Botoks: nie dla gabinetów kosmetycznych
Naczelna Rada Lekarska oficjalnie popiera stanowisko Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging. Samorząd lekarski przychylił się do zdania, że wykorzystanie toksyny botulinowej lub innych wypełniaczy przez osoby bez uprawnień medycznych stanowi przekroczenie prawa.
We wspólnym apelu do lekarzy Naczelna Rada Lekarska oraz PTMEiAA nie tylko negatywnie wypowiedziały się w sprawie nielegalnych praktyk wykonywania zabiegów upiększających przez osoby nieuprawnione, ale również zaapelował do lekarzy o nieprowadzenie szkoleń z zakresu medycyny estetycznej dla osób, które nie mają wykształcenia medycznego.

"Osoby te, czyli głównie kosmetyczki, po odbyciu bezprawnych szkoleń organizowanych w celach komercyjnych przez różne podmioty, również lekarzy, otrzymują bezwartościowe, w świetle obowiązującego w Polsce prawa, certyfikaty" - tłumaczy dr Waldemar Jankowiak, wiceprezes PTMEiAA.
Zarząd PTMEiAA podkreślił, że szeroko stosowana toksyna botulinowa jest w myśl prawa farmaceutycznego produktem leczniczym, o zastosowaniu którego winien decydować lekarz, a sam zabieg w jej wykorzystaniem powinien być realizowany przez osoby uprawnione ze stosowanym wykształceniem medycznym.
Dr Andrzej Ignaciuk, szefujący lekarzom medycyny estetycznej, liczy, że stanowisko samorządu lekarskiego wpłynie na ograniczenie wykonywania zabiegów medycyny estetycznej przez osoby nieuprawnione. Nie kryje również nadziei na współpracę z pacjentami oraz wzrost ich świadomości przy wyborze osób wykonujących zabiegi medycyny estetycznej.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Marta Markiewicz