Anna Kupiecka o Funduszu Medycznym: W przypadku pacjentów onkologicznych liczy się czas!
O opinię na temat prezydenckiego projektu ustawy o Funduszu Medycznym poprosiliśmy Annę Kupiecką, prezes Fundacji OnkoCafe — Razem Lepiej.
Dziś znamy jedynie ogólną zapowiedź powstania Funduszu Medycznego, brakuje konkretów. Nikt nie dyskutuje z tym, że to rozwiązanie potrzebne, ale jak wiadomo, diabeł tkwi w szczegółach. Skąd wziąć pieniądze na sfinansowanie tak wielu różnorodnych celów, jakie wskazano w projekcie ustawy?

Po co Fundusz Medyczny dla ciężko chorych pacjentów? Taką rolę miał przecież pełnić Ratunkowy Dostęp do Technologii Lekowych (RDTL), stworzony dla chorych, którzy ze względu na brak alternatywy terapii, potrzebowali dostępu do nowych, nierefundowanych technologii lekowych w trybie pilnym. Sam zamysł jest w moim odczuciu bardzo dobry. Praktyka pokazuje jednak, że RDTL to rozwiązanie, które wymaga udoskonalenia. Jako organizacja pacjencka nierzadko spotykamy się z sytuacją, że pacjenci zbyt długo czekają na decyzję w sprawie złożonego wniosku. „Zbyt długo” może oznaczać poważne konsekwencje: pacjent „przegapi” tzw. okno, w którym nowa terapia powinna być podana zgodnie ze schematem leczenia, wykształci lekooporność, jego stan drastycznie się pogorszy, a w skrajnych przypadkach po prostu nie doczeka swojej terapii.
Sprawniejsze rozpatrywanie wniosków to jedna kwestia. Druga to konieczność włączenia pacjenta jako strony w postępowanie proceduralne. Trzecia to sprawy formalne, które nie zapewniają pacjentowi równego dostępu do takich świadczeń. Lekarz czy placówka, którzy chcą pomóc pacjentowi, borykają się z koniecznością przejścia skomplikowanej drogi administracyjno-rozliczeniowej. To sprawia, że w zasadzie łatwiej byłoby nie zaczynać całej procedury, ponieważ oznacza ona tylko dodatkowy nakład czasu i kłopoty. To koniecznie trzeba zmienić.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Fundusz Medyczny nie zwiększy puli pieniędzy w systemie
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Anna Kupiecka, prezes Fundacji OnkoCafe - Razem Lepiej