zabezpieczoną dokumentacją medyczną do odrębnego postępowania, które przekazano do prowadzenia Komendzie Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
ZOBACZ TAKŻE: CBA przejęło dokumentację pacjentek gabinetu ginekologicznego w Szczecinie. RPO interweniuje
Źródło: Puls Medycyny