Alergia - co sądzimy o jej przyczynach?

"Polska dogoniła Europę pod względem liczby osób, które borykają się z alergiami. Obecnie z tym schorzeniem może mieć do czynienia co czwarte dziecko w wieku przedszkolnym"– przekonuje dr Izabela Rogozińska, pediatra i endokrynolog dziecięcy.

W ankiecie przeprowadzonej na grupie 1000 Polaków, blisko 47 proc. zapytanych o przyczyny rosnącej liczby alergików stwierdziło, że przyczyną tego stanu rzeczy są dotychczas nieobecne w jedzeniu- substancje chemiczne. Przyczyn alergii w zanieczyszczonym powietrzu upatruje 41 proc. badanych, a 38 proc. w niezdrowym pożywieniu - produktach typu past-food.

Dodatkowo w ocenie respondentów przyczyną jest zbyt mała ilość czasu jaką dzieci spędzają na świeżym powietrzu, a co piąta osoba winy upatruje w przesadnej trosce rodziców i opiekunów.

Respondenci zapytani o środki prewencyjne w profilaktyce grypy i przeziębień wskazali m.in. zmianę diety dziecka na zdrowszą, naturalne i domowe sposoby podnoszenia odporności (te wskazało 35 proc. zapytanych), natomiast co trzecia osoba wskazała szczepienia ochronne (33 proc.)

"Co czwarty Polak, by uchronić dziecko przed przeziębieniem, zastosowałby tzw. ubieranie na „cebulkę”, a co szósty odizolował malucha od rówieśników w przedszkolu czy żłobku, gdy te zachorują. Szkoda, że wciąż tak mało zwolenników mają spacery, spędzanie generalnie większej ilości czasu na świeżym powietrzu. Dzięki temu uodparniamy nasze dzieci np. przed infekcjami  – podkreśla dr Izabela Rogozińska.

Co więcej świadomość profilaktyka szczepień maleje wraz z wiekiem - na szczepienie malucha wysłałoby 31 proc. Polaków powyżej 40. roku życia, ale już 36 proc. osób w wieku 20-29 lat i 38 proc. młodszych. Co warto podkreślić zwolennicy szczepień to głównie single, osoby z wyższym wykształceniem, zajmujące kierownicze stanowiska, dobrze sytuowane.

 

Badanie przeprowadzono na zlecenie marki JELP.