Badach-Rogowski o porozumieniu z częścią ratowników: jestem zdumiony, "łamistrajki"
Jestem zdumiony tym, że znowu do rozmów wybrano tylko część środowiska ratowników medycznych. Kiedyś osoby, które "układają się" w czasie protestu, określano jako łamistrajki - mówi portalowi pulsmedycyny.pl Roman Badach-Rogowski, szef Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa Medycznego (KZZPRM).
Podczas konferencji prasowej 22 września ministrowie Adam Niedzielski i Waldemar Kraska, a także przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych (OZZRM) Piotr Dymon, mówili o podpisaniu trójstronnego porozumienia: ze środowiskiem ratowników medycznych, pracodawcami oraz resortem. 21 września o porozumieniu poinformował na Facebooku OZZRM.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Niedzielski: podpisaliśmy porozumienie z ratownikami. Część środowiska: protest trwa nadal!
- Reprezentacja była okrojona. Jest wiele organizacji, które sprzeciwiają się temu porozumieniu, m.in. Krajowy Związek Zawodowy Pracowników Ratownictwa Medycznego (KZZPRM) czy Polskie Towarzystwo Ratowników Medycznych (PTRM). Zostajemy w komitecie protestacyjno-strajkowym pracowników ochrony zdrowia - mówi w rozmowie z portalem pulsmedycyny.pl Roman Badach Rogowski, szef KZZPRM.
"W porozumieniu wybrzmiały tylko kwestie płacowe"
- W tym porozumieniu wybrzmiały tylko i wyłącznie kwestie płacowe. Jest jedynie umowa o dodatku 30 procent i minimalnej stawce dla ratownika na umowie cywilnoprawnej. Poza tym stawka została określona kwotowo, a wiadomo, że za rok, dwa, przy szalejącej inflacji, będzie ona wyglądała zupełnie inaczej - mówi Badach-Rogowski.

Jak dodaje, brakuje odniesienia się do postulatów, o które ratownicy medyczni walczą od wielu lat. - Jeżeli chodzi o wyjazdowy dodatek 30 proc., zniknął on w roku 2011, kiedy wprowadzono ustawę o działalności leczniczej, choć w niektórych jednostkach jeszcze istniał i istnieje do dziś. Już od roku 2011 "dobijamy się" do Ministerstwa Zdrowia, by go przywrócić - wskazuje szef KZZPRM.
Zapytany, czego jeszcze brakuje w porozumieniu, podkreśla, że dotyczy ono wyłącznie zespołów ratownictwa medycznego. - Co z innymi ratownikami, którzy też są w systemie PRM - czyli na oddziałach ratunkowych, izbach przyjęć, innych oddziałach? Nie mówi się w tym przypadku ani o stawkach, ani o dodatkach - zaznacza. - Nie ma też mowy o samorządzie zawodowym, o ustawie o zawodzie, o 16 wojewódzkich stacjach, o 6-dniowym płatnym urlopie szkoleniowym - wylicza.
"Chcemy, rozmawiamy, przygotowujemy" słyszę od 15 lat
- Dyskutowaliśmy także o konieczności zmian ustawowych w obrębie systemu PRM. Pracowaliśmy także nad formułą ustawy o ratownictwie medycznym - zapewniał 22 września Adam Niedzielski.
- Ja wiem, że minister powiedział, iż będą dalsze prace, że wyraził chęć rozmów, zmian. Tylko to "chcemy, rozmawiamy, przygotowujemy" słyszę od września 2006 roku, kiedy weszła pierwsza funkcjonująca ustawa (Ustawa z dnia 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym - red.) i niewiele w tym zakresie się zmienia - wskazuje Badach-Rogowski.
Bardzo krytycznie odnosi się do "wybierania z koszyka" pojedynczych zawodów medycznych i wybiórczego dialogu z nimi, podpisywania porozumień. - Zmiany systemowe powinny dotyczyć wszystkich zawodów medycznych. System ochrony zdrowia to naczynia połączone, nie istnieje bez ratownika, pielęgniarki, lekarza, diagnosty, farmaceuty itd. - wylicza.
Ratownictwo medyczne: jedno środowisko, wiele związków
Zapytany, na ile reprezentatywny dla całego środowiska ratowników jest OZZRM, któremu przewodniczy Piotr Dymon, odpowiada, że "na pewno nie jest tak, że zrzesza większość ratowników w Polsce. - Nie wiem, ilu mają członków. Mój związek zrzesza ok. tysiąca ratowników medycznych. Widziałem też stanowisko Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych - a zrzeszają kilkaset osób - które wyraziło stanowczy sprzeciw wobec podpisanego porozumienia - zaznacza.
Faktycznie, w stanowisku PTRM z dnia 21 września br. czytamy:
"Strony, które podpisały porozumienie, nie reprezentowały całego środowiska ratowników medycznych. (...) nie akceptujemy przyjętych w porozumieniu rozwiązań i traktujemy je jako celowe i świadome podzielenie środowiska. (...) Polskie Towarzystwo Ratowników Medycznych zachęca wszystkich ratowników medycznych do przyłączenia się do protestu i udział w Białym Miasteczku".
W Polsce jest obecnie ok. 1,5 tys. zespołów ratownictwa medycznego, które tworzą system Państwowego Ratownictwa Medycznego. Pracuje w nich ok. 13 tys. osób. Ponad 10 tys. to ratownicy medyczni, pozostali to pielęgniarki i lekarze.
Badach-Rogowski konstatuje, że jeżeli pozostałe zawody medyczne mają swój samorząd, ratownicy też powinni go mieć. - Oczywiście o sprawy płacowe mogą upominać się związki zawodowe, natomiast jeśli chodzi o merytorykę dotyczącą zawodu ratownika, powinna się wypowiadać izba ratowników. Teraz bardzo często mamy w tym obszarze różne głosy - podsumowuje.
Piotr Dymon ostrzega: żeby nie skończyło się tym, że ktoś zostanie bez pracy
Nie tylko Badach-Rogowski, ale wielu przedstawicieli środowiska ratowników medycznych i pozostałych pracowników ochrony zdrowia odniosło się do faktu podpisania porozumienia z MZ bardzo krytycznie - zdaniem niektórych to wręcz zdrada.
Co mówi na ten temat sam Piotr Dymon, szef OZZRM?
- Nie jest to porozumienie, które w pełni nas satysfakcjonuje, ale jest to kompromis wypracowany w ciągu ostatnich 4,5 roku. Póki co rozmowy obejmowały wyłącznie ratowników medycznych pracujących w zespołach ratownictwa medycznego, bo takie było założenie. Kolejnym krokiem miały być rozmowy dotyczące ratowników z SOR-ów i izb przyjęć. Planowaliśmy też spotkanie z ministrem Miłkowskim w zakresie ratowników z oddziałów szpitalnych. Jak się to potoczy, nie wiem. Nie jestem obecnie najbardziej lubianym ratownikiem w Polsce. Trudno, nie pierwszy raz. Zwracam się do moich kolegów, przynajmniej do wczoraj: należy rozważyć wszelkie działania protestacyjne, żeby nie przestrzelić z żądaniami, żeby nie skończyło się tym, że ktoś zostanie bez pracy - ostrzega Dymon.
Porozumienie z ratownikami medycznymi: główne ustalenia
Przypomnijmy. Porozumienie zawarte 21 września 2021 r. pomiędzy ministrem zdrowia, Komitetem Protestacyjnym Ratowników Medycznych oraz Związkiem Pracodawców Ratownictwa Medycznego SP ZOZ obejmuje następujące ustalenia:
- Minister zdrowia zobowiązuje się do zwiększenia od 1 października br. budżetu na zadania ZRM. Środki będą obejmowały nakłady wynikające ze zwiększonej wyceny ryczałtu dobowego ZRM dokonanej przez AOTMiT oraz niezbędne do pokrycia kosztów dodatku wyjazdowego.
- Pracodawcy zobowiązują się do wypłaty od dnia 1 października br. członkom ZRM dodatku wyjazdowego w wysokości 30 proc. wynagrodzenia zasadniczego dla pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę albo godzinowych stawek w przypadku umów cywilno-prawnych.
- Pracodawcy zobowiązują się do włączenia do podstawy wynagrodzenia dodatku wyjazdowego wraz z uwzględnieniem pochodnych, obowiązującego przed dniem podpisania niniejszego porozumienia w danej jednostce (dysponenta ZRM).
- Minister zdrowia zobowiązuje się do podjęcia niezwłocznych działań legislacyjnych mających na celu wprowadzenie do porządku prawnego dodatku wjazdowego.
- Pracodawcy zobowiązują się do zapewnienia dla pracowników wykonujących zawód medyczny w ZRM, zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych, stawek za godzinę pracy nie niższych niż 40 zł. Wskazana stawka obejmuje dodatek za pracę w zespołach dwuosobowych; nie obejmuje dodatków: wyjazdowego oraz innych dodatków funkcyjnych wynikających z umów cywilnoprawnych.
- Pracodawcy zobowiązują się do niezwłocznego podjęcia dialogu ze środowiskiem ratowników medycznych i wypracowania rozwiązań akceptowalnych dla obu stron, zapewniających prawidłowe działanie ZRM.
- Komitet protestacyjny ratowników medycznych zobowiązuje się do zaprzestanie akcji protestacyjnej z dniem podpisania porozumienia.
Dokument podpisali wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, Piotr Dymon z Komitetu Protestacyjnego Ratowników Medycznych oraz przedstawiciel Związku Pracodawców RM.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ratownicy: nie akceptujemy porozumienia podpisanego przez Piotra Dymona
Źródło: Puls Medycyny