Bieg dla tych, którzy nie mogą

Dokładnie w tym samym czasie, bez względu na warunki atmosferyczne i porę dnia, cały świat zjednoczy się i pobiegnie dla tych, którzy nie mogą. Wszystkie fundusze zebrane podczas tej szlachetnej rywalizacji zostaną przekazane na obiecujące, międzynarodowe badania, których celem jest znalezienie metody leczenia przerwanego rdzenia kręgowego. W wydarzeniu mogą wziąć udział zarówno początkujący biegacze, jak i zawodowcy.

W Polsce uczestnicy Wings for Life World Run stawią się na linii startu o godz. 12 w Poznaniu nad Jeziorem Maltańskim. Trasa prowadzi ulicami stolicy Wielkopolski, a także poza granicami miasta.

Bieg ma niepowtarzalny charakter, ponieważ nie ma w nim klasycznej linii mety. Będzie ją wyznaczać jadący za uczestnikami samochód, który wyruszy 30 minut po starcie biegaczy. Każdy, kto zostanie przez niego wyprzedzony, automatycznie kończy swój udział, a jego wynik zostanie zapisany w międzynarodowym rankingu. Wyścig zakończy się, gdy ostatnia osoba na Ziemi przestanie biec po wyprzedzeniu przez samochód. Czas rozpoczęcia Wings for Life World Run (10:00 UTC) stawia szczególne wyzwanie dla biegaczy w Korei Południowej, Nowej Zelandii i Australii, którzy będą startować pod koniec dnia i biec przez całą noc. Podobne wyzwanie stoi przed uczestnikami na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, którzy wyruszą w środku nocy.

„Wszyscy, którzy zamierzają wziąć udział w tym niezwykłym, organizowanym po raz pierwszy na świecie wydarzeniu, powinni już teraz zacząć się mocno przygotowywać. Mam nadzieję, że 4 maja w Poznaniu nasi biegacze będą stanowili silną konkurencję dla innych uczestników z sześciu kontynentów. Udział w Wings for Life World Run z pewnością będzie dobrym egzaminem dojrzałości z zakresu biegania dla każdej z osób, która stanie na starcie” – mówi Jerzy Skarżyński, czołowy polski maratończyk, ambasador Wings for Life World Run w Polsce.