Branża ma powody do obaw?
Zmiany w legislacji i zasadach refundacji leków mogą budzić obawy graczy z sektora farmaceutycznego. Jak wynika z badania IMS Health, większość uczestników rynku jest przekonana, że nowe prawo istotnie wpłynie na ich rynkowa sytuację.
„Według większości (57 proc. ankietowanych) proponowane zmiany w ustawie spowodują, że leki dla pacjentów staną się droższe. W opinii ankietowanych, tylko Ministerstwo Zdrowia oraz płatnik, czyli Narodowy Fundusz Zdrowia będą jedynymi beneficjentami nowej ustawy” – ocenia Michał Pilkiewicz, Country Manager IMS Health w Polsce.
Według 17 proc. uczestników badania, po wejściu w życie zapisów ustawy refundacyjnej leki będą tańsze, natomiast w ocenie 14 proc. badanych ceny farmaceutyków nie ulegną zmianie.
Kto straci, kto zyska
Respondenci IMS Health nie mają również wątpliwości, kto zyska a kto straci na nowych zapisach ustawowych. W opinii większości, jedynym beneficjentem będzie państwo – Ministerstwo Zdrowia oraz Narodowy Fundusz Zdrowia. Ustawa ma mieć również minimalny wpływ na działalność szpitali oraz generycznych producentów leków. Według wyników ankiety, najmocniej skutki prawne odbiją się na działalności hurtowni farmaceutycznych, aptek oraz producentów innowacyjnych.
„Tylko aptekarze uważają, że wprowadzenie sztywnych cen i sztywnych marż będzie miało pozytywny wpływ na ich działalność – mówi szef IMS Health w Polsce. – hurtownie farmaceutyczne oraz producenci innowacyjnych leków Rx są przeciwnego zdania”.
Pay-back najsilniej uderzy w producentów
Zapytani w badaniu menedżerowie nie kryją również swoich obaw dotyczących systemu pay-back, mechanizmu podziału ryzyka oraz 3-procentowego podatku na leki refundowane. „Wszyscy ankietowani uważają, że mechanizmy te bardzo negatywnie wpłyną na funkcjonowanie ich biznesu” – podkreśla Michał Pilkiewicz. Według ankietowanych, pay-back najmocniej uderzy bezpośrednio w producentów leków Rx, zarówno innowacyjnych, jak i generycznych. Negatywnych skutków nowych rozwiązań refundacyjnych spodziewają się także firmy specjalizujące się w lekach OTC.
„Pacjent realizujący receptę w aptece nie kupuje wyłącznie leków recepturowych, ale w wielu przypadkach również zestaw preparatów m.in. OTC uzupełniających farmakoterapię danego schorzenia” – wyjaśnia Michał Pilkiewicz. W jego ocenie, zmian prawnych regulujących rynek leków refundowanych nie można rozpatrywać w oderwaniu od całego sektora farmaceutycznego.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Marta Markiewicz