Burza wokół przekształcenia szpitala MSWiA. Rozwój naukowy kontra łóżka dla VIP-ów
Nie będzie żadnych dodatkowych łóżek dla "nazywanych potocznie VIP-ów" - twierdzi dr Artur Zaczyński, z-ca dyrektora ds. medycznych Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA, który będzie przekształcony w Państwowy Instytut Medyczny. "Grupa 270 posłów ustaliła, czyli przegłosowała, prywatną służbę zdrowia dla siebie" - uważa z kolei Jerzy Owsiak, szef WOŚP.

- Przekształcenie Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Państwowy Instytut Medyczny na drodze specustawy wywołuje liczne kontrowersje.
- Dotyczą one m.in. wynagrodzeń osób zarządzających Instytutem i rzekomego tworzenia jednostki przeznaczonej specjalnie dla rządzących.
- Głos w sprawie utworzenia Państwowego Instytutu Medycznego zabrał m.in. Jerzy Owsiak, założyciel i prezes Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
Sejm uchwalił 16 listopada ustawę, zgodnie z którą w wyniku przekształcenia Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA powstanie Państwowy Instytut Medyczny. Tym samym lecznica ma się stać placówką badawczą. Plany te wywołują liczne kontrowersje - głos w tej sprawie zabrał m.in. Jerzy Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Państwowy Instytut Badawczy: “nie było i nie będzie dodatkowych łóżek dla VIP-ów”
We wtorek (22 listopada) dr Artur Zaczyński, zastępca dyrektora ds. medycznych Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA, pytany był w RMF FM o przekształcenie jednostki na drodze specustawy w Państwowy Instytut Medyczny.
- Centralny Szpital Kliniczny, który będzie przekształcony w Państwowy Instytut Medyczny, dalej będzie szpitalem ogólnodostępnym dla wszystkich Polaków. Nic się nie zmieni w tej działalności, która do tej pory jest prowadzona na terenie szpitala – mówił na antenie RMF FM dr Zaczyński. Dodał, że będzie więcej leczenia specjalistycznego i dzięki temu Instytut przyciągnie osoby, które będą chciały się naukowo rozwijać. Zaznaczył, że "koncepcja jest tylko i wyłącznie rozwoju naukowego, badawczego, a zarazem podniesienia jakości łóżek i dostępności do tych łóżek w wielu aspektach".
Robert Mazurek pytał swojego gościa, czy w PIM będą specjalne oddziały dla posłów, senatorów czy ministrów. - Nigdy nie było i nie będzie dodatkowych łóżek dla VIP-ów. Mamy ustawowo zabezpieczać cztery najważniejsze osoby w państwie: prezydenta, premiera, marszałków Sejmu i Senatu. Oprócz tej czwórki wszyscy mają równy dostęp - tłumaczył dr Artur Zaczyński.
PRZECZYTAJ TAKŻE: NIL ostrzega: w wyniku przekształcenia szpitala MSWiA powstanie “hybryda”
Jak wynika z zapisów ustawy, oprócz standardowego świadczenia opieki zdrowotnej i prowadzenia badań naukowych, Instytut skupi się także na potrzebach zdrowotnych funkcjonariuszy służb, m.in. policjantów. Konieczność utworzenia Instytutu – jak wskazano w uzasadnieniu do projektu - wynika m.in. z faktu, że "obszar medycyny pracy dotyczący specyfiki służby i potrzeb zdrowotnych funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej oraz Służby Ochrony Państwa, jak również medycyny interwencyjnej związanej z zabezpieczeniem osób zajmujących najwyższe stanowiska państwowe oraz ważnych wydarzeń państwowych, nie był dotychczas dostatecznie rozwijany”.
Dopytywany o zarobki dyrektora Państwowego Instytutu Medycznego i jego zastępców, które ponoć mają wynosić 150 proc. tzw. kwoty kominowej, odpowiedział, że nic się nie zmienia. - To jest już dawno uregulowane i te zarobki są dokładnie takie same. Żaden z pracowników, niestety, nie dostanie w tej chwili podwyżek – poinformował.
Dr Artur Zaczyński dodał, że w PIM pracować będą lekarze ze szpitala MSWiA. - Zatrudniamy ponad 4 tys. pracowników, nowych nie będzie, lekarzy w Polsce brakuje - sprecyzował.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Prezes PiS zapowiada zmianę systemu orzecznictwa o niepełnosprawności
Wiceszef MSWiA Błażej Poboży, który nadzorował prace nad projektem ustawy, odpowiadając w czasie debaty sejmowej na pytania posłów, zaznaczył, że inicjatywa przekształcenia placówki wyszła od samych lekarzy szpitala MSWiA, a także od byłych i obecnych władz tej placówki.
Odpowiadając natomiast na pytania o finansowanie i zadłużenie szpitala, Poboży zwrócił uwagę, że przekształcenie szpitala w Instytut sprawi, iż ten będzie mógł pozyskiwać pieniądze ze źródeł zewnętrznych, na przykład z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. - CSK, jako podmiot leczniczy, nie mógł o nie wnioskować samodzielnie - argumentował.
Owsiak ostro Państwowym Instytucie Medycznym: bezczelność tego projektu jest nieprawdopodobna
Zupełnie odmienne zdanie o przekształceniu CSK MSWiA w Państwowy Instytut Medyczny ma Jerzy Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy.
"Mówiąc krótko - politycy stworzyli sobie osobny, tylko dla nich, poza wszelką kolejnością, ale także logiką, swój prywatny, co tu dużo gadać, szpital. Bezczelność tego projektu nieprawdopodobna. Dzisiaj, kiedy przeciętny obywatel boryka się z dostępem do lekarza i korzystaniem z publicznej ochrony zdrowia. Kiedy ogromne kolejki każą mu czekać na salę operacyjną, kiedy na ten stan rzeczy wpłynęło masę powodów, a jednym z nich są pieniądze, kiedy telewizja publiczna co roku zagrania miliardowe dotacje odbierając skuteczne leczenie onkologiczne dorosłym. Kiedy nasze fundacyjne półki uginają się od segregatorów z prośbami o sprzęt medyczny, grupa 270 posłów ustaliła, czyli przegłosowała, prywatną służbę zdrowia dla siebie" - napisał na Facebooku.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Celem 31. Finału WOŚP będzie walka z sepsą. “Idziemy na wojnę z wielkim zabójcą”
Owsiak cytuje autorów nowej regulacji: „Instytut ma udzielać świadczeń opieki zdrowotnej prezydentowi, marszałkom Sejmu, Senatu oraz premierowi w razie nagłego zachorowania lub urazu, wypadku, zatrucia lub konieczności natychmiastowego leczenia szpitalnego […] – tak jak udzielał do tej pory szpital MSWiA”.
Zaznacza, że budżet na to przedsięwzięcie w 2023 roku wyniesie 185,6 mln zł. Dodaje, że żeby skutecznie wygrać z sepsą w całej Polsce, kupując sprzęt do 80 laboratoriów szpitalnych, Orkiestra będzie potrzebowała dużo mniejszą kwotę. "Wynika z tego, że ta ogromna suma będzie tworzyła szpital, który codziennie, 24 godziny na dobę, będzie w pogotowiu dla chorego prezydenta, marszałków, premiera, tak jakby do tej pory szpital MSWiA nie był na to gotowy. Największy absurd tego przedsięwzięcia - otworzyć szpital w szpitalu" - pisze Owsiak.
Szef WOŚP ocenia, że po raz kolejny pieniądze jego i obywateli będą "skandalicznie wydane w coraz bardziej prywatyzującej się polityce".
"Własna telewizja, własne szpitale, własne biznesy, własne spółki. Wydawało mi się, że robię się już obojętny na wiele rzeczy, które zabijają to państwo, ale będąc prezesem najbardziej wiarygodnej Fundacji wspomagającej polską ochronę zdrowia, jeszcze raz powiem - skandal i rozbój w biały dzień" - pisze Owsiak.
Centralny Szpital Kliniczny MSWiA: 120 tysięcy hospitalizacji rocznie
Centralny Szpital Kliniczny MSWiA jest jednym z największych ośrodków medycznych w kraju. Obecnie w skład szpitala MSWiA wchodzi 7 oddziałów, 19 klinik, 4 przychodnie i 39 poradni.
Szpital dysponuje bazą 800 łóżek. Średnio rocznie w szpitalu MSWiA przeprowadza się 15 tys. zabiegów i 120 tys. hospitalizacji. W ciągu doby z pomocy szpitala korzysta 350 osób, przeprowadzanych jest ponad 40 operacji, na 12 blokach operacyjnych. Palcówka jest też ważnym ośrodkiem badań klinicznych. W szpitalu MSWiA pracuje ponad 1100 lekarzy. Zadłużenie szpitala wynosi ponad 220 mln zł, z czego ponad 90 mln zł to zobowiązania wymagalne.
Nowe rozwiązania, zgodnie z którymi szpital ma zostać przekształcony w Państwowy Instytut Medyczny, mają wejść w życie 1 stycznia 2023 r.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Powstanie Państwowy Instytut Medyczny MSWiA. Rząd przyjął ustawę
Źródło: Puls Medycyny